zdziwienie

Oznaczenia sieci w Android 11 – LTE jako 5Ge wprowadzi tylko zamęt

3 minuty czytania
Komentarze

Oznaczenia sieci w Android 11 mogą być wyjątkowo mylące. Szczególnie dla użytkowników, którzy nie będą wiedzieli, co dokładnie oznaczają. W końcu nie muszą, prawda? Ważne jest to, co pojawi się na górze wyświetlacza ich smartfona, a co kryje się pod skomplikowaną nazwą, nie jest już tak istotne. Szkoda tylko, że to nie do końca prawda.

Oznaczenia sieci w Android 11

Oznaczenia sieci w Android 11
Fot. Android 11

Finalnie, to operator komórkowy będzie mógł zadecydować, z jakiego oznaczenia sieci chce korzystać u siebie. Patrząc jednak na to, co ogłosiło Google, można podejrzewać, że większość z nich zdecyduje się pójść w ślady giganta z Mountain View. Wszystko z prostego powodu. Marketing rządzi się swoimi prawami, a sieć 5G jest obecnie „na topie”. Wprawdzie do jej uruchomienia zostało jeszcze trochę czasu, a przynajmniej do uruchomienia sieci w pełnym tego słowa znaczeniu. To jednak nie przeszkadza w tym, by korzystać z dobrodziejstw nazwy wszędzie, gdzie to tylko możliwe. W Polsce mieliśmy już 5G Ready, a ostatnio Plus poinformował, że startuje z prawdziwym 5G. To jednak jest na pasmach 2,6 GHz, więc z tym „prawdziwym”, można się trochę nie zgodzić.

Jednak przyszłość może wyglądać znacznie bardziej skomplikowanie. Głównie dlatego, że oznaczenia sieci w Android 11 wprowadzą trochę zamieszania. Google zdecydowało się uaktualnić to, jak określane będą standardy sieci w nowym systemie. W Android 11 będą one mogły wyglądać tak:

  • LTE – 4G
  • LTE+ – 4G z agregacją kilku częstotliwości
  • 5Ge – LTE Advanced Pro
  • 5G – NR, sub-6GHz
  • 5G+ – NR mmWave

Patrząc na powyższą listę, trudno pojąć jej sens. W końcu 5Ge nie będzie tak naprawdę siecią 5G, a dalej LTE. Da to jednak spore możliwości marketingowe dla operatorów komórkowych, którzy zapewne będą korzystali z tego oznaczenia. Choć mogą mieć problem z reklamowaniem tego, o ile ktoś zgłosi sprzeciw. W Stanach Zjednoczonych AT&T reklamowało swoje usługi z wykorzystaniem tej nazwy już w 2018 roku, ale zmuszono ich do zaprzestania takich praktyk. Przynajmniej w kampaniach reklamowych, bo na telefonach dalej oznaczenie będzie mogło się pojawiać.

Zobacz też: Microsoft Edge z nowościami

Oznaczenia sieci w Android 11
Fot. Android 11

Czy czeka nas wysyp 5Ge?

Nie da się zaprzeczyć, że praktycznie każda wzmianka o 5G wywołuje emocje. Nie mówimy tutaj tylko o tych negatywnych, gdy przeciwnicy nowego standardu starają się udowodnić jego szkodliwość. Z popularności 5G korzystają wszyscy. Praktycznie każdy nowy flagowiec, ma już możliwość korzystania ze standardu, co przekłada się oczywiście na jego cenę. Procesory z zintegrowanymi modemami do 5G w końcu kosztują więcej, a użytkownicy muszą mieć do standardu dostęp. Przynajmniej tak uważają producenci.

Operatorzy komórkowi także chętnie korzystają z nazwy 5G, co wspomniane już zostało przy okazji sieci Play. Teraz Plus wysunął się na prowadzenie, ale coś czujemy, że niedługo pojawi się takich 5G znacznie więcej. Oznaczenia sieci w Android 11 nie będą musiały być wykorzystywane przez operatorów, ale skoro Google daje taką możliwość, ci pewnie chętnie z niej skorzystają. W końcu 5Ge to takie „prawie 5G”. Klient będzie zadowolony, bo dostanie coś nowego i to powinno mu wystarczyć. Nie zmienia to jednak tego, że 5G w Polsce powinno pojawić się do końca 2020 roku w przynajmniej jednym dużym mieście. Tak wynika z przepisów Unii Europejskiej. Jednak unieważnienie aukcji na pasma 5G, które zostało wczoraj „przyklepane”, sprawia, że cała sprawa może się przeciągnąć w czasie. Nie da się jednak zamieść jej pod dywan. Zanim jednak 5G pojawi się na smartfonach, zapewne częściej zobaczymy 5Ge.

Źródło: Google / GSM Arena

Motyw