Witam w kolejnej edycji Weekendowej Porcji Gier i Aplikacji! Tym razem przygotowałem dla Was 5 aplikacji i tyle samo gier. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Jak zawsze zachęcam do przesyłania własnych typów. Możecie zrobić to w odpowiednim miejscu na forum. Zapraszam do lektury i testowania dzisiejszych propozycji!
2 Player Reactor
4 Player Reactor
Jak wiadomo jednym z najważniejszych aspektów przy tworzeniu gier jest rozrywka, jaką ma ona dostarczać. Oczywiście istnieją także gry edukacyjne, informacyjne, i inne, których nadrzędnym celem poza zabawą jest także edukacja gracza. Dla mnie jednak zawsze na pierwszych miejscach były gry, które wywoływały mały uśmiech na mojej twarzy, a jeśli udało się uzyskać taki sam efekt mimiczny równolegle na twarzy znajomego to już sukces gwarantowany.
Do gier, które są w stanie wywołać równolegle uśmiech na twarzach, co najmniej dwóch osób należy niewątpliwie 2 Player Reactor. Nie tak dawno polecałem na łamach WPGiA podobną pod względem rozgrywki grę- Multiponk. Polecane jednak dziś 2 Player Reactor wydaje mi się znacznie ciekawszy i bardziej angażujący graczy.
Jeśli kiedykolwiek, któryś z Twoich znajomych przechwalał się, refleksem, szybkością myślenia lub innymi tego typu umiejętnościami to teraz nadszedł czas na ich weryfikację. 2 Player Reactor to gra, która nie tylko weryfikuje takie umiejętności, ale także sprawdza podstawową wiedzę, a jeśli chodzi o najmłodszych graczy to także uczy.
Interface gry jest bardzo prosty, co jest zaletą, bo pozwala skupić się na zadaniach, jakie wytycza nam smartfon nie odciągając przy tym uwagi gracza na nie istotne elementy. Menu główne pozwala na wybranie dwóch opcji: szybkiej oraz własnej gry.
Łamigłówki są naprawdę zróżnicowane i ciekawe. W darmowej wersji gry dostępne jest 16 mini gier. Każda z nich zmusza gracza do rozwiązania kilku łamigłówek lub po prostu wykazania się refleksem zarówno wzrokowym jak i manualnym. Przykładowe mini gry polegają np. na jak najszybszym odgadnięciu czy na podstawie linii mysz dojdzie do sera, czy dana stolica rzeczywiście należy do konkretnego państwa, lub po prostu jak najszybszym dotknięciu ekranu w momencie pojawienia się trzech takich samych figur, zetknięcia się dwóch elementów itd.
Szybka gra generuje pojedynek 1 na 1 rozgrywany na 10 etapach. Każdy etap zawiera kilka specyficznych łamigłówek. Oczywiście wygrywa ten, który najszybciej uderzy w swoje pole na ekranie telefonu. Na bieżąco wyświetlany jest wynik rywalizacji, który co ciekawe może być nawet minusowy.
Własna gra polega na wybraniu mini gier, w których chcemy rywalizować, ustawieniu ile punktów dostępnych będzie do zdobycia w jednej rundzie oraz innych opcji takich jak: szybsza reakcja, losowa kolejność, język gry itd.
Wersja płatna, która kosztuje 10 zł wprowadza kilka dodatków. Pierwszym z nich jest możliwość jednoczesnej gry aż 4 graczy. Z wiadomych względów w takiej sytuacji najlepszy byłby ekran tabletu a nie smartfona, nie udało mi się jednak przetestować na nim 2 Player Reactor. Kolejnymi rozszerzeniami są 4 dodatkowe mini gry, oraz możliwość regulacji poziomu trudności. Ostatnią funkcjonalność rozwiązano bardzo ciekawie. Większy poziom trudności polega na utrudnieniu naciśnięcia przycisku przypisanego dla danego gracza.
Czy 2 Player Reactor ma jakieś wady? Gra na wspólnym ekranie dostarcza największych emocji, ale fajnie by było zagrać z kolegą oddalonym o kilka m. Niestety w grze nie ma trybu wieloosobowego zakładającego grę na odległość.
