Huawei P20 Pro

Jeśli Android zniknie, to Huawei da sobie radę – czy taki dzień nadejdzie?

2 minuty czytania
Komentarze

Obecna sytuacja na rynku wygląda nader ciekawie. Czołówka najpopularniejszych producentów na świecie zaczyna się zmieniać. Niegdyś bezpieczni Samsung i Apple – szczególnie ten drugi – zaczynają drżeć, gdy widzą napór z Państwa Środka. Niewątpliwie Chińczycy wiedzą, jak przyciągnąć do siebie konsumentów i wychodzi im to doskonale. Wystarczy spojrzeć na Huawei, które niesamowicie szybko zdobywa nowych klientów. Analogiczna sytuacja dotyczy Xiaomi i Oppo/Vivo/OnePlus – wszystkie te marki wypierają „mainstreamowych” producentów pokroju LG, HTC, Sony i innych.

Jednak wszystko, co chińskie może niedługo umrzeć. Wszystko przez Stany Zjednoczone, które niedawno ogłosiły blokadę dla ZTE na wykorzystywanie amerykańskich produktów i usług. W odpowiednim wpisie zaznaczyliśmy, że może to oznaczać między innymi zakaz korzystania z układów Qualcomma, ale też samego Androida. Podobny problem może mieć niedługo Huawei, któremu amerykańscy urzędnicy też nie dają spokoju. Od 2012 roku obie chińskie firmy są prześwietlane przez rząd Stanów Zjednoczonych, ale w przypadku Huawei możemy mówić o kołach ratunkowych. Otóż ten producent od tych 6 lat stale rozwija własne systemy operacyjne dla smartfonów, tabletów, a nawet komputerów osobistych – w końcu Windows też jest amerykański. Dlaczego Chińczycy nie zaprezentują nic oficjalnie? Z bardzo prostego powodu – Android jest po prostu lepszy i ma niewątpliwie najlepsze wsparcie dla aplikacji różnych twórców. Z tym ciężko komukolwiek wygrać.

Zobacz też: Rewolucja SMSów dotyczy też Polski!

Huawei ma też o tyle prostsze zadanie w stosunku do ZTE, że wykorzystuje autorskie układy scalony – HiSilicon. Kiriny z roku na rok stają się zdecydowanie ciekawsze, więc ewentualna banicja ze strony Amerykanów będzie dotyczyła usług. Mimo wszystko nie chciałbym, żeby tak się stało, bo najbardziej ucierpią konsumenci.

źródło: scmp

Motyw