Weekendowa Porcja Gier i Aplikacji [12.02.12]

18 minut czytania
Komentarze

weekendowa2
Witam w kolejnej edycji Weekendowej Porcji Gier i Aplikacji! Tym razem przygotowałem dla Was 4 aplikacje i 6 gier. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Jak zawsze zachęcam do przesyłania własnych typów. Możecie zrobić to w odpowiednim miejscu na forum. Zapraszam do lektury i testowania dzisiejszych propozycji!


AlleOkazja
unnamed _36_ 
Od dłuższego czasu w Markecie dostępna jest mobilna aplikacja Allegro. Spisuje się ona całkiem nieźle. Dzięki niej przeglądanie, kupowanie i sprzedawanie przedmiotów jest szybkie, łatwe i wygodne. Niedawno pojawiła się ciekawa aplikacja, która stara się pomóc prawdziwym łowcom okazji na tym najpopularniejszym portalu zakupowym. Poznajcie AlleOkazję.

Ideą tej aplikacji jest automatycznie szukać okazyjnych aukcji „Kup Teraz”. W jaki sposób tego dokonuje? Jak zapewnia autor: „aplikacja automatycznie przeszukuje serwis allegro w celu znalezienia przedmiotu, który chcesz nabyć w cenie jak Ci odpowiada”
W menu aplikacji znajduje się kilka opcji: znalezione aukcje, nowy filtr, lista filtrów, ustawienia oraz wyjście. To właśnie za pomocą filtrów, które sami ustawiamy aplikacja szuka preferowanych aukcji. W celu skonfigurowania filtra podajemy nazwę przedmiotu, oraz jego zakres cenowy. Można także zaznaczyć opcję szukaj we wszystkich kategoriach.
unnamed _37_Znalezione aukcje można posortować wg ceny oraz daty znalezienia. W ustawieniach dostępne są takie opcje jak: automatyczne wyszukiwanie, częstotliwość odświeżania (10 minut, 15 minut etc.), tryb dostępu do internetu (zawsze i wifi), czy limit pobieranych aukcji. Można także włączyć wyświetlanie miniaturek oraz dźwięk powiadomienia.

Ida programu zakłada działanie w tle. Ciekaw jestem jak na dłuższą metę będzie to wpływać na żywotność baterii czy też mb pobieranych danych. Dobrze, że w łatwy sposób można skutecznie zarządzać wykonywanymi przez aplikację akcjami.
AlleOkazja to świetna aplikacja dla wszystkich poszukiwaczy okazji ale nie tylko. Jeśli na coś polujecie warto ustawić sobie dobry filtr a kiedy tylko aukcja z pożądanym przedmiotem pojawi się w sieci aplikacja Was o tym poinformuje za pomocą komunikatu.


Antyradio 
unnamed _33_ 
Jedna z najpopularniejszych rockowych stacji radiowych, jaką jest Antyradio właśnie wypuściła swoją aplikację mobilną. Oczywiście dobrych programów do słuchania radia w markecie nie brakuje, ale mobilne Antyradio wnosi także kilka ciekawych opcji dodatkowych.

Zacznijmy od wyglądu i wykonania aplikacji. Od razu trzeba pochwalić twórców za oryginalne klimatyczne grafiki pasujące do profilu rockowej stacji radiowej. Aplikacja trzyma się ciemnych kolorów nie wiedzieć jednak, czemu dolna belka jest obrzydliwie szara i wykonana kompletnie nijako, co psuje spójność kolorystyczną i jakość wykonania.Wspomniana belka to tak naprawdę menu, poprzez, które przełączamy się pomiędzy opcjami aplikacji, a poza słuchaniem radia jest ich kilka. No właśnie, co z tym radiem?

Poza tradycyjnym kanałem słyszanym z głośnika zwykłego radia, aplikacja umożliwia odsłuchiwanie także kilku stacji tematycznych, które na pewno przypadną do gustu miłośnikom dobrego rocka. Dostępne stacje to: Greatest, Hard, Ballads, Covers, Classic czy Made in Poland.
Pod ekranem, na którym widać, której stacji słuchamy, jaki utwór obecnie jest na niej grany, znajduje się także pasek regulacji głośnością, przycisk play oraz przycisk, dzięki, któremu możemy pochwalić się znajomym na Facebooku, czego aktualnie słuchamy.
unnamed _33_Na początku uprzedziłem, że mobilne Antyradio umożliwia coś więcej poza odsłuchem muzyki. Z poziomu aplikacji mamy dostęp do najważniejszych wiadomości z kraju i ze świata, ulubionych piosenek, ustawień alarmu oraz kontaktu z samym Antyradiem.

