Gry z gatunku battle royale wręcz zalały rynek. Popularność poszczególnych tytułów potrafi zadziwiać, choć zdecydowanie podstawą dla nich jest fakt, że są darmowe i wszyscy o nich mówią. Jednym z pierwszych tytułów, który odniósł ogromny sukces, jest tytułowy PlayerUnknown’s Battleground. Gra teoretycznie nie jest najmłodsza, bo rocznikowo liczy sobie już dwa lata. Jednak dopiero teraz Nepal postanowił uznać PUBG nielegalnym.
PlayerUnknown’s Battleground nielegalny, bo gry mają zły wpływ na młodych
Co to oznacza, że PlayerUnknown’s Battleground jest nielegalny? Oczywiście aresztowania graczy. Powód blokady jest prosty — tytuł ma zły wpływ na młode osoby, odciąga ich od nauki i codziennych zadań. Zapomnijcie o jakichkolwiek badaniach czy też uzasadnieniach tej hipotezy. Nepal po prostu postanowił i wymógł na dostawcach Internetu blokadę PUBG. Jedyny komentarz, jaki dostał się do Sieci, to… chęć zapobiegania temu, co może się stać.
Zobacz też: Co czeka nas w Windows 10 May Update?
Powyższy ruch Nepalu tradycyjnie na nowo rozpętał burzę w Sieci o tym, jaki wpływ mają gry na ludzi. Mimo wszystko warto pamiętać, że to państwo w ostatnim czasie często ogranicza Internet — w końcu od października zabronione są też filmy dla dorosłych. Mimo wszystko wróćmy do PlayerUnknown’s Battleground, który podobno zabroniony jest też w Chinach. To nie do końca prawda, bo wydawca Tencent nie może jedynie zarabiać na swoim pełnoprawnym tytule, a mobilne wydanie, PUBG Mobile, ma dodatkowe zabezpieczenia wiekowe.
Źródło: The Verge