Reaktor MARIA

Jedyny polski reaktor jądrowy ma problemy. Pracownicy wystosowali alarmujący apel

2 minuty czytania
Komentarze

Pracownicy obsługujący reaktor jądrowy MARIA, kluczowy dla polskiej medycyny nuklearnej, wystosowali alarmujący list do dyrektora Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Instytucji realnie grozi… brak pracowników. W liście, do którego dotarła redakcja Energetyka24.pl, zwracają uwagę na coraz trudniejszą sytuację ekonomiczną wynikającą z wysokiej inflacji i braku podwyżek, co prowadzi do dramatycznej i dość absurdalnej sytuacji – zbliżenia ich pensji do płacy minimalnej. W efekcie może to spowodować odejście doświadczonych pracowników, utrudnić zatrudnianie nowych specjalistów i zagrozić ciągłości pracy reaktora, który odgrywa istotną rolę w produkcji radioizotopów medycznych.

Reaktor MARIA zagrożony – pracownicy chcą podwyżek

Załoga reaktora MARIA alarmuje, że rosnąca inflacja oraz tempo wzrostu płacy minimalnej sprawiają, że ich pensje zbliżają się do pułapu minimalnego wynagrodzenia. Pracownicy przestrzegają, że coraz większa liczba doświadczonych specjalistów, niezbędnych dla pracy reaktora, rozważa zmianę pracy w najbliższych kilku miesiącach. Jak podkreślają w liście:

Pracownicy często nie osiągają średniej krajowej, ale w praktyce zarobki wielu spośród nich już wkrótce będą na poziomie zbliżonym do płacy minimalnej.

Reaktor MARIA, funkcjonujący od 1974 roku, odgrywa kluczową rolę dla życia i zdrowia setek tysięcy ludzi w Polsce. Jego głównym zadaniem jest produkcja radioizotopów medycznych, takich jak molibden-99, wykorzystywanych w terapii i diagnostyce nowotworów. Około 70% procedur medycznych w medycynie nuklearnej wykonuje się z użyciem molibdenu-99, którego produkcja w reaktorze MARIA stanowi ok. 10% światowej podaży. W całej Unii Europejskiej działa zaledwie cztery reaktory produkujące ten radioizotop.

Jeśli sytuacja pracowników nie ulegnie poprawie, praca reaktora MARIA może stanąć pod znakiem zapytania. W cytowanym przez Energetyka24.pl liście napisano:

Jeśli sytuacja płacowa szybko się nie poprawi (…), reaktor będzie musiał być wyłączony. Powodem będzie brak pracowników dbających o jego obsługę, konserwację i bezpieczeństwo. Spowoduje to nie tylko upadek prestiżu NCBJ, ale także wywoła znaczne niedobory na rynku radioizotopów medycznych.

Jak wskazują pracownicy, wpłynęłoby negatywnie na produkcję wspomnianych radioizotopów medycznych, w tym molibdenu-99, co mogłoby mieć poważne konsekwencje dla diagnostyki i terapii nowotworów. Brak dostępności tego radioizotopu mógłby spowodować opóźnienia w badaniach i leczeniu pacjentów, a tym samym pogorszyć ich rokowania. Reaktor MARIA jest więc dla nich kluczowy.

Źródło: Energetyka24, YouTube, FOT: NBCJ.gov.pl

    Motyw