Czy wiedzieliście, że po Polsce jeździ już (stan na sierpień 2023 r.) ok. 81 tys. samochodów z napędem elektrycznym? Choć pożary tych pojazdów są oczywiście rzadkie, świadomość na temat ich gaszenia dalej jest stosunkowo niska. Gdybyście więc nawet w dalekiej przyszłości zdecydowali się na taki pojazd (lub byli świadkami podobnego zdarzenia), warto już teraz wiedzieć, jak sobie poradzić z potencjalnym zagrożeniem.
Spis treści
Samochód elektryczny, a pożar. Co jest główną przyczyną takich wypadków?
Patrząc na to, jak gorącym tematem jest samochód elektryczny, warto na początek uspokoić sceptyków. W 2022 r. odnotowano zaledwie 7 takich pożarów w Polsce, na ok. 60 tys. pojazdów jeżdżących po kraju. To znikomy odsetek i wyjątek, a nie jakakolwiek reguła. Jeżeli jednak ogień już się pojawi, zwykle jest spowodowany zapłonem baterii.
Samochód elektryczny to jednak stosunkowo nowa technologia. Istnieje garść innych czynników, które również mogą spowodować taki wypadek:
- awaria systemu ładowania (uszkodzone ładowarki lub przewody, uszkodzone stacje ładowania)
- przegrzanie baterii (zbyt wysoka temperatura)
- wypadki drogowe
- spięcie elektryczne
- podpalenie przez osoby trzecie
Jak poradzić sobie z pożarem samochodu elektrycznego?
Choć najbardziej zalecane jest oczekiwanie na przyjazd Straży Pożarnej (po uprzednim telefonie na numer 112), istnieje kilka kroków, które świadek pożaru samochodu elektrycznego może wykonać samodzielnie, w zależności od zaistniałej sytuacji.
Gdy pożar jest niewielki, jak podaje na swoich stronach Oponeo, pierwszym krokiem (o ile możliwe) jest wyłączenie silnika pojazdu i odłączenie go od stacji ładującej, jeżeli akurat samochód elektryczny był w trakcie ładowania. W przypadku niewielkiego ognia można użyć gaśnicy typu ABC, lecz trzeba zachować ostrożność ze względu na unoszące się, toksyczne opary z baterii litowo-jonowej.
Jeżeli jednak nie możemy wykonać powyższych czynności ze względu na rozmiar pożaru lub poczucie własnego bezpieczeństwa, należy odsunąć się na bezpieczną odległość (a także pozostałych uczestników wypadku) i wezwać Straż Pożarną. Specjaliści pojawią się na miejscu, a naszym zadaniem jest dostarczyć pełny komplet informacji na temat zjawiska.
zdjęcie główne: KTLA 5 / YouTube
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.