HBO Go jest kolejną usługą typu VOD. Dzięki niej otrzymamy dostęp do całej masy filmów i seriali, polskich czy też zagranicznych. Do tej pory korzystanie z HBO Go wiązało się z podpisaniem umowy z jednym z dostawców. Od poniedziałku sprawa zostanie znacznie uproszczona.
HBO Go w Polsce bez pośredników
Jeśli zastanawialiście się czy skorzystać z HBO Go, ale nie chcieliście podpisywać żadnych umów z dostawcą kablowym bądź satelitarnym (np. NC+, Cyfrowy Polsat), to z pewnością ucieszy Was fakt, że następują zmiany. Od 26 marca 2018 roku HBO Go zostanie uwolnione od dostawców, a opłata jaką będziemy ponosić trafi bezpośrednio do HBO.
Pierwszy miesiąc będzie za darmo. To idealny czas, by przekonać się, że HBO Go jest dla nas, a zawarta tam baza filmów i seriali trafia w nasze gusta. Następnie opłata będzie wynosić 29,90 złotych miesięcznie. Można z niej zrezygnować z każdej chwili. Podobnie jak w konkurencyjnych usługach VOD nie wiąże nas żadna terminowa umowa.
Gdzie obejrzeć i co obejrzeć?
Dużą zaletą HBO Go jest możliwość oglądania na wielu urządzeniach i platformach. Wspierane są smartfony poprzez dedykowaną aplikację na Androida oraz iOS, tablety, laptopy, telewizory czy nawet konsole do gier. W ofercie dostępny jest jeden pakiet i można za jego sprawą oglądać HBO Go na czterech urządzeniach jednocześnie (TV, laptop, tablet, smartfon) – podpiętych do końca może być znacznie więcej.
Zobacz też: Co fajnego i darmowego w Google Play?
Biblioteka HBO Go oferuje wiele dobrego. Ja jestem fanem polskiego serialu Wataha, ale jeśli nie interesują Was polskie produkcje to z powodzeniem znajdziecie Grę o Tron czy kapitalny Westworld. Z kolei w bazie filmowej nie zabraknie nowości, jak i klasyków kina. Stąd też natrafimy na Spider-Man: Homecoming, Baby Driver czy też Wyspę Tajemnic z Leonardo Di Caprio.
Lepiej niż u konkurencji?
To pytanie warto sobie zadać, jeśli korzystamy już z innej usługi VOD. Na rynku dostępny jest przecież Netflix, którego baza serialowo-filmowa jest ogromna, a Showmax dostarczy nam więcej polskich, autorskich produkcji. Jest przecież jeszcze Amazon Prime Video! Zatem co wybrać?
To mocno indywidualna kwestia. Fani Jeremy’ego Clarksona postawią na Amazon Prime Video, ci, którzy chcą obejrzeć Watahę wybiorą HBO Go, a ci zakochani w autorskich produkcjach Netflixa postawią właśnie na niego. Jeśli jednak zastanawiacie się, czy HBO Go jest drogie to mogę powiedzieć, że plasuje się gdzieś pośrodku – jest o 10 złotych droższych od Showmax, lecz tańszy od Netflixa. O tym czy warto za niego płacić, najlepiej przekonać się po miesięcznych testach.
źródło: HBO