Ulubione piosenki generowane są na podstawie gwiazdek, którymi możemy zaznaczać aktualnie grane utwory. Alarm to zaś ciekawa alternatywa dla tradycyjnego budzika. Działa tak samo, ale zamiast denerwującego dźwięku umożliwia posłuchanie radia. Wydaje mi się, że może to być ciekawa opcja dla wszystkich budzących się w ten sposób.

Podsumowując aplikacja jest bardzo dobra, ale nie idealna. Było by tak gdyby został poprawiony wygląd dolnego menu i kilka innych graficznych szczegółów.


Coctail Flow
unnamed _28_
Zastanawialiście się kiedyś, jakiego drinka możecie zrobić z alkoholu aktualnie znajdującego się w Waszym barku? Chcieliście zaimponować znajomym umiejętnościami i wiedzą na temat robienia drinków? Jeśli tak to na pewno wiecie jak nie wygodne i nie praktyczne jest bieganie z książką po kuchni. Dziś jest moda na mobilność i lekkość, dlatego właśnie polecam Wam mobilną ściągę, która podpowie, co i jak wymieszać, aby powstało coś z niczego.

Coctail Flow to jedna z lepszych o ile nie najlepsza aplikacja tego typu a markecie. Jej największym atutem nie jest baza alkoholi, chodź ta też zasługuje na uznanie, ale jakość wykonania. Ta aplikacja jest po prostu piękna, a animacje pokazujące jak zrobić drinka wspaniałe.
Jeśli znudził nam się aktualny wygląd aplikacji, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go zmienić. Twórcy gry oddają w nasze ręce bazowy motyw, który jest darmowy, ale do kupienia jest jeszcze kilka okolicznościowych. Poza wyglądem do motywu dodawana jest także baza okolicznościowych drinków- pamiętajcie, że walentynki tuż tuż. Cena jednego motywu to 0,79 euro.
unnamed _29_Wspomniałem już, o jakości wykonania aplikacji oraz dbałości o szczegóły. W Coctail Flow nie znajdziecie brzydkiej, nudnej listy z alkoholami do wyboru. Znajdziecie za to coś w rodzaju bardzo ładnie odwzorowanego barku z butelkami alkoholi leżącymi na półkach.

Coctail Flow ma bardzo bogatą bazę wszelakich koktajli, drinków, shotów etc. Aplikacja podpowie, co należy dokupić do alkoholi, które już mamy, aby stworzyć coś niezwykłego. Jeśli jakiś drink wyjątkowo przypadnie nam do gustu możemy dodać go do ulubionych a także sprawdzić inne podobne do niego. Dzięki Coctail Flow zrobimy także pyszne, kolorowe drinki bez alkoholowe także dla każdego coś się znajdzie.

Jakość wykonania, mnogość opcji to główne powody, dla których Coctail Flow powinno zagościć w Waszych smartfonach na dłużej. Dzięki tej aplikacji już żadna impreza nie będzie nudna a Wy nie będziecie stawać przed dylematem, jakiego drinka przygotować. Oczywiście warunkiem koniecznym jest posiadane czegoś więcej niż czysta wódka i pepsi.


Mój Livebox
unnamed _24_ 
Telekomunikacja Polska to nadal najpopularniejszy dostawca internetu w Polsce. Dla wszystkich posiadaczy modemu Livebox w wersji 2.0, który TP oferuje powstała właśnie mobilna aplikacja, która pomoże skutecznie zarządzać jego funkcjami.

