Stacja benzynowa Orlen o zmierzchu, z dystrybutorami paliwa i sklepem.

Dlaczego ceny paliwa są tak wysokie? UOKiK wskazuje cztery główne powody

2 minuty czytania
Komentarze

Bardzo wysokie ceny paliwa stały się jednym z symboli drożyzny panującej w Polsce. Wiele osób krytykuje działania stacji paliw, które ich zdaniem nie obniżają dostatecznie cen nawet wtedy, gdy ropa na światowych rynkach tanieje. Po napływających skargach sprawie przyjrzał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Z czego wynikają wysokie ceny paliwa? UOKiK stawia diagnozę

wykres pokazujący ceny paliwa na tle wskaźników notowań na rynku europejskim
Dynamika zmian średnich cen hurtowych benzyny i oleju napędowego w Polsce oraz notowań powyższych paliw na rynku europejskim, źródło: UOKiK

UOKiK wystąpił do PKN Orlen oraz Grupy Lotos o informacje związane z polityką sprzedażową tych podmiotów i przeanalizował sposób kalkulowania cen hurtowych i detalicznych paliw przez przedsiębiorców. Urząd nie stwierdził, by firmy z branży paliwowej stosowały niedozwolone praktyki. Dlaczego więc kierowcy płacą za tankowanie tak dużo? UOKiK wskazuje na cztery główne przyczyny:

  • Spadek mocy przerobowych rafinerii działających w Europie (niektóre rafinerie zostały zamknięte, bo prognozowano spadek zapotrzebowania na paliwo wynikający z popularyzacji aut elektrycznych. Popyt na paliwo spadł zresztą w pierwszym okresie pandemii)
  • Wzrost cen ropy naftowej i kursu dolara amerykańskiego w stosunku do złotówki – polska waluta jest ostatnio bardzo słaba, a ropę wycenia się w dolarach
  • Chiny znacząco ograniczyły eksport paliw w tym roku
  • Sankcje nałożone na Rosję, która należy do ważnych eksporterów ropy naftowej oraz gotowych paliw

Faktem pozostaje jednak, że przedsiębiorcy z branży paliwowej mają w obecnej sytuacji rekordowe zyski. Orlen w pierwszym kwartale tego roku zarobił o miliard złotych więcej, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Nawet pobieranie wysokich cen przez podmiot dominujący nie jest zakazane w świetle ustawodawstwa antymonopolowego – zaznacza UOKiK i przywołuje sprawę z 2000 roku.

W 2000 roku prezes UOKiK uznał, że Orlen ustalał ceny paliw tak, by osiągać nieuzasadnione korzyści. Koncern odwołał się jednak do sądu i wygrał sprawę. Sąd argumentował, że kalkulacje cen paliw oparte na czynnikach obiektywnych i subiektywnych oraz nawiązujące do cen na rynkach światowych – w pełni konkurencyjnych, są równoprawne w stosunku do innych typów kalkulacji, np. na podstawie kosztów wytworzenia. UOKiK zapowiada jednak reagowanie na każdy sygnał o możliwości ograniczania konkurencji na rynku.

Na wielu stacjach obowiązują teraz wakacyjne promocje na paliwo, które pozwalają nieco zaoszczędzić. W podlinkowanym tekście znajdziecie informacje o akcjach organizowanych przez Orlen, Lotos, BP, Moya, Amic i innych.

źródło: UOKiK, zdjęcie główne: Orlen

Motyw