Xiaomi udało się idealnie wyrobić ze swoją pierwszą aktualizacją do Androida Oreo. Mi A1, czyli model z rodziny Android One otrzymał nowe oprogramowanie dokładnie 31 grudnia. Firmie udało się dołączyć do grona producentów, którzy zdążyli wydać stosowną aktualizację w tym samym roku, co Google, ale okazuje się, że nie wszystko złoto, co się świeci.
Otóż Xiaomi zostało zmuszone do wstrzymania aktualizacji. Jak się okazało, system ma duże problemy ze stabilnością i responsywnością. Nawet podstawowe aplikacje pokroju aparatu czy też telefonu potrafią nieoczekiwanie się zawiesić i/lub wyłączyć. Niektórym użytkownikom problem udało się rozwiązać odinstalowując program MyJio lub zabierając mu wszystkie uprawnienia. Jest to jednak prowizorycznie rozwiązanie. Xiaomi wydało oświadczenie, że jest świadome problemu i pracuje nad jego rozwiązaniem.
Zobacz też: Jak będzie wyglądał flagowy model od LG?
Łatka powinna szybko się pojawić, aczkolwiek pewien niedosyt pozostaje. Często zwracamy uwagę, że tempo wydawania aktualizacji to jedno, a drugie to ich jakość. W końcu, co nam po tym, że smartfon pracuje pod kontrolą najnowszego oprogramowania, jeżeli to nie pozwala wykonywać prostych czynności?
źródło: GSMArena