Mobilna aplikacja od TP oferuje szereg funkcji oraz ciekawych informacji na temat naszego modemu i statystyk z nim związanych. Dzięki niej łatwo i szybko dowiecie się, jaki jest status usług, z których korzystacie, uzyskacie wykaz urządzeń podłączonych do Waszego Liveboxa oraz możliwość zarządzania nimi.
unnamed _25_Dzięki niej możliwe jest także zdefiniowanie reguł dostępności dla każdego urządzenia podłączonego do Liveboxa. Jak podkreślają twórcy aplikacji ta opcja jest szczególnie przydatna w przypadku, kiedy chce się np. ograniczyć dzieciom dostęp do internetu w niektórych porach dnia.
Kolejną funkcjonalnością jest możliwość skonfigurowania interfejsu WiFi Liveboxa np. w celu całkowitego wyłączenia sieci bez przewodowej np. na noc. Warunkiem działania aplikacji jest połączenie smartfona z modemem właśnie przez wifi. Wprowadza to jednak ograniczenie, co do odległości.

Dostawcą mojego internetu nie jest TP także nie miałem możliwości sprawdzenia zalet Mojego Liveboxa na własnej skórze. Biorąc jednak pod
uwagę funkcje, jakie oferuje oraz opinie innych użytkowników wydaje się, ze jest to bardzo przydatna i pomocna aplikacja, w która powinni zaopatrzyć się właściciele modemu Livebox 2.0. 


Bugs War
unnamed _20_ 
Rozgniatanie na miazgę kolorowych robaczków może nie jest zbyt humanitarne, ale stanowi nie wątpliwie ciekawą rozrywkę. Wiedzą o tym twórcy uznanego hitu, jakim jest Ant Smasher, podejrzewam, że wiedzą także twórcy Bugs War, którzy zapożyczyli sobie pomysł na grę.

Bugs War wita nas ładnym animowanym menu, w którym dokonujemy wyboru pomiędzy kontynuowaniem ostatniej gry lub rozpoczęciem nowej. W przypadku decyzji o rozpoczęciu nowej gry do wyboru gracza oddano dwa tryby rozgrywki- story mode oraz classical mode.
Story mode wprowadza drobny element fabularny. Zadaniem gracza jest przechodzenie kolejnych etapów po kolei. Należy uważać na życia, które łatwo stracić przez rozgniecenie nie tego robaka, którego trzeba. Na poziomie każdego nowego etapu dodawane są kolejne rodzaje kolorowych robaków wraz z krótką instrukcją jak powinniśmy się w stosunku do nich zachować. Musicie wiedzieć, że niektóre z nich można zniszczyć za pomocą rozciągnięcia inne natomiast po prostu miażdżąc.
unnamed _21_Wraz z postępem w grze robi się coraz trudniej. W kolejnych etapach fale nadciągających robaków są coraz bardziej okazałe i coraz trudniej jest wyeliminować wszystkie insekty. Dla gracza oddano także elementy ułatwiające pozbycie się intruzów takie jak możliwość zamrożenia, użycie granatu, czy kupienie kilku dodatkowych cennych sekund. Za zdobytą w grze walutę możliwe jest kupowanie opisanych powyżej ułatwień. Najlepszym jednak sposobem na jej zdobycie jest zainstalowanie innych tytułów należących do producenta Bugs War. Dzięki temu nikomu nie powinno zabraknąć pieniędzy na kupno kilku dodatkowych granatów.

Jeśli chodzi o classical mode to sprawdzi się on idealnie, jako typowy zabijacz czasu. Jak wiadomo nie ma nic lepszego niż rozgniecenie kilku różnorodnych robaczków w kolejce do lekarza lub długiej podróży środkami transportu miejskiego.

Moim subiektywnym zdaniem Bugs War jest znacznie lepsze od Ant Smasher. Główna różnica to grafika zastosowana w grze. Ta w Bugs War jest ładna, kolorowa, trochę komiksowa, ale co najważniejsze nie obrzydza. A przypadku Ant Smasher grafika może niektórych zniechęcić, bo kto lubi oglądać bardzo realistycznie wyglądające wnętrzności robaków. W tym wypadku na przekór ogólnej opinii realistyczna grafika nie jest atutem. 


Helidroid 3D
unnamed _16_
Kto z Was nie marzył o lataniu helikopterem? Niestety ta forma przemieszczania się jest zarezerwowana tylko dla najbogatszych, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie trochę polatać na kilkucalowym ekranie. Dla wszystkich entuzjastów latania i nie tylko powstało Helidroid 3D.

