Choć zielony serwis streamingowy komunikuje, że przechodzi restrukturyzację, zapewne boryka się z problemami finansowymi. Gdyby tak nie było, Spotify nie decydowałby się na tak drastyczny krok, jakim jest grupowa redukcja etatów. Ale ze wszystkich zwolnień, rezygnacja z tego wieloletniego pracownika zajmującego wysoką pozycję, jest chyba najbardziej szokująca. Z przedsiębiorstwem nie będzie współpracował już Paul Vogel, dyrektor finansowy.
Spotify wali się w posadach – Spis treści
Zmiany kadrowe w Spotify
Mimo że liczba udostępnień Spotify Wrapped 2023 oraz rosnąca liczba subskrybentów mogłyby wskazywać na dobrą kondycję firmy, rzeczywistość jest inna. CEO Spotify, Daniel Ek, ogłosił 4 grudnia masowe zwolnienia w firmie, które są już trzecią grupową redukcją etatów w tym roku. Spotify ogłosiło zwolnienia grupowe dotkną 1,5 tys. pracowników, co stanowi 17% całej załogi. CEO podkreśla, że mimo wcześniejszych redukcji – 6% zespołu na początku 2023 roku i kolejne 2% w maju – koszty przedsiębiorstwa nadal są zbyt duże. Jak poinformował Ek, decyzja ta wynika z „przyszłych wyzwań”, jakie są przewidywane dla przedsiębiorstwa.
Rozważaliśmy dokonywanie mniejszych redukcji przez 2024 i 2025 rok. Jednak, biorąc pod uwagę różnicę między naszym finansowym celem a obecnymi kosztami operacyjnymi, zdecydowałem, że znaczące działanie w celu dostosowania naszych kosztów jest najlepszą opcją do osiągnięcia naszych celów.
Daniel Ek, CEO Spotify, w komunikacie prasowym
Ale prawda może być nieco bardziej przygnębiająca. W sierpniu co prawda Spotify pochwaliło się dobrymi wynikami finansowymi za trzeci kwartał 2023 roku, osiągając imponujący dochód operacyjny w wysokości 32 mln euro. Firma przyznała jednak, że było to możliwe dzięki wyższej marży brutto oraz m.in. niższym niż oczekiwano kosztom personelu oraz wydatkom na marketing. Cięcia w zespole są więc zapewne kontynuacją konkretnej strategii związanej ze zwiększaniem zysków. Problemem w monetyzacji działań platformy może być także to, że nadal stosunkowo sporo osób korzysta z różnych sposobów na Spotify Premium za darmo (też się nimi z wami dzielimy), więc dochód z abonenckiej subskrypcji nie jest tak wysoki jak oczekiwano.
Ze Spotify odchodzi CFO
Jak podaje The Verge, cięcia w zespole objęły nie tylko pracowników średniego szczebla, ale także „wysokie” stołki. Ze Spotify żegna się Paul Vogel, który dołączył do Spotify w 2016 roku jako szef planowania finansowego i analizy (FP&A), skarbnictwa i relacji inwestorskich, zanim został awansowany w 2020 roku na CFO (ang. Chief Financial Officer – CFO). Przed dołączeniem do Spotify, Vogel był dyrektorem zarządzającym w Barclays (brytyjska firma holdingowa) i starszym wiceprezesem w AllianceBernstein (globalne przedsiębiorstwo zarządzające aktywami i inwestycjami).
Ek, powiedział, że decyzja została podjęta, ponieważ Vogel nie miał doświadczenia potrzebnego, aby pomóc firmie zarówno w rozwoju, jak i spełnieniu oczekiwań rynku.
W ciągu ostatnich dwóch lat Spotify rozpoczął ewolucję, aby nasze wydatki były bardziej zgodne z oczekiwaniami rynku, a jednocześnie finansowały znaczące możliwości wzrostu, które wciąż identyfikujemy. Dużo rozmawiałem z Paulem o potrzebie ostrożnego wyważenia tych dwóch celów.
Z biegiem czasu doszliśmy do wniosku, że Spotify wkracza w nową fazę i potrzebuje dyrektora finansowego z innym miksem doświadczeń. W rezultacie zdecydowaliśmy się rozstać, ale jestem bardzo wdzięczny za pewną rękę, jaką Paul zapewnił, wspierając rozwój naszej firmy w obliczu globalnej pandemii i bezprecedensowej niepewności gospodarczej.
Daniel Ek, CEO Spotify, w oświadczeniu, cytowany przez The Verge
Przed ogłoszeniem tej wiadomości, Vogel sprzedał akcje Spotify o wartości 9,38 mln dolarów, co było jedną z najwyższych cen akcji Spotify w ciągu ostatnich dwóch lat. Sprzedaż ta była znacznie większa niż dwie poprzednie transakcje przeprowadzone przez Vogla w marcu i wrześniu. Nie jest jasne, czy była wcześniej zaplanowana czy wywołana przez cenę akcji.
Źródło: The Verge, oprac. własne