LG w tym roku sprawiło, że flagowa dotychczas seria „G” straciła swoją pozycję. Z G6 wszystko byłoby w porządku, gdyby nie specyfikacja. Ta wciąż była topowa, ale wyraźnie odstawała od konkurencji. Zeszłoroczna jednostka obliczeniowa, słabszy aparat – ciężko to przeboleć. Na szczęście rynek bardzo szybko zweryfikował wartość tego smartfona i stał się on jednym z najlepszych w swojej klasie. Na wartości zyskała rodzina „V”, ale miejmy nadzieję, że „G” lada moment odzyska swoje miano.
G7 powinniśmy poznać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Tym razem Koreańczycy nie powinni oszczędzać. Wśród nowych patentów LG pojawiła się możliwość stosowania autorskiego systemu rozpoznawania użytkownika.
Niewątpliwie będzie to skaner tęczówek. Firma dodatkowo pomyślała o ustawieniu jasności ekranu, aby odpowiednio dostosować rozpiętość źrenic. Jest to niezbędne ze względu na to, że LG najprawdopodobniej nie zastosuje podczerwieni w celu rozpoznawania użytkownika. Tym sposobem zmniejszy się liczba sensorów na górnej krawędzi i ta może stać się cieńsza.
Zobacz też: Tani iPhone X to przyszły hit Apple.
Pojawia się pytanie – co z dokładnością i podatnością na oszustwa? Na te pytania odpowiedzi poznamy dopiero po pierwszych testach. Pod warunkiem, że takie rozwiązanie trafi właśnie do LG G7, a nie zostanie przeznaczone słabszym modelom.
źródło: GSMArena