Helidroid 3D to symulator latania helikopterem. Jeśli chodzi o stronę graficzną to oczywiście mogło być dużo lepiej, ale nie narzekajmy. Grafika jest prosta, jeśli liczycie na podziwianie pięknych widoków z lotu ptaka to się przeliczycie, z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, że helikopter, którym steruje gracz lata tylko w pomieszczeniach zamkniętych jak wszelkiego rodzaju pokoje czy tunele. Drugim powodem jest to, że nacisk położono na fizykę gry i sterowanie a niezapierające dech w piersiach lokacje. W tej grze grafika nie jest jednak najważniejsza.

Helikopterem sterujemy na dwa sposoby. Przed rozpoczęciem każdej misji gracz wybiera czy woli sterować za pomocą strzałek czy wbudowanego w telefonie akcelerometru. Osobiście mi do gustu bardziej przypadł pierwszy sposób, ale akcelerometr też działa całkiem nieźle.
unnamed _17_Dla gracza oddane zostało 30 zróżnicowanych misji, w których do wykonania są przeróżne zadania. Początkowe etapy nie są wymagające i stopniowo oswajają gracza z zachowaniem helikoptera oraz sterowaniem nim. Zadania polegają np. na przeleceniu z punktu A do B. Wraz z postępem w grze misje są jednak dużo trudniejsze. Zadaniem gracza będzie przelecenie pomiędzy ruszającymi się przeszkodami, zmieszczenie się w wąskich tunelach lub zniszczenie kilku celów.

Zakończenie każdej misji oceniane jest ze względu na czas w formie gwiazdek. Za każdą misję można otrzymać od jednej do trzech.
Podsumowując Helidroid 3D to bardzo fajny symulator, gra zbiera dobre recenzje w markecie i na pewno jest godna polecenia. Moim zdaniem prosta grafika 3D nie jest problemem i pozwala działać płynnie nawet na starszych urządzeniach, co jest nie wątpliwą zaletą tej gry.


Kill Box
unnamed _12_ 
Świat się zmienił, teraz rządzą nim mechaniczne pudełka. Twoim zadaniem jest stawić im czoło i ocalić ludzkość. Twoim orężem będą przeróżne bronie a przeciwnikiem hordy zielonych pudełek atakujących zarówno z powietrza jak i ziemi. Pomysłowość twórców gier nie zna granic. Nakreślona fabuła to jednak wątek przewodni dość ciekawej gry, jaką jest Kill Box.

Kill Box nie jest może tytułem szczególnie odkrywczym wprowadzającym jakieś zaskakujące nowości. Jest po prostu dobrze wykonaną grą, która wykorzystuje znane i lubiane elementy. Sterujemy ludzikiem, który przy użyciu broni ma za zadanie zestrzelić kolejne hordy zielonych pudełek.
Sterowanie jest bardzo wygodne i łatwe. Dla gracza oddano tylko dwa przyciski rozmieszczone na dwóch skrajnych brzegach wyświetlacza. Jest to strzał oraz skok. Jeśli chodzi o przeskakiwanie przeszkód takich jak ostre kamienie czy dziury pomaga podwójne odbicie.
unnamed _13_Podczas gry wyświetlane jest kilka przydatnych informacji. W lewym górnym rogu znajduje się przycisk pauzy, oraz informacja o ilości pocisków, jakimi dysponujemy. W prawym górnym rogu znajdziemy informację o przebytej odległości podaną w metrach oraz ilości żyć, jakie nam pozostały. Na dole znajduje się ładowany za pomocą zebranych bonusów pasek umożliwiający skorzystanie z broni specjalnej, dzięki, której zniszczymy na raz wszystkie pudełka znajdujące się na ekranie.

Co jakiś czas pojawia się mega pudełko stanowiące coś w rodzaju bossa. Jego zniszczenie jest znacznie trudniejsze i zabiera dużo czasu, ale satysfakcja z obronienia świata jest zadowalająca. Sama gra nie jest taka łatwa jak mogłoby się wydawać. Pudełek nacierających ze wszystkich stron jest dużo, przeszkód też nie brakuje. Najtrudniejsze jest zwracanie uwagi na te kilka elementów i planowanie ruchów.

