bez prawa jazdy kategorii B microcar

Samochód bez prawa jazdy. Oto, na co możecie sobie pozwolić bez kategorii B

5 minut czytania
Komentarze

Prawo jazdy w Polsce dzieli się na wiele kategorii. Najbardziej popularna jest kategoria B, która pozwala na prowadzenie samochodów osobowych, dostawczych, skuterów, quadów i trójkołowców. Pozwala też na podpięcie małej przyczepy do 750 kilogramów. To jednak nie wszystko, ponieważ są inne kategorie nie wymagające kategorii B, by poruszać się po drogach. Czy można więc jeździć samochodem bez prawa jazdy?

Samochód bez prawa jazdy. Czy istnieje?

Nie owijajmy w bawełnę, coś takiego jak samochód bez prawa jazdy, którymi można poruszać się legalnie całkowicie bez dokumentów, nie istnieje. Nie znajdziecie pojazdu motorowego, który jeździ po drogach publicznych legalnie tylko „na dowód”. Co więcej, od 2022 roku przepisy zmieniły się diametralnie w tej materii, co oznacza bardzo wysoki mandat. Do końca ubiegłego roku, wiązało się to zazwyczaj z grzywną 500 złotych. Taryfikator przewidywał jednak zwiększenie opłaty w przypadku większego łamania przepisów, niż sama jazda bez uprawnień. Wtedy mandat mógł wynieść do 5 tysięcy złotych.

Od początku obecnego roku jest to jednak o wiele bardziej ryzykowne. Taryfikator zmienił nie tylko stawkę mandatu, ale też przewiduje o wiele gorsze kary. Grzywna teraz wynosi od 1500 złotych nawet do 30 tysięcy złotych. Poza tym policja może wnioskować o sądowy zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy nawet do 15 lat. Krótko mówiąc — prowadzenie samochodu bez prawka jest oczywiście technicznie możliwe (o ile umiemy jeździć samochodem), ale nie zalecam takiej decyzji. Zamiast tego, wybierzcie się na przykład hulajnogą, albo komunikacją.

Jak nie kategoria B, to jaka?

Tak jak wspominałem na początku, poza kategorią B jest kilka innych, „niższych” kategorii pozwalających na prowadzenie określonych pojazdów. Pozwalają one na przemieszczanie się po publicznych drogach samochodami motorowymi, ale z określoną mocą, do określonej masy i z określoną prędkością. Główna zaleta tych kategorii to możliwość jazdy mikrosamochodem przed ukończeniem 18. roku życia.

Przed osiągnięciem pełnoletności można zabiegać o następujące prawo jazdy:

  • Kategoria AM: pozwalająca od 14. roku życia, za zgodą rodzica, na kierowanie lekkim czterokołowcem (np. elektryczny Romet 6E) i motorowerem/skuterem, nieprzekraczającym 50 cm3 lub 4 kW w przypadku urządzenia elektrycznego. Kurs można zacząć na 3 miesiące przed czternastymi urodzinami, cena za usługę wynosi około 1500 złotych, w zależności od placówki.
  • Kategoria B1: pozwalająca od 16. roku życia na prowadzenie lekkiego samochodu, którego masa nie przekracza 550 kilogramów. Kursy zazwyczaj są na automatyczną skrzynię biegów, a ich cena wynosi około 2500 złotych w zależności od placówki. Zdobycie kategorii B1 automatycznie pozwala nam na kierowanie pojazdami z kategorii AM.

Samochód bez prawa jazdy kategorii B. Czym można jeździć na B1?

Jeśli jesteście zdecydowani na wyrobienie uprawnień w wieku 16. lat, to warto wspomnieć jakie samochody kwalifikują się do legalnego poruszania się po drodze na kategorii B1. Będą to pojazdy, które muszą spełnić następujące wymagania:

  • Masa samochodu osobowego nie może przekroczyć 400 kilogramów, a dostawczego – 550 kilogramów;
  • Maksymalna moc silnika nie może przekroczyć 20,4 KM (15 kW).

Takie wymogi nie dają producentom mikrosamochodów dużego pola do popisu, dlatego też decydując się na kategorię B1, nie będziecie mieli szerokiego wyboru ofert. W Polsce dużą popularnością cieszy się Microcar M.GO. Pod maską autka znajduje się dwucylindrowy silnik diesla o pojemności 0,5 litra i zawrotnej mocy 8 KM. Nie będzie jednak tanio, bo nawet używane modele z około 2011 roku to koszt między 16 a 25 tysięcy złotych.

Jeśli nie interesuje was samochód bez prawa jazdy kategorii B na własność, dobrą opcją będzie wynajem długoterminowy chińskiego autka ZD D2S. Ten mikrosamochód charakteryzuje się maksymalną dostępną dla danych uprawnień mocą 20,4 KM, momentem obrotowym wysokości 90 Nm i dość pojemnym bagażnikiem, mierzącym około 274 litry.

Samochód bez prawa jazdy kategorii B. Czy warto?

Zanim zakończymy, przejdę do pytania, które prawdopodobnie zadaje sobie większość rodziców nastolatków: czy warto zrobić uprawnienia na samochód bez prawa jazdy kategorii B ?

Wszystko oczywiście zależy od sytuacji danej rodziny. Jeśli mieszkacie w małych miejscowościach lub na terenie wiejskim, na którym dojazd autobusem może być mocno utrudniony (lub autobusu po prostu nie ma), to warto rozważyć wyrobienie kategorii B1. Jeśli nie jesteście w powyższej sytuacji, mieszkacie względnie blisko szkoły, w dużym mieście, albo w bardzo dobrze skomunikowanej miejscowości, odpuśćcie. Ostatecznie po dwóch latach od wyrobienia B1, wasze dzieci nie będą mogły jeździć większym samochodem bez prawa jazdy kategorii B, także siłą rzeczy czeka was bardzo podobny kurs za bardzo podobne pieniądze.

Samochody te są na drogach zazwyczaj typowym „zawalidrogą”, ze względu na swoje niskie osiągi i ograniczoną moc. Nie spodziewajcie się więc niebywałych wrażeń z jazdy. Dla porównania możemy przedstawić naszego rodzimego „Malucha”. Nie każdy wie, że Fiacik 126p może „pochwalić się” mocą 25 KM i masą własną 600 kilogramów. Z takimi wynikami „sprint” od 0 do 100 kilometrów na godzinę zajmuje mu… 48 sekund. Do czego zmierzam?

Jak widzicie, w każdym kryterium nawet Fiat 126p przekracza dozwolone na kategorię B1 wymagania. To oznacza, że tak naprawdę wszystkie samochody, które będziecie mogli kupić bez prawa jazdy kategorii B, będą po prostu wolniejsze od przeciętnego roweru lub właśnie hulajnogi elektrycznej. Warto jest się więc wstrzymać dwa lata do osiemnastki i od razu wyrobić sobie kategorię B, która zawiera w sobie wszystkie „niższe” uprawnienia.

    Motyw