Osobiście szczerze polecam 2 Player Reactor. Dawno żadna gra nie wywarła na mnie tak pozytywnego wrażenia. Gwarantuję, że świetnie sprawdzi się na imprezach i wywoła nie jeden uśmiech na twarzy. Jeśli macie tablet to powinniście rozważyć inwestycję w wersję rozszerzoną. Gra w 4 osoby na 10 calowym ekranie? Monopoly może odejść do lamusa.
HeavenHell 
Ślizgania się na sukcesie Angry Birds ciąg dalszy. W markecie aż roi się od lepszych czy gorszych podróbek tego zasłużonego tytułu. Niektóre w sposób jawny kopiują pomysły Rovio, inne starają się jednak wprowadzić jakąś innowacyjność. Do tego drugiego gatunku zaliczyłbym HeavenHell.
Właściwie być może zbyt surowo podchodzę do tego typu gier. W końcu pojawienie się pierwszego samochodu nie oznacza, że każdy kolejny jest jego kopią. Co złego w wykorzystywaniu sprawdzonego trybu zabawy i dodawaniu nowych wątków. Które stanowisko zajmujecie? Oceńcie sami.
O co chodzi w HeavenHell? Chodzi o pokonanie zła a dokładnie złych diabełków przy pomocy dobrych aniołków. Brzmi łatwo? Spokojnie. Cała wspomniana innowacyjność tej gry polega na tym, że nie celujemy anielskimi kulkami w czerwonych diabłów, ale sterujemy ich formą. Zarówno anioły jak i diabły mogą przybierać formę kuli bądź kwadratu. Zadaniem gracza jest w odpowiednim momencie zamienić formę anioła lub diabła w taki sposób oby ten drugi wylądował w gorącej lawie.
Brzmi banalnie i takie rzeczywiście jest, ale tylko na początku każdy kolejny etap powoduje większe trudności i wymaga lepszego refleksu. Z czasem plansze są naprawdę skomplikowane a niektóre diabły jak na ironię nie chcą zmienić swojej formy psując tym samym misterną strategię gracza.
W grze dostępne są cztery różne światy podzielone na 80 poziomów. Gra jest darmowa, także sprawdzenie zarówno swojego refleksu jak i jej wykonania oraz pomysłu nic nie kosztuje. Polecam HeavenHell wszystkim fanom gier typu Angry Birds i nie tylko.
Ceramic Destroyer 
Wraz z rosnącą ilością aplikacji w markecie dochodzi do coraz większej ilości kopii i zapożyczeń. Czasami trudno wypatrzeć coś naprawdę innowacyjnego. Owa trudność jest większa w przypadku gier niż aplikacji. Zawsze można wpaść na pomysł stworzenia jakiegoś zwariowanego programu, który będzie jedyny w swoim rodzaju. Na szczęście jeden z czytelników polecił Ceramic Destroyer.
W grze chodzi o zniszczenie za pomocą bardzo zróżnicowanych ładunków wybuchowych ceramicznych dzieł. Strzał przypomina strzelanie z procy. Za pomocą naciągnięcia regulujemy siłę, z jaką zostanie wystrzelony materiał wybuchowy, a są ich aż 4 rodzaje. Niektóre pozwalają rozmieścić kilka mniejszych bomb, inne za pomocą rozciągnięcia możemy przesuwać.
W grze do zniszczenia oddano ponad 100 bardzo ładnie i starannie wykonanych ceramicznych wzorów takich jak gitara, motyl, konik morski, zielony robocik androida i wiele, wiele innych. Wystrzelone bomby mogą odbijać się od brzegów ekranu, co znacznie ułatwia grę i pozwala przy odpowiednim doborze siły strzału zaplanować zniszczenie ceramicznej figury.
Jak już wspomniałem gra jest wykonana bardzo atrakcyjnie i estetycznie, każdemu wybuchowi towarzyszy charakterystyczny dźwięk pękającej ceramiki. Animacje również zasługują na najwyższą ocenę. Kto choć raz rozbił talerz wie, co mam na myśli. W tle przygrywa miła dla ucha bojowa muzyka. Dla gracza oddano 6 poziomów podzielonych na 20 leveli. Każdy level oceniany jest za pomocą dobrze znanych z innych gier gwiazdek. Aby przejść kolejny etap należy zniszczyć, co najmniej 90% danej figury.
Szczerze polecam Ceramic Destroyera, myślę, że jest to gra, która wielu przypadnie go gustu a liczba jej ściągnięć będzie stale rosła. Podejrzewam, że aktualizacje o kolejne etapy są kwestią czasu.
