Google zatrudnia inżyniera Apple – autorskie procesory w drodze?

1 minuta czytania
Komentarze

Od dłuższego czasu mówi się, że gigant z Mountain View planuje stworzyć swoje własne mobilne procesory. Według niektórych informacji, układy od Google są już we wczesnej fazie rozwoju. Plotki te potęguje fakt, że firma kilka dni temu zatrudniła Johna Bruno – byłego pracownika Apple, który był tam ściśle związany z produkcją mikroprocesorów.

Nie da się ukryć, że Google bardzo chce dogonić swojego głównego konkurenta, który posiada już własną linię procesorów. „Nowy nabytek” firmy wydaje się być idealną osobą do pomocy przy tworzeniu wspomnianych podzespołów. Ówczesny inżynier Apple ma za sobą również dłuższy epizod w firmie AMD, gdzie pracował przy produkcji chipów z linii Fusion.

Zobacz także: Qualcomm zrezygnuje z usług Samsunga – co to dla nas oznacza?

Autorskie układy Google mogłyby zostać zaimplementowane w przyszłych smartfonach z linii Pixel oraz w urządzeniach innych firm. Wtedy wreszcie można by powiedzieć, że Pixele to smartfony Google nie tylko z nazwy.

Wspomniany John Bruno jest jednym z kilku inżynierów, którzy z Apple powędrowali do Google. Dawniej obóz zmienił jeden z najważniejszych inżynierów firmy z logiem nadgryzionego jabłka – Manu Gulati, który pracował przy tworzeniu procesorów z serii A. Jakby tego było mało, Google zatrudniło w ostatnim czasie także osoby pracujące wcześniej dla Qualcomma.

To wszystko może zwiastować, że procesory „made by Google” są tuż za rogiem. Co więcej, być może zostaną zaprezentowane już w przyszłym roku.

Źródło: slashgear, linkedin

Motyw