Apple bardzo rzadko wspomina o tym, że wie o istniejącym świecie poza własnym ekosystemem. Jeśli już to robi, to głównie po to, aby szydzić — patrz wytykanie tempa aktualizacji Androida. Często trudno się nie zgodzić z Amerykanami, ale też momentami jest to marketingowy bełkot. Niemniej z niektórymi usługami gigant z Cupertino nie może się ograniczać, aby zarabiać i tak wygląda sytuacja z Apple Music. Usługa strumieniująca muzykę jest dostępna w Sklepie Play, a sama aplikacja doczekała się właśnie kilku wyjątkowych usprawnień.
Apple Music z ciemnym motywem i tekstem na żywo
Wśród nowości zawartych w iOS 13 Apple zamieściło możliwość przedstawiania tekstu piosenki na żywo, tak jak ona aktualnie jest odtwarzana i śpiewana. Ma to swego rodzaju związek z wykupieniem Shazama i właśnie ta nowość trafia do Apple Music na Androidzie. Druga nowość, która równocześnie została wdrożona, to ciemny motyw, który ma być natywnie sterowany przez nadchodzącą wersję Robocika. Naturalnie Google zachęca deweloperów do implementacji specjalnych trybów i okazuje się, że Apple chętnie skorzystało z tego rozwiązania.
Zobacz też: Google Chrome może być jeszcze lepszy za sprawą najpopularniejszych rozszerzeń.
Oczywiście nową wersję Apple Music znajdziecie za darmo w Sklepie Play. Tymczasem zmieńmy nieco temat i skupmy się ogólnie na usługach strumieniowania muzyki. Do wyboru mamy wiele możliwości – Spotify, Tidal, Deezer i inne. Na którą z nich Wy się zdecydowaliście i co akurat sprawiło, że wybraliście daną aplikację, a nie inną?
Źródło: Android Police