Specjaliści w IT radzą sobie na rynku pracy całkiem nieźle. Potwierdza to raport, który przygotowała platforma No Fluff Jobs. Spytano specjalistów o to, czego mogą oczekiwać pod względem zarobków w swojej branży. Widać po nim, że doświadczenie procentuje, a zapotrzebowanie na osoby z branży jest całkiem spore.
Specjaliści w IT – zarobki
W przeprowadzonym badaniu wzięło udział ponad 3 tysiące osób, więc wyniki można uznać za miarodajne. Widać, że specjaliści w IT mają wysokie wymagania odnośnie zarobków, ale podyktowane są one zdobywanym przez lata doświadczeniem. Osoby, które pracują jako seniorzy (czyli mają doświadczenie powyżej 8 lat), zadeklarowali, że zarabiają średnio około 19,5 tysiąca złotych netto na umowie B2B. W przypadku umowy o pracę jest to około 11 tysięcy netto. Spytano także o same oczekiwania i tutaj programiści życzą sobie, by zarabiać średnio o 40 procent więcej. Przekłada się to odpowiednio na 27 i 19 tysięcy złotych.
Osoby z mniejszym doświadczeniem (między 5 a 8 lat na rynku), przyznają, że ich zarobki wynoszą około 10 tysięcy złotych netto. I tak samo, jak w przypadku seniorów, chcieliby zarabiać więcej (około 12 tysięcy netto). Podobnie sytuacja wygląda u osób, które pracują najkrócej w branży. Tam pensja netto ma wynosić około 8 tysięcy złotych, a dobrze byłoby, żeby wzrosła do 10 tysięcy. Osoby, które zarabiają najwięcej, pracują w działach Backend oraz Mobile. To zdecydowanie najbardziej pożądane obecnie specjalizacje.
Zobacz też: Microsoft pozbywa się Mixera.
Co z juniorami?
Wygląda na to, że rynek jest otwarty na nowych pracowników, ale szuka tych z doświadczeniem. Coraz więcej ofert skierowanych jest do osób, które mogą opisać siebie jako seniorów. Może to być mocno związane z tym, co działo się w ostatnich miesiącach. Chodzi oczywiście o pandemię i fakt, że większość osób pracowała zdalnie. To wymusiło na wielu firmach, by zmienić swoje rozwiązania programistyczne, a do tego potrzebni są specjaliści IT.
Branża IT rozwija się dynamicznie i równie dynamicznie reaguje na kryzys. W No Fluff Jobs praktycznie natychmiast odczuliśmy wzrost liczby ofert dla programistów w takich sektorach jak ecommerce, mobile i gaming (bo poza zakupami, zamknięci w domach zapragnęliśmy też rozrywki). Spodziewam się, że w najbliższym czasie te gałęzie IT jeszcze bardziej zyskają na znaczeniu. Część przyzwyczajeń konsumenckich, które wykształciły się w trakcie lockdownu zostanie z nami na dłużej: chętniej będziemy kupować online, kształcić się online i jeszcze intensywniej korzystać z urządzeń mobilnych. To będzie miało swoje odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na wyspecjalizowanych pracowników. Obserwujemy znacznie większą ilość ofert pracy dla osób o większym doświadczeniu w branży IT (poziom mid, senior i ekspert). To efekt zwiększonego zapotrzebowania na szybkie wdrożenia projektów i cyfrową transformację w sektorach, które do tej pory działały poza siecią lub które w związku z pandemią musiały przyspieszyć swoje plany rozwojowe. Nie oznacza to jednak, że ofert dla juniorów nie ma w ogóle. Kryzys to zwykle dobry sprawdzian kompetencji. Dla talentów w branży zawsze znajdzie się miejsce. W takiej sytuacji warto na pewno zadbać o swój rozwój, zdefiniować swoje słabe strony i dążyć do rozwoju kompetencji w tych dziedzinach. Warto również poszukać mentora lub przyjaznej grupy, która pomoże rozwiązać niektóre dylematy związane z tworzeniem kodu – mówi Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs.
Doświadczenie jest najważniejsze
Kiedy najlepiej zacząć karierę związaną z programowaniem? Oczywiście jak najszybciej, ale nie ma tutaj granicy wieku. W opublikowanym raporcie widać, że osoby, które dziś są seniorami, swoją przygodę z programowaniem jeszcze w czasach podstawówki. Jednak spora część programistów mocniej zaczyna interesować się tematem, kiedy są nastolatkami. Ciekawe jest też to, że dwie trzecie programistów, którzy wzięli udział w badaniu, pracują w tylko czterech obszarach. Chodzi o Backend, Frontend, Fullstack i Testing. 40 procent z biorących udział w badaniu zadeklarowało, że pracuje w języku JAVA. W samym maju o aż 14 procent wzrosła ilość ofert, które nie były skierowane do juniorów. Faktycznie więcej firm szukało osób z doświadczeniem.
Źródło: No Fluff Jobs