Netflix losowy odcinek

Netflix może śledzić Twoją aktywność fizyczną, ale po co?

1 minuta czytania
Komentarze

Netflix to niewątpliwie fenomen na skalę światową w wielu dziedzinach. Być może firma nie odkryła usług strumieniowych, ale w dziedzinach marketingu, rozwoju programowania, analizy danych i wielu innych jest to zdecydowana czołówka. Tym samym widząc, że aplikacja prosi o dostęp do danych dotyczących aktywności fizycznej nie zastanawiamy się, czy to przegięcie, a bardziej w jakim celu te dane mają zostać wykorzystane?

Netflix chce dostępu do pomiarów Twojej aktywności fizycznej

https://twitter.com/BetoOnSecurity/status/1154954612438446081?ref_src=twsrc%5Etfw

Zacznijmy od tego, że uprawnienie do aktywności fizycznej jest nowością w Androidzie Q. Sprowadza się ono do przekazania informacji aplikacji o tym, czy użytkownik aktualnie rozpoczął lub skończył jazdę na rowerze, bieganie lub nawet jazdę samochodem. Tym samym nie zdziwcie się, jeśli testujecie nowe oprogramowanie od Google i aplikacja Netflixa poprosi Was o dostęp do tych danych. Firma otwarcie mówi, że prowadzi testy na wybranych kontach i nie tyczy się to wszystkich użytkowników — z przyczyn oczywistych obecnie nie ma planów na globalne testy. Dokładny cel zbierania danych o aktywności fizycznej nie został ujawniony — wiemy jedynie, że ma to na celu usprawnienie sposobu przedstawiania filmów i seriali.

Zobacz też: Co dalej będzie ze smartfonami Sony?

Czy oglądacie Netflixa podczas biegania lub jazdy na rowerze? Wydaje się to niezbyt mądrym pomysłem, choć już podczas podróży samochodem – jako pasażer – zaczyna nabierać sensu. Wtedy jakość połączenia internetowego bywa różna, więc być może firma chce działać z losowym przerywaniem odtwarzania. Dajcie znać, co według Was Netflix robi z tą informacją.

Źródło: TNW

Motyw