Pierwszy komercyjny debiut Androida nastąpił 23 września 2008 roku, czyli bez dwóch dni – 10 lat temu. Premiera Androida odbyła się z HTC Dream czyli T-Mobile G1, legendarnym urządzeniem o którym pisał Wam w weekend Adrian. Smartfon charakteryzował się dotykowym ekranem z wysuwaną fizyczną klawiaturą.
Android w wersji 1.0 w moim przekonaniu można wręcz było uznać jako betę systemu, a nie pełnoprawną platformę. Dała ona życie najpopularniejszemu systemowi, który niedawno zadebiutował w wersji dziewiątej. Do dzisiaj korzystamy z kilku funkcji, które wtedy zadebiutowały. Oto one.
Android Market czyli dzisiejszy Google Play
Czym byłby zielony robot bez sklepu z aplikacjami? Oczywiście część z nich była preinstalowana w wersji 1.0. Jeśli użytkownik chciał odtworzyć wideo, musiał pobrać aplikację ze sklepu. Co ciekawe, w tym czasie w Android Markecie dostępnych było około 13 programów – wszystkie za darmo. Ta liczba brzmi jak żart, ale takie były początki. Gdy Google otworzyło sklep dla deweloperów, liczba ta znacząco wzrosła do około 200 aplikacji pod koniec 2008 roku. W 2012 Google połączyło Android Market z Google Music i Google eBookstore i nazwało nowy wytwór Google Play.
Synchronizacja
Już w Androidzie 1.0 dostępna była synchronizacja takich aplikacji jak Google Contacts, Gmail i Google Calendar. Gdy użytkownik wpisywał wydarzenie do kalendarza na smartfonie, miał je też np. w wersji przeglądarkowej. Być może nie jest to jakaś niesamowita opcja, jednak dzisiaj funkcjonuje ona z wieloma aplikacjami i jest jednym z kluczowych aspektów urządzeń mobilnych.
Zobacz także: Rewolucja na Facebooku – Facebook Dating nadchodzi
Organizacja aplikacji
Jedną z czołowych funkcji Androida od samego początku, jest możliwość dowolnego zarządzania aplikacjami na ekranie. Aż tak dużej swobody nie mają użytkownicy iOSa. Nowo zainstalowane programy pojawiały się w pierwszej odsłonie Androida jedna obok drugiej, alfabetycznie. Jeśli użytkownik zdecydował się umieścić je na ekranie głównym, mógł to zrobić w dowolny sposób. Co ciekawe od początku dostępne były także widżety! Do dziś są one bardzo lubiane przez fanów Androida.
Obsługa SMS i MMS
Być może wskazanie tej funkcji zabrzmi śmiesznie, ponieważ zwykłe telefony sprzed ery smartfonów miały możliwość wysyłana SMSów i MMSów. Warto jednak przypomnieć, że pierwszy iPhone nie obsługiwał MMSów… Opcja ta pojawiła się tu dopiero w 2009 i iPhone OS 3.0. W Androidzie jest ona dostępna od wersji 1.0.
Powiadomienia
Powiadomienia to jedna z funkcji, bez której smartfon nie byłby smartfonem. Rozwijalna belka z powiadomieniami i ich status były dostępne od Androida w wersji 1.0. Dzisiaj jest ona znacznie bardziej funkcjonalna, ale miło popatrzeć na jej ówczesne wcielenie.
To niesamowite, że w ciągu 10 lat Android tak się rozwinął i od kilku lat działa już bez żadnych przycięć czy lagów. Co roku wydawana jest nowa wersja zielonego robota, która wprowadza nowe funkcje. Google mogłoby jedynie popracować z producentami smartfonów nad szybszym aktualizowaniem urządzeń mobilnych.
Źródło: androidauthority