Najpopularniejszy film na Netflix mnie zadziwił i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Okazuje się, że „Nie otwieraj oczu” z 2018 roku zostało zdetronizowane. Na pierwszą pozycję wśród filmów wskoczyła „Czerwona nota” – kompletnie nie rozumiem dlaczego. Przypomnę, że jeśli chodzi o seriale – dominuje świetny „Arcane”.
Najpopularniejszy film na Netflix
Czerwona Nota (Red Notice) to tak naprawdę komedia sensacyjna. Film oficjalnie obalił „Nie otwieraj oczu” (Bird Box), który do tej pory był największym debiutem filmowym w serwisie streamingowym. Wynik „Czerwonej Noty” to ponad 328 milionów obejrzanych godzin. To znacznie więcej niż poprzedni rekord Bird Box – 282 miliony godzin w ciągu pierwszych 28 dni. Warto dodać, że Red Notice wciąż ma wystarczająco dużo czasu, aby jeszcze bardziej wzmocnić swój wynik.
Zobacz także: WhatsApp na Windows 10 i 11 – co oferuje aplikacja?
To oczywiście bardzo dobra wiadomość dla serwisu streamingowego. Netflix ma bowiem kolejny hit, którym może się chwalić w mediach. Co ciekawe, nie dorównują mu (oczywiście tylko pod względem popularności):
- ośmiogodzinny dokument o Beatlesach,
- spinoff Ghostbusters
- wiele tytułów Disneya.
Popularny nie oznacza, że dobry
Nie rozumiem tego sukcesu i wcale nie jest on tak niezwykły, jak widać to w liczbach. Jeśli chodzi o plejadę gwiazd, Red Notice nie zawodzi. W filmie zobaczymy Gal Gadot (grała w Wonder Woman), Ryana Reynoldsa (grał w Deadpoolu) i Dwayne’a Johnsona (grał np. w The Rock). Budżet filmu to aż 200 milionów dolarów.
Pobicie rekordów to jedno, a rozpoznawalność tytułu to drugie. Jeśli zapytacie rówieśników o Squid Game, to przynajmniej odpowiedzą, że słyszeli o serialu. O „Czerwonej Nocie” niewiele kto słyszał. Film nie osiągnął w popkulturze niczego na miarę chociażby Bird Box czy właśnie Squid Game, który do tej pory pozostaje najpopularniejszym debiutem w obszarze seriali. „Czerwonej Nocie” brakuje istoty któregokolwiek z wyżej wymienionych tytułów.
Dla mnie Red Notice to głupkowaty film akcji z naprawdę okropnym polskim dubbingiem, który jest nie do zniesienia.
Zgadzam się z opinią/recenzją na portalu decider: Red Notice to filmowy odpowiednik 3000 pustych kalorii tłuszczu i soli. Wszystko jest bowiem pozbawione wartości odżywczych, zatyka mózg, ale dostarcza odrobinę radości. Scenariusz wykorzystuje bezmyślną wymianę dialogów, aby poskładać martwe zespoły dźwięków i ruchu przechodzące w sekwencje akcji.
Netflix się zmienia
W 2019 roku Netflix miał około 139 milionów subskrypcji. Według ostatnio zgłoszonych danych dotyczących subskrypcji, firma ma teraz około 214 milionów aktywnych kont. Warto dodać, że w międzyczasie spółka dwukrotnie podniosła ceny i zrezygnowała z bezpłatnego okresu próbnego.
Netflix dociera teraz do większej liczby osób na całym świecie niż kiedykolwiek. Firma stara się dostosować filmy do różnych rynków na całym świecie. W czasach pandemii ludzie częściej siedzą w domach i oglądają filmy i seriale. Porównywanie zatem liczb dwóch filmów sprzed 3 lat i teraz wydaje się trochę bezzasadne.
Jest wysoce prawdopodobne, że Red Notice będzie nadal bił kolejne rekordy. Pozostaje mieć nadzieję, że na platformie szybko pojawi się kolejny tytuł, który pobije wynik tego koszmarka.
Źródło: theverge, decider