Seria Mi Band okazała się niesamowitym strzałem w dziesiątkę Xiaomi. Druga generacja tego urządzenia to po prostu hit, więc Chińczycy bardzo długo kazali czekać na następcę. Aż 2 lata minęły i dopiero w tym roku ujrzeliśmy opaskę w nowej odsłonie. Mi Band 3 to – podobnie, jak wcześniej – drobna, acz znacząca zmiana względem poprzednika. Przede wszystkim pojawił się większy, dotykowy wyświetlacz. Jednak wiele wskazuje na to, że firma z Państwa Środka miała zdecydowanie większe plany w kwestii urządzeń noszonych. Dlatego poznajcie Xiaomi Hey+, na które Chińczycy postanowili dodatkowo zebrać pieniądze.
Xiaomi Hey+ to po prostu…. następca Mi Band 3
Crowdfunding stał się bardzo popularny, ale kto spodziewał się, że Xiaomi zdecyduje się na taki ruch? Niemniej, jak zapewne się domyślacie, Chińczycy nie mieli żadnego problemu z zebraniem założonych środków. W momencie pisania tego tekstu budżet wskazywał prawie 2000% zakładanej na początku kwoty. W takim razie, co oferuje Xiaomi Hey+? Przede wszystkim większy wyświetlacz AMOLED – 0,95 cala (240×120) zamiast 0,78 cala (128×80). Nie zabrakło wbudowanego NFC (droższa wersja Mi Band 3 też ma). Wiele wskazuje na to, że właśnie ekran jest głównym ulepszeniem względem Mi Band 3, ale pojawia się też wsparcie dla sterowania inteligentnym domem. Urósł też akumulator ze 110 mAh o 120 mAh. Jednak komunikacja ze smartfonem wciąż opiera się na module Bluetooth 4.2.
Zobacz też: Xiaomi Mi A2 taniej, już jutro!
Co prawda niewiele wskazuje na to, że Xiaomi Hey+ trafi oficjalnie do Polski, ale zainteresowani sprowadzeniem tej opaski z Chin mogą spodziewać się ceny na poziomie 160 złotych. Osoby, które wsparły projekt, zapłaciły 120 złotych, czyli dokładnie tyle, co kosztuje Mi Band 3.
źródło: Wearable.com, Youpin