Zastanawialiście się kiedyś, ile o was wie wasz samochód? Bardzo zaciekle strzeżemy swojej prywatności, kiedy w grę wchodzi ochrona danych na smartfonie, ale nie bierzemy pod uwagę, ile informacji gromadzi pojazd, którym poruszamy się na co dzień. I co by się stało, gdyby ktoś wykorzystał je w niewłaściwy sposób.
Samochód wie o tobie więcej niż smartfon – Spis treści
Samochód, który zna cię na wylot
W swoim najnowszym wpisie na X (dawniej Twitter), współzałożyciel Ethereum Project, Vitalik Buterin udostępnił badanie Mozilla Foundation (organizacji non-profit, która zajmuje się m.in. ochroną prywatności w internecie) i na postawie tego nazwał samochody „koszmarem prywatności”. Buterin wskazał, że jest to bardzo słabo zbadany sektor pod kątem ochrony danych. Jak wynika z raportu, nasze inteligentne pojazdy wiedzą o nas prawie wszystko, zbierając informacje od poglądów filozoficznych po aktywność seksualną.
Samochody, szczególnie te nowoczesne, wyposażone są w zaawansowane technologie, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa, komfortu i efektywności jazdy. Jednak te same technologie mogą stanowić zagrożenie dla prywatności użytkowników.
Samochody to najgorsza kategoria produktów, jaką kiedykolwiek sprawdzaliśmy pod kątem prywatności.
Mozilla Foundation w badaniu „Cars Are the Worst Product Category We Have Ever Reviewed for Privacy”
Pojazdy zbierają ogromną ilość danych o swoich użytkownikach, w tym nie tylko informacje o trasach, prędkości, stylu jazdy, ale także o tym, z jakich aplikacji korzystamy, co stanowi otwarte drzwi do naszych smartfonów. Te statystyki są przekazywane nie tylko producentom pojazdów, ale także sprzedawane postronnym firmom.
Te marki wypadły najgorzej
Z audytu przeprowadzonego we wrześniu 2023 roku przez Mozilla Foundation na politykach prywatności 25 marek samochodowych wynika, że producenci samochodów zbierają i sprzedają ogromne ilości danych osobowych użytkowników. Gromadzenie informacji odbywa się za pośrednictwem usług połączonych z samochodem, aplikacji mobilnych oraz danych z zewnętrznych źródeł, takich jak Google Maps.
Niektóre marki, jak Nissan czy Tesla, wzbudziły szczególne obawy, zbierając nawet bardzo wrażliwe dane osobowe do celów marketingowych. Nie lepiej wypadły GM, Kia i Hyundai. Na drugiej szali, wśród najmniej „przerażających” firm pod względem ochrony informacji znalazły się Dacia, BMW i Subaru. Ponad połowa firm (56%) stwierdziła, że może udostępniać informacje rządowi lub organom ścigania.
Na podstawie Nissana przedstawiono, że marka samochodowa gromadzi takie dane jak status imigracyjny, rasę, pochodzenie narodowe, przekonania religijne lub filozoficzne, aktywność seksualną, orientację seksualną, dokładną geolokalizację, dane diagnostyczne dotyczące stanu zdrowia i informacje genetyczne.
A jeśli już jesteśmy przy bezpieczeństwie danych, warto zwrócić też uwagę na ochronę smartfona. W przypadku jego zgubienia lub kradzieży zawsze dobrze jest mieć włączoną funkcję lokalizacji telefonu, aby łatwo go namierzyć.
Źródło: Mozilla Foundation, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Po6bI4 / Deopositphotos