Na koniec warto wspomnieć o grafice, bo ta jest bardzo dobrze wykonana. Jest komiksowa, kolorowa i bardzo pasuje do tego typu gry. Duży nacisk położono na odwzorowanie szczegółów, co sprzyja wrażeniu dużego dopracowania. Grywalność oraz grafika sprawiają, że Kill Box jest tytułem godnym polecenia i pogrania od czasu do czasu. 


Real football 2012 
unnamed _8_ 
Gameloft przyzwyczaił nas już do tego, że jego gry są bardzo dopracowane zarówno graficznie jak i grywalnie. Po udanym Real Football 2011 pora na jego następcę a zarazem godnego konkurenta Pro Evolution Soccer i Fify.

Real Football 2012 to nie tylko nowy numerek, ale przede wszystkich nowe realne ulepszenia w stosunku do poprzedniej części. Jak zapewnia producent grafika została jeszcze bardziej dopracowana, zaimplementowano ponad 700 nowych animacji motion capture, poprawiono poruszanie się zarówno pojedynczych zawodników jak i całych formacji. Ulepszeniu uległa także sztuczna inteligencja przeciwnika i zachowania bramkarzy, na które można było ponarzekać w poprzedniej części.

Nowy Real Football może pochwalić się oficjalna licencją, tysiącami zawodników, 350 drużynami, 14 ligami, oraz najnowszymi transferami, które co chwilę są aktualizowane. Dla gracza oddano kilka trybów gry. Istnieje możliwość rozegrania meczu towarzyskiego, prowadzenia drużyny w lidze, oraz mecz międzynarodowy.

W Real Football 2012 mocno postawiono na społeczność. Do rąk gracza oddano całkiem rozbudowany edytor koszulek, zawodników, spodenek i innych elementów piłkarskiego rzemiosła. Stworzonymi w ten sposób dziełami można w łatwy sposób pochwalić się znajomym. Co ciekawe dzięki Real Football 2012 otrzymujemy także najnowsze wiadomości na temat wydarzeń piłkarskich. Do gry dołączono moduł pobierania informacji z RSS-ów takich serwisów jak goal.com lub as.com. Wiadomo jednak, że ten, kto chce zawsze trzymać rękę na pulsie, jeśli chodzi o sport powinien zainstalować świetną, mobilną aplikację Eurosportu.
unnamed _9_Co ciekawe gra dostępna jest za darmo, wprowadzono jednak mikropłatności polegające na zapłacie np. 1 euro za szybszą regenerację wytrzymałości. Jeśli jednak nie zdecydujecie się na płatność musicie poczekać na rozegranie kolejnego spotkania. Jest to jedna z trzech wad tej gry. Drugą wadą jest to, że gra „waży” kilkaset mb także lepiej przygotujcie sobie wifi i dużo miejsca na karcie pamięci. Z drugiej strony jest to normalne i logiczne, że gry zajmują coraz więcej miejsca, zwłaszcza te od Gameloftu. Gry na PC też kiedyś mieściły się na jednej 700 mb płytce a dziś zajmują po kilkanaście GB. Kolejnym minusem jest brak trybu gry wieloosobowej oraz wymagania sprzętowe. Biorąc pod uwagę opinie graczy to Real Football 2012 potrafi zacinać się na naprawdę mocnych urządzeniach jak np. HTC Sensation.

Podsumowując Real Football 2012 jest naprawdę dobrą grą piłkarską. Co prawda do sterowania trzeba się trochę przyzwyczaić, ale to normalne. Wszystkie braki uzupełnia piękna grafika i grywalność, która jest naprawdę wysoka. Jeśli już uporaliście się ze znalezieniem kilkuset mb wolnego miejsca na karcie i gra działa Wam płynnie to możecie skupić się na strzelaniu kolejnych bramek i oglądaniu pięknych powtórek rodem z TV.


Run Like Hell Heartbreaker
unnamed _4_
Walentynki już za pasem. Święto zakochanych jest dobrym pretekstem nie tylko na kolację przy świecach z drugą połówką, ale także na wypuszczenie okolicznościowej edycji znanej gry. Tą drogą poszli producenci znanego Run Like Hell przygotowując specjalną wersję tego hitowego tytułu.

