Jeśli mnie pamięć nie myli, to już każdy operator chwalił się, że ma najszybszy Internet. Zabawnie to wygląda, gdy stosowne reklamy pojawiają się jedna po sobie. Skąd te różnice? To proste – różne źródła, różne badania. Dlatego my postanowiliśmy skupić się na jednym, możliwie najbardziej obiektywnym rankingu – RFBenchmark. Zasada badań jest prosta – użytkownicy aplikacji przesyłają przeprowadzają test, a autorzy raportu agregują to do swoich potrzeb.
T-Mobile wyprzedza Orange i wskakuje na fotel lidera
Obecnie opublikowany, lipcowy raport wskazuje T-Mobile’a, jako zwycięzce w kluczowych kategoriach. Magentowy dostawca oferuje najszybszą prędkość pobierania danych, jak i najniższą wartość ping. To wszystko w kwestii łączności LTE, gdzie Orange może pochwalić się najwyższą, średnią prędkością wysyłania danych. Jeśli już omawiamy szybkość, to na szarym końcu jet Play. Z kolei Plus zamyka stawkę w rankingu opóźnień.
W przypadku 3G ponownie Fioletowi zamykają stawkę w przypadku prędkości. Orange ma najwyższą wartość ping. Ponownie też T-Mobile wychodzi na prowadzenie, jak spojrzymy na szybkości. Wyróżnia się też Plus z najmniejszym opóźnieniem.
Zobacz też: Apple skusi się na stylusa w połączeniu z iPhonem?
Powyższe dane zostały zebrane z 26149 niezależnych pomiarów wspomnianej aplikacji RFBenchmark. Czy potwierdzacie te dane u siebie? Być może jesteście ponadprzeciętni lub – oby nie – poniżej średniej?
źródło: RFBenchmark.pl