Są smartfony do wszystkiego, są smartfony do niczego, ale są też smartfony do zadań specjalnych. Mimo że producenci starają się tworzyć możliwie najbardziej uniwersalne urządzenia, to w niektórych przypadkach po prostu się nie da i trzeba się ukierunkować na jeden cel. Dlatego firmy CAT zapewne nie muszę nikomu przedstawiać. Jest to marka jednego z największych producentów maszyn budowlanych i górniczych na świecie – Caterpillar. Wiecie, co to oznacza? Zdecydowanie większa wytrzymałość. Jednak CAT S61, którego tekst dotyczy potrafi zdecydowanie więcej i właśnie wkracza do Polski.
Jakby nie patrzeć, decydując się na smartfony z logiem CAT trzeba ciężko pracować. Takich telefonów nie wybierają zwykli „Kowalscy, Nowakowie czy też Pająkowie”. To telefony dla specjalistów, którzy nie mogą się martwić, czy ich urządzenie będzie działać po pierwszym, lepszym upadku. O to w przypadku CAT’ów bym się nie martwił.
CAT S61 oferuje naprawdę wiele
Jednak firma chce się rozwijać, czego doskonałym przykładem jest właśnie CAT S61, który może pochwalić się następującą specyfikacją:
- 5,2-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD (16:9, 1920×1080, 65,4% wypełnienia frontu, 424 ppi, Gorilla Glass 5)
- układ Snapdragon 630
- 4 GB RAM
- 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 256 GB)
- aparaty:
- przód: 8 MPx
- tył: 16 MPx
- akumulator o pojemności 4500 mAh (Quick Charge 4.0)
- USB-C, Bluetooth 5, certyfikat IP68, MIL-STD-810G
- Android 8.0 Oreo
- wymiary: 150 x 76 x 13 mm
- waga: 265 g
Taka specyfikacja, jak na wytrzymałego smartfona jest po prostu dobra. Nie jest to rewelacja, ale do codziennych zadań w pełni wystarczająca. Jednak celowo nie wspomniałem o kluczowych elementach tego smartfona, jakimi są różnorakie czujniki:
- laserowa miarka (do 10 metrów)
- czujnik jakości powietrza
- czujnik wilgoci
Na deser dochodzi kamera termowizyjna, która w rozdzielczości 720p mierzy temperatury od -20 do 400 stopni Celsjusza. To jedno z kluczowych ulepszeń względem poprzednika. Nie zapominajmy też, że odporność na wodę i kurz czy też upadki to też wyższa liga w porównaniu do tradycyjnych smartfonów. Omawianemu modelowi nie straszne są zanurzenia do 5 metrów, ani upadki z 1,8 metra na beton.
Cat S61 w Polsce – cena i dostępność
Jakby nie patrzeć, ten smartfon nie będzie hitem sprzedaży w naszym kraju. Tak naprawdę wątpię, aby był na szczytach list w jakimkolwiek innym państwie. Oczywiście wśród pancernych modeli stanowi ciekawą propozycję, ale w tym momencie następuje zderzenie z ceną. W przypadku Polski, CAT S61 będzie dostępny od lipca w x-kom i RTV EURO AGD w cenie 3899 złotych. Dodatkowo pojawi się w ofercie Playa. Czy to odpowiednia kwota za ten model? Gdyby miał Snapdragona 845 na pokładzie to jednogłośnie powiedziałbym, że tak. Jednak odpowiednicy pod względem wydajności są kilkukrotnie tańsi, co będzie odczuwalne. Mimo wszystko mam nadzieję, że cena szybko spadnie.
Zobacz też: LG G8 ThinQ z wyjątkowym wyświetlaczem.
Nie ukrywam, że CAT S61 jest jedyny w swoim rodzaju i firma może go odpowiednio wyceniać, ale trzeba znać granicę. W tym wypadku mam wrażenie, że firma po prostu nie ma dużych wymagań, co do naszego rynku, więc nie liczy na ogromną sprzedaż. To też jeden z czynników, który sprawia, że cena jest po prostu wyższa. Czy wspomniałem już, że CAT S61 oficjalnie został światu zaprezentowany na targach MWC w Barcelonie? Od tego czasu też już trochę wody w Wiśle upłynęło. W tak zwanym międzyczasie przygotowałem zestawienie najdroższych smartfonów na rynku z analizą ich wartości i pojawił się w nim również CAT S61. Wtedy nie znaliśmy jego ceny w naszym kraju, aczkolwiek polski dystrybutor nie przesadził z nią drastycznie.
źródło: informacja prasowa