Opera oświadczenie hinderburg

Opera ochroni nas przed byciem śledzonym

2 minuty czytania
Komentarze

Przeglądarka Opera mimo że nie jest obecnie zbyt popularna, to na pewno jest jednym z bardziej innowacyjnych programów tego typu. Oferuje między innymi darmowy VPN, co jest ewenementem wśród dostawców aplikacji tego typu. Dziś natomiast firma ogłosiła premierę wersji 64 swojej flagowej przeglądarki internetowej dla komputerów klasy PC. Główną cechą tego wydania jest możliwość blokady śledzenia użytkownika wbudowana w program. Utrudni to reklamodawcom i innym śledzenie nas podczas przeglądania stron internetowych. Dodatkową zaletą tego rozwiązania ma być przyśpieszenie sesji przeglądania. Według zapewnień fundacji poprawa szybkości ma sięgać aż 23 procent.

Opera blokowanie śledzenia

Nowa funkcja ochrony śledzenia jest domyślnie wyłączona. Podobnie sprawa się ma także z obecną już w przeglądarce blokadą reklam. Należy ją więc ręcznie uruchomić. Funkcja śledzenia wykorzystuje listę EasyPrivacy Tracking Protection List, która istnieje już od kilku lat.

Uważamy, że tracker blocker jest funkcją przeglądarki, która może być zawsze włączona. Nasza przeglądarka ma jednak również wiele rozbudowanych funkcji prywatności. Te przydają się, gdy ktoś czuje potrzebę jeszcze większego zwiększenia prywatności przeglądania stron.

— stwierdziła Joanna Czajka, menedżer produktu Opera PC.

Zobacz też: Już niedługo nad naszymi głowami znajdzie się kosmiczna stacja paliwowa

Oprócz nowej ochrony przed śledzeniem, która staje się powoli standardem wśród twórców przeglądarek, Opera wprowadza również nową funkcję zrzutów ekranu z tą aktualizacją. Jest to w pełni funkcjonalna implementacja, z możliwością rozmycia części strony i rysowania na zrzutach ekranu. Pozostaje mieć nadzieję, że Google pod wpływem tych zmian w Operze zdecyduje się na dodanie podobnych rozwiązań także w swojej autorskiej przeglądarce, czyli Chrome.

Źródło: TechCrunch

Motyw