qualcomm samsung

Qualcomm zrezygnuje z usług Samsunga – Snapdragon 855 z korzyścią dla nas

2 minuty czytania
Komentarze

Qualcomm od kilku lat chętnie wykorzystuje pomoc Samsunga w produkcji poszczególnych układów. Koreańczycy mają ogromny udział w tworzeniu flagowych propozycji od czasów Snapdragona 820. Współpracę możemy – jako konsumenci – uznać za udaną. W końcu po fiasku zwanym Snapdragon 810 kolejne jednostki działają bez zarzutu. Niestety, ale nie ma sytuacji idealnych. O ile Samsung pomógł Qualcommowi stworzyć dobra układy to zastrzegł sobie wykorzystanie pierwszych partii, które wyprodukuje. To oznacza, że my – i wszystkie firmy – muszą czekać, aż Koreańczycy zdecydują się na prezentację swojego flagowego modelu, aby później reszta otrzymała dostęp do najlepszych Snapdragonów.

To mógł być jeden z powodów, dla których LG w tym roku zdecydowało się na świadome stworzenie słabszej G6’ki względem konkurencji. Niedługo podobną „sztuczkę” może zastosować Nokia. Ich nadchodzący model z najwyższej półki wciąż ma korzystać ze Snapdragona 835. Dlatego możemy mieć podejrzenia, że Samsung znowu zostawi dla siebie Snapdragona 845. W momencie, gdy świat ujrzy serię Galaxy S9, reszta świata otrzyma zielone światło. W przypadku Snapdragona 855 ma być inaczej. Jak się okazuje, Qualcomm chce zrobić sobie przerwę od Samsunga i do produkcji następnego, flagowego układu wykorzysta pomoc TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Company). Współpraca może być widoczna wśród tańszych układów, chociażby Snapdragonów 200 – modemy mogą dostarczać Tajwańczycy.

Zobacz też: Bezramkowce sprawiają, że smartfony są coraz większe, ale pod względem wyświetlaczy.

W przypadku Snapdragona 855 liczymy na przeskoczenie na niższy proces technologiczny (7 nm). Jeśli jesteście zadowoleni ze zmiany decyzji Qualcomma i rezygnacji z Samsunga to mam też złe wiadomości. Koreańczycy mają powrócić do współpracy z Amerykanami w kolejnym roku.

źródło: Android Headlines.

Motyw