Stellantis

Auto elektryczne z nieskończonym zasięgiem? Stellantis dokonał „cudu”… dzięki drodze

3 minuty czytania
Komentarze

W świecie zabawek, samochodziki wykorzystujące elektromagnetyczną indukcję od dawna fascynują dzieci i wielu dorosłych. Teraz włoski koncern motoryzacyjny Stellantis przenosi tę koncepcję na wyższy poziom, rozwijając technologię ładowania indukcyjnego samochodów na swoim eksperymentalnym obiekcie Arena del Futuro. 

Stellantis zbudowało drogę, która ładuje samochody

Choć ładowanie indukcyjne może wydawać się nowoczesnym pomysłem, jego korzenie sięgają XIX wieku, kiedy to Michael Faraday odkrył zasadę elektromagnetycznej indukcji. W ostatnich latach technologia ta zyskała na popularności, a jej zastosowanie można znaleźć w różnych dziedzinach, począwszy od ładowania smartfonów po samochodziki Maglev, które najwyraźniej zainspirowały Stellantis do dalszego rozwoju, ale w większej skali.

Dzięki innowacyjnym badaniom Stellantis osiągnęło znaczący postęp w dziedzinie ładowania indukcyjnego. Producent poinformował, że udało mu się osiągnąć wydajność ładowania porównywalną ze stacjami szybkiego ładowania. Dowodem na to jest zmodyfikowany Fiat 500, który poruszał się z prędkością autostradową, nie zużywając energii zgromadzonej w akumulatorach. Testy wykazały, że jazda z taką prędkością jest bezpieczna, a pole magnetyczne nie wpływa negatywnie na kierowcę. Jak to działa pokazuje poniższy film, w który twórcy promują stwierdzeniem „nieskończony elektryczny zasięg z czasem ładowania wynoszącym zero”.

Eksperymentalny tor testowy Arena del Futuro znajduje się w miejscowości Chiari we Włoszech. Wyposażony jest w system cewek umieszczonych pod asfaltem, nawiązujący do technologii używanej w zabawkach Maglev. Cewki te przekazują energię bezpośrednio do pojazdów elektrycznych, takich jak samochody, autobusy czy ciężarówki, gdy są wyposażone w specjalny odbiornik. Energia trafia bezpośrednio z drogi do silników elektrycznych, umożliwiając jazdę bez konieczności rozładowywania akumulatora.

Nasz długoterminowy plan, Dare Forward 2030, opiera się na założeniu zapewnienia wszystkim pełnej, nowoczesnej swobody mobilności, a ten projekt jest kwintesencją tego, dokąd zmierzamy jako firma. Pracujemy nad osiągnięciem dłuższej żywotności baterii, mniejszego niepokoju kierowców związanego z zasięgiem samochodów elektrycznych, większej efektywności energetycznej, mniejszych rozmiarów baterii, wyjątkowej wydajności oraz niższej masy i kosztów produkcji.

– Powiedziała Anne-Lise Richard, szef globalnej jednostki biznesowej e-mobilności, Stellantis. 

Technologia Stellantis ma wiele zalet i kilka problemów

Wykorzystanie prądu zmiennego (AC) pozwala na zmniejszenie strat mocy podczas dystrybucji energii. Dzięki temu możliwe jest stosowanie cieńszych przewodów. Bezpieczeństwo użytkowników drogi jest również istotnym aspektem – na drogach wyposażonych w tę technologię nie ma odsłoniętych przewodów, a ludzie mogą poruszać się po nich bez obaw o wpływ pola elektromagnetycznego.

Z drugiej strony koszt budowy takiej infrastruktury drogowej jest znaczny, a niezbędna jest także unifikacja technologii między różnymi producentami samochodów elektrycznych. Mimo to w perspektywie kilku dekad może jednak okazać się, że ładowanie indukcyjne stanie się powszechnie stosowane i zrewolucjonizuje sposób, w jaki korzystamy z pojazdów elektrycznych.

Źródło: YouTube fot: media.stellantis

Motyw