Motorola Bionic została przestawiona w styczniu tego roku na targach CES, a następnie jej wydanie zostało przełożone z powodu wdrażania „kilku udoskonaleń”. Przez ten czas dowiedzieliśmy się, że nazwa Bionic została zarezerwowana w Europie, więc możemy się spodziewać tego urządzenia również na półkach w Polskich sklepach.
Jak dowodzą ostatnie zdjęcia, Motorola postanowiła przeprojektować ten model. Zamiast 4.3-calowego ekranu został wprowadzony 4.5-calowy odpowiednik o rozdzielczości 960×540. Wysłużone Froyo zastąpiono nowym Gingerbreadem, a starą nakładkę MotoBlur zmieniono na nową z efektami 3D i odświeżonym lockscreenem.
Co więcej, Motorola Bionic będzie działać w sieci 4G LTE oraz będzie robić zdjęcia 8-megapixelowym aparatem z wbudowaną lampą błyskową, który bęzie także nagrywać filmy w jakości 1080HD. Wygląda na to, że tak zwany Lapdock, czyli złącze dzięki któremu zintegrujemy telefon z komputerem za pomocą aplikacji Webtop, będzie dodatkowym akcesorium do tego modelu. Dzięki niemu z poziomu komputera będzie można zarządzać całym smartfonem, odbierać i wysyłać smsy, wykonywać rozmowy telefoniczne i korzystać z internetu mobilnego. Jak to wygląda w praktyce możemy się dowiedzieć oglądając filmy na stronie Motoroli.
Z wyników benchmarku Nenamark możemy wnioskować, że Motorola porzuciła Tegrę 2 na rzecz OMAP 4 (Droid 3 będzie najprawdopodobniej wyposażony w identyczny) wraz z procesorem graficznym PowerVR SGX540.
Żadne słowo o dacie wypuszczenia na rynek niestety nie padło, a szkoda, bo telefon jest godny uwagi, w szczególności, że integracja komputera ze smartfonem jaką oferuje Lapdock (dostępny na razie tylko dla modelu Atrix) może być przyszłością świata mobilnego.
źródła: androidcommunity.com, motorola.com, engadget.com, pocketnow.com