Gra opiera się na bardzo prostej zasadzie. Sterujemy ciągle biegnącym facetem, który stara się uciec od szybkich i wysportowanych kobiet, które go gonią. Trochę to dla mnie dziwne, ale niech im będzie. Jak wiadomo największe skupiska kobiet spotkać można w galeriach handlowych. Dlatego też miejscem, gdzie odbywa się owy pościg jest galeria handlowa i kolorowe witryny sklepów w tle.

Głównym zadaniem gracza jest zbierać czerwone serduszka, unikać (czytaj przeskakiwać) kolejne przeszkody oraz oczywiście nie dać się dorwać przez wspomniane fanki. Nasz bohater nie jest bardziej wysportowany od jego wielbicielek także jego zakres ruchów został ograniczony do skoku oraz czegoś w rodzaju ślizgu. Sterujemy nim oczywiście poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku na ekranie.
unnamed _5_Trzeba przyznać, że gra wymaga dużej zręczności. Pożądany mężczyzna biegnie dość szybko także, reakcja na kolejne przeszkody w postaci ławek, kwiatów etc musi być natychmiastowa. W górnej części ekranu znajdują się informacje na temat ilości zebranych serc oraz odległości trzech fanek od naszego bohatera. Niech Was nie zwiedzie to, że czasami wydaje się ona duża. Wystarczy jedna wywrotka i już można poczuć oddech wielbicielek na plecach.

To, co nie podoba mi się w tej grze to cała masa reklam, które atakują gracza na każdym kroku. Samo menu główne jest bardzo słabo czytelne, i nie intuicyjne, trzeba się dobrze przyjrzeć żeby znaleźć opcję zaczęcia gry. Wspomniane reklamy towarzyszą niemal każdemu wybraniu jakiejś opcji, wyskakują przed grą, zaraz po niej, dobrze, że nie w trakcje.

Podczas gry przeszkadzała mi także…balustrada. Już tłumacze. Gra została tak zrobiona, że typowa galeryjna balustrada chroniąca przed upadkiem przebiega na wysokości wielu przeszkód dezorientując tym samym gracza. Czasami stwarza to problem, a ominięcie przeszkody robi się trudniejsze.
Podsumowując, jeśli jesteście fanami tego typu gier, podoba Wam się cała seria Run Like Hell i nie zraża Was wszechobecność reklam to warto zagrać także w tę edycję.



Kółko i Krzyżyk
unnamed
Grę w kółko i krzyżyk zna zapewne każdy. Obok gry w statki, która już kiedyś była w WPGiA to właśnie kółko i krzyżyk należy do najpopularniejszych gier szkolnych. Mobilnych odmian tej gry jest w markecie całe mnóstwo. Moją uwagę przykuła jednak jedna z nich.

Tic Tac Toe, bo tak oryginalnie nazywa się ta gra oferuje 4 poziomy trudności: łatwy, średni, trudny oraz ekspert. Wygranie ze smartfonem w trybie łatwym nie należy do szczególnie trudnego zadania. Tak naprawdę schody zaczynają się dopiero przy trybie Hard, w którym smartfon nie popełnia praktycznie błędów.

Gra zrobiona jest bardzo prosto ale estetycznie. Plansza, na której kółko walczy z krzyżykiem przypomina starą ceglaną ścianę. Pod kratkami, w których zakreślany jest jeden z dwóch symboli widać statystyki przedstawiające liczbę wygranych, przegranych oraz remisów.
Na samym dole dostępny jest jeszcze przycisk pokazujący statystyki ogólne a w nich liczbę zwycięstw, przegranych oraz remisów zarówno Androida jak i Gracza na wszystkich poziomach trudności.
unnamed _1_Kółko i krzyżyk nie jest może bardzo wciągające i podejrzewam, że dość szybko może się znudzić, ale to typowa gra należąca do gatunku dobrych zabijaczy czasu. Jeśli więc darzycie sentymentem tę starą, dobrą grę powinniście sięgnąć po mobilne kółko i krzyżyk. Mi najbardziej brakuje opcji grania z innym graczem no poprzez Bluetooth. Tego typu warianty gry cieszą się największą popularnością.


weekendowa2
To już wszystko na ten weekend. Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje przypadły Wam do gustu i wpłyną realnie na przyjemniejsze użytkowanie Waszych urządzeń. Na wasze typy czekamy w odpowiednim miejscu na forum. Do zobaczenia za tydzień!

Motyw