Firma Lotus oficjalnie zaprezentowała swój najnowszy produkt. Eletre to model samochodu elektrycznego, który imponuje nie tylko wyglądem, ale także osiągami. Jednak czy brytyjska firma zapoczątkuje rewolucje?
Lotus Eletre co wiemy?
Motoryzacyjne marki luksusowe coraz chętniej kierują swoją uwagę w stronę samochodów elektrycznych. Znamy już konkretne przykłady „elektryków” tworzonych przez Porsche czy Mercedesa, a już wkrótce na nowym dla siebie rynku mają zadebiutować najbardziej elitarne firmy takie jak Lamborghini i Ferrari. Jednak tym na czym warto skupić się w tym momencie jest premiera Lotusa Eletre, który do klientów trafi już w przyszłym roku.
Zobacz też: Elektromobilność to rozwiązanie dla przyszłości, na które Elimen chce pozyskać 9 mln złotych
Zgodnie z zapowiedziami brytyjskiego producenta ich najnowszy produkt „bierze serce oraz duszę z modelu sportowego Emiry, a niesamowite osiągi aerodynamiczne z supersamochodu Evija”. Oznacza to, że według Lotusa model Eletre będzie czymś w rodzaju Hiper-SUVa. Zapowiedzi zapowiedziami, ale spójrzmy teraz na to co faktycznie zaoferuje nam potężny samochód.
Eletre powstał na autorskiej platformie Lotusa nazwanej 800V Electric Premium Architecture. Według danych podanych przez Brytyjczyków szybkie ładowanie trwające 20 minut pozwoli na przejechanie dystansu około 400 kilometrów. Niestety na ten moment nie wiemy jakiej konkretnej pojemności będzie sam akumulator. Firma podała jedynie informacje, że będzie to liczba powyżej 100 kWh. Stuprocentowe naładowanie baterii będzie równać się z możliwością przejechania dystansu do 600 kilometrów. Oznacza to, że Eletre w tej statystyce stoi na równi z Teslą Model X Long Range Plus.
Kwestie silnikowe sprowadzają się do dwóch jednostek, które będą w stanie wyprodukować moc 600 koni mechanicznych. Przełoży się to prędkość maksymalną wynoszącą 259 kilometrów na godzinę oraz przyspieszenie od zera do setki w dokładnie 3,1 sekundy.
Mocny, a do tego ładny!
Powyższe liczby na pewno mogą robić wrażenie, podobnie jak sam wygląd Eletre. Za warstwę wizualną samochodu odpowiada Ben Payne, który w pierwszej kolejności stawiał na kultową stylistykę. Nowy Lotus nawiązuje do klasycznych modeli, jednocześnie prezentując się progresywnie. Jako że jest to samochód elektryczny, projektant chciał także podkreślić jego inteligencję oraz prestiż.
W środku Eletre oferuje kierowcy oraz pasażerom wszystko, co tylko najlepsze. Co ciekawe tylną kanapę można opcjonalnie dostosować w taki sposób, że znajdą się tam dwa osobne fotele. Poza tym — mnóstwo elektroniki, przeszklony dach i lekko spłaszczona kierownica. Warto odnotować, że niektóre części wyposażenia są stworzone z materiałów, które uległy wcześniejszemu recyklingowi. Dodatkowo Lotus spędził dużo czasu nad tym, żeby system rozrywkowo-informacyjny stanął na jak najwyższym poziomie.
Jednym z efektów prac jest listwa świetlna, która przebiega przez deskę rozdzielczą i za pomocą różnych kolorów powiadamia kierowcę o konkretnych wydarzeniach (np. połączeniu przychodzącym). Poza takimi rozwiązaniami Lotus zadbał także o to, żeby w samochodzie nigdy nie było nudno. Przejawem tego jest, chociażby system dźwięku przestrzennego złożony z piętnastu różnych głośników od brytyjskiej firmy KEF.
Oczywiście w żadnym nowoczesnym samochodzie nie może zabraknąć ogromnego wyświetlacza. W tym przypadku jest to 15-calowy ekran OLED, który posiada funkcję składania. Jednak w przeciwieństwie do niektórych konkurencyjnych marek Lotus zdecydował się umieścić pod ręką kierowcy guziki i przełączniki, które odpowiadają wszelkim najważniejszym funkcjom w samochodzie. Oznacza to, że włączenie podgrzewania czy wycieraczek nie będzie wymagało kilkuminutowego klikania w ekran, a jedynie pstryknięcia palcem.
Tak jak wspomniałem wyżej, samochód trafi na drogi w Chinach, Europie i Wielkiej Brytanii już w 2023 roku. Eletre ma być wysokie na 163 centymetry, szerokie na 213 centymetrów oraz długie na 510 centymetrów. Sam proces produkcyjny odbędzie się natomiast w chińskim mieście Wuhan. Lotus Eletre był wyczekiwany przez fanów marki od dłuższego czasu, bowiem temat powstania Hiper SUV-a przewijał się już od 2016 roku. Ostatecznie projekt udało się doprowadzić do końca, a teraz pozostaje nam jedynie czekać na oficjalny debiut drogowy nowego samochodu z rodziny brytyjskiego producenta.