Train Crisis HD
Train Crisis HD Lite 
Kojarzycie ogromne makiety pociągów, stacji, torów oraz innych elementów, które zwykle można było zobaczyć na filmach albo w muzeach? Nie wiem jak wy, ale ja zawsze marzyłem o czymś takim. Jeśli jesteście zafascynowani koleją lub po prostu lubicie dobre, oryginalne gry, w których trzeba pomyśleć, to Train Crisis HD, lub jego darmowa odmiana Lite powinny was zainteresować.
Zadaniem gracza jest tak sterować ruchem kolejowym, aby bezpiecznie i skutecznie doprowadzić konkretny wagon do konkretnej stacji. Zadanie to wydaje się z pozoru proste i takie rzeczywiście jest, ale tylko na początku. Pierwsze etapy wymagają jedynie przestawienia w odpowiednim momencie kilku zwrotnic i zablokowania za pomocą sygnalizacji świetlnej jednego czy dwóch wagonów. Później robi się znacznie trudniej. Liczba jednocześnie jadących składów zwiększa się, liczba sygnalizacji świetlnych także wzrasta, a do tego etapy są znacznie bardziej rozbudowane.
Gra podzielona została na kilka etapów w historii kolei. I tak mamy: erę industrialną, dziki zachód, modernizm, oraz przyszłość. Nie muszę chyba dodawać, że każdy z tych specyficznych okresów posiada charakterystyczne rozwiązania komunikacyjne, wagony, stacje a całe otoczenie w postaci zwierząt, zieleni, budynków jest ściśle dopasowane do kresu historycznego.
Każdy etap historii kolei posiada 22 levele, w których zadaniem gracza jest bezpiecznie doprowadzić pociągi do właściwych stacji. Każdy z poziomów podobnie jak w przypadku gry powyżej oceniany jest w postaci gwiazdek. Do zdobycia od jednej do trzech.
Warto zaznaczyć, że gra ma piękne, animowane menu z jeżdżącymi pociągami w tle. Podejrzewam jednak, że z racji swojej grafiki i wszechobecnych animacji właściciele słabszych urządzeń mogą mieć problemy z płynnością gry. Jeśli miałbym porównać grafikę to jakiejś innej pozycji to na myśl przychodzi mi PC-owy Warcraft 3.
Myślę, że Train Crisis HD Lite to bardzo dobra gra, która przypadnie wam do gustu. Trzeba w niej trochę pokombinować, ale satysfakcja z osiągniętych rezultatów jest bardzo duża. Grafika oraz oprawa muzyczna tylko zachęca do wielogodzinnej gry. Nie pozostawajcie w takim razie wobec niej obojętni tylko ściągajcie wersję darmową i jeśli spodoba wam się tak jak mi to zachęcam do zakupu płatnej.
Kunundrum
Znacie film Tron? Polecane Kunundrum to gra żywcem wyjęta z klimatów tych kultowych filmów traktujących o świecie wewnątrz komputerów.
W grze chodzi o to, aby doprowadzić kolorowe energetyczne pociski do baz w takiej samej barwie. Nie było by w tym nic trudnego gdyby nie fakt, że plansze są mocno zróżnicowane. Początkowe etapy są banalne kilka ruchów palcem i cel osiągnięty. Z czasem robi się jednak dużo trudniej.
Główna trudność polega na tym, że wspomniane cząsteczki poruszają się od przeszkody do przeszkody. Sterowanie, zatem przypomina grę w warcaby, i często, aby dostać się w określone miejsce należy najpierw zaplanować sobie kilka lub kilkanaście ruchów do przodu, co będziemy robić.
W osiągnieciu konkretnego celu pomagają elementy dodatkowe takie jak teleporty, pola zmieniające kierunek poruszania cząsteczki, bramy, przełączniki, przyśpieszacze, blokady itd. Jakby tego było mało ukształtowanie plansz też zostało mocno przemyślane. Żaden kwadrat nie znajduje się tu przypadkowo a każde zakrzywienie ma swój powód.
Jeśli chodzi o oprawę muzyczną to także muszę posłużyć się analogią do serii Tron. Muzyka to świetnie skomponowana elektronika, która w połączeniu ze skomplikowaniem gry powoduje, że macie wrażenie uczestnictwa w swojego rodzaju treningu mózgu i strategicznego myślenia.
