Niektórzy mogą już mieć dosyć Samsunga Galaxy Note9. Niewątpliwie jest to jedna z największych premier tego miesiąca, ale targi IFA wciąż przed nami. W Berlinie jedną z najciekawszych nowości może okazać się Sony Xperia XZ3. Czy pokona najnowszy model lidera mobilnego rynku? Póki co nie da się po prostu na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Jednak mamy ewidentnie do czynienia z rokiem ewolucji u Samsunga, co też sama firma potwierdza – zmiany w Galaxy Note9 względem Galaxy Note8 są, ale Koreańczycy w możliwie najgorszy sposób je przedstawili.
Infografika – Samsung Galaxy Note9 kontra Galaxy Note8
Nie znamy się na smartfonach – z takim podejściem przeczytajcie powyższą infografikę. Po kolei – Samsung twierdzi, że Galaxy Note9 jest większy i cięższy, jak i sam S Pen. Dopiero później dowiadujemy się, że urósł wyświetlacz, ale zmalało „ppi”. Aparat – faktycznie, lepszy się wydaje, jest dodatkowe „F1.5”. Kolejna rzecz, która niewiele mówi. Procesor? Wyższe częstotliwości, czyli pewnie lepiej… Akumulator też urósł – tu akurat jest wszystko jasne. Oprogramowanie? W dobie Android 9 Pie? Ok, nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, ale czemu Samsung nie przyznaje się do Oreo na Galaxy Note8? Sieć to jeszcze większa, czarna magia. Płatności, jak i certyfikat IP pomijam – tu nic się nie zmieniło. Autentykacja – dodanie wzmianki o inteligentnym skanowaniu „iris” zdaje się być na siłę.
Zobacz też: Polska lepsza od Francji – nie blokuje smartfonów, a zamienia je w legitymacje
Samsung starał się zrobić infografikę, która ma pokazywać ich roczną pracę. Z tego wychodzi, że smartfon urósł, dostał inny aparat i większy akumulator. To naprawdę niewiele. Brakuje tutaj konkretów, którymi wyróżnia się Galaxy Note9 – możliwości działania S Pen na odległość, głośników AKG czy też… wyższej ceny.
źródło News Samsung