Dwa obrazy przedstawiające mężczyznę z nałożonymi białymi liniami układającymi się w strukturę rozpoznawania twarzy 3D, na tle cyfrowego kodu binarnego. Cyfrowe wskrzeszanie zmarłych czyli deepfake. Dolina Krzemowa będzie walczyć z technologią deepfake

Jak walczyć z deepfake? Qualcomm postara się, by wasz przyszły smartfon podpisywał autentyczne zdjęcia i filmy

3 minuty czytania
Komentarze

Nieprawdziwe zdjęcia i filmy tworzone przy pomocy nauczania maszynowego i mocy obliczeniowej dzisiejszych komputerów, to ogromny problem, który będzie stawał się jeszcze poważniejszy wraz z rozwojem technologii. Deepfake jest szczególnie niebezpieczny w połączeniu z fałszywymi informacjami, ponieważ pozwala szerzyć szkodliwe wiadomości w stosunkowo wiarygodny sposób. Rządy i korporacje na całym świecie od wielu lat próbują radzić sobie z nieprawdziwymi materiałami, lecz niestety jak na razie wygląda na to, że nie ma na nie skutecznej metody. Okazuje się jednak, że pewna firma pracuje już nad odpowiednią technologią, która pozwoli na weryfikację, czy dane zdjęcie jest prawdziwe, czy też nie. O co jednak dokładnie chodzi?

Technologia Foresight ma szansę przywrócić nasze zaufanie do zdjęć i filmów z internetu

Nowa technologia o nazwie Foresight, nad którą pracuje firma Truepic może sprawić, że weryfikacja autentyczności zdjęć wrzucanych do internetu będzie banalnie prosta. Co jednak kryje się pod tą tajemniczą nazwą? Okazuje się, że Foresight to hardware’owe zabezpieczenie, którego schemat działania jest zaskakująco nieskomplikowany. Autorzy wpadli na pomysł, by zdjęcia i filmy weryfikować w momencie ich zapisywania, a nie już po fakcie. Sami przyznacie, że brzmi to dużo łatwiej. Truepic rozpoczęło zatem współpracę m.in. z Qualcommem, by to właśnie układ urządzenia w połączeniu z platformą TrustZone zajmował się podpisywaniem materiałów i zapobiegał ewentualnym próbom uzyskania nieautoryzowanego dostępu do narzędzi technologii. Przynajmniej w teorii oznacza to, że podpisu nie powinno dać się podrobić – zdjęcia zabezpieczone przez Foresight będą zatem mogły być uznawane za autentyczne i zweryfikowane.

Czytaj także: Asystent Google odnajdzie piosenkę, którą mu zanucisz.

Najlepszą informacją à propos opisywanej w tym artykule technologii jest fakt, że do otworzenia zdjęcia stworzonego przy pomocy produktu firmy Truepic nie będziemy potrzebowali żadnej dodatkowej aplikacji, wystarczy zwykła galeria. Podpis zapisywany jest bowiem w formie dodatkowych danych dołączonych do zdjęcia, zachowuje zatem ono standardowe rozszerzenie. Na ten moment Foresight obsługuje jedynie pliki JPEG, ale ze względu na otwartość standardu możemy liczyć na to, że ta lista wkrótce znacznie się poszerzy. Dla całkowitej pewności narzędzie zapisze również dane metadata, takie jak czas i lokalizacja wykonania zdjęcia lub filmu i zatroszczy się o to, by informacji tych nie dało się wymazać. To powinno wystarczyć, by udowodnić, że materiał jest autentyczny i niezmodyfikowany.

Foresight to ciekawy pomysł, który nie rozwiąże jednak całego problemu

Deepfake to poważne zagrożenie

Jak wynika ze statystyk dostępnych w internecie, aż 85% wszystkich zdjęć, jakie trafiają do sieci, wykonywanych jest przy pomocy smartfona. To bardzo dużo – nie dziwi zatem fakt, że Foresight przystosowany jest właśnie do urządzeń tego typu. Warto pamiętać jednak, że istnieją również inne urządzenia, przy pomocy których możemy cyknąć fotkę lub nagrać film. Spora część materiałów tworzona jest również na komputerach. Nawet ten fakt świadczy o tym, jak trudna będzie walka z deepfake. Na sam koniec warto dodać, że Foresight to jak na razie produkt w testowej fazie, więc jeśli coś pójdzie nie tak, to może w ogóle nie pojawić się na rynku. Jak jednak będzie i czy konsumenci będą chcieli korzystać z takiej technologii? Tego dowiemy się zapewne dopiero w przyszłości.

Źródło: Truepic

Motyw