Dla gracza oddano aż 150 różniących się poziomem trudności i zaawansowaniem leveli. Przejście ich wszystkich to nie lada wyzwanie. Jeśli ktoś ukończy tę grę to śmiało będzie miał się, czym chwalić. Dodatkowo producent deklaruje okresowe aktualizacje dokładające kolejne etapy i elementy. Moim zdaniem warto wydać te lekko ponad 3 zł, bo gra jest warta znacznie większych pieniędzy.
Jeśli szukacie ambitnej, oryginalnej gry strategicznej to powinniście rozważyć zakup Kunundrum.
DVB- T FINDER
SAT FINDER
Ileż to razy człowiek męczył się z anteną przestawiając ją raz w lewo raz prawo tylko po to żeby wreszcie kanał, na którym będzie mecz przestał śnieżyć. Na szczęście takie problemy powoli odchodzą do lamusa raz za sprawą nachodzącej wielkimi krokami cyfrowej telewizji naziemnej, dwa dzięki takim aplikacjom jak DVB- T Finder.
DVB- T Finder to aplikacja pozwalająca na szybkie, i bezbolesne ustawienie anteny telewizyjnej. Jest to natywna aplikacja, która korzystając z GPS-a lub geokodera wyszukuje nadajniki telewizji naziemnej, znajdujące się w odległości do 100 km od naszej lokalizacji. Informacje, jakie podaje przy tym DVB- T Finder to: częstotliwość, moc oraz numer kanału, polaryzacja sygnału, azymut, dzięki, którego skutecznie ustawimy kąt anteny, listę kanałów jak np. TVP1, TVP2 etc., oraz wykres wysokości i mapę terenu.
Trudno napisać coś więcej o tej aplikacji. Z opinii mojej i innych użytkowników wynika, że sprawdza się ona świetnie i znacznie ułatwia dobre ustawienie anteny. Dodatkowo informacje oraz mapa dokładnie pokazują alternatywne ustawienia i możliwe opcje do wyboru.
Warto przy tym polecić jeszcze jedną aplikację Macieja Grzegorczyka, która działa analogicznie. Myślę o Sat Finderze, który także pomoże ustawić antenę, ale satelitarną. Na podstawie pozycji z GPS aplikacja znajduje kąty elewacji i azymutu anteny satelitarnej. Program posiada wbudowany kompas, pozwala także podobnie jak DVB- T Finder wyświetlić obsługiwane przez daną satelitę programy.
Polecam te dwie użyteczne aplikacje. Jednym z nadrzędnych celów istnienia smartfonów jest ułatwianie codziennego życia oraz codziennych czynności. Obie aplikacje idealnie wpisują się w tę idee, w końcu warto sobie ułatwić życie a przynajmniej komfort oglądania TV.
Welcome2Poland
Z roku na rok coraz więcej turystów odwiedza Polskę. Przed nami największa impreza sportowa w historii naszego kraju- Euro 2012. Dobrze, że już pojawiają się aplikacje, które pozwolą przyjeżdżającym do polski turystom lepiej wykorzystać czas spędzony w Polsce. Właśnie dla nich PKT stworzyło aplikację Welcome2Poland.
Welcome2Poland to swojego rodzaju interaktywny przewodnik po ciekawych miejscach godnych odwiedzenia jak restauracje, kluby, muzea, teatry, galerie, etc. Dzięki tej aplikacji turysta łatwo znajdzie miejsce do spania, dowie się gdzie może zrobić zakupy, wymienić walutę, uzyskać pomoc prawną, rozerwać się, etc. Oto główne funkcjonalności tej aplikacji:
– informacje dla miast: Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Sopot, Gdynia, Katowice
– obszerną bazę multimediów, opis i zdjęcia kilkuset niekomercyjnych atrakcji turystycznych
– ponad 220 000 „poi” ( point of interest); między innymi bankomaty, strefy darmowego wifi, muzea, hotele, kluby, restauracje,
– polskie „Top 10 Must Have” – lista kilkudziesięciu rzeczy, jakie trzeba w Polsce zrobić
– Funkcję „Znajdź mnie” umożliwiającą znalezienie Twojej lokalizacji na mapie z wykorzystaniem systemu GPS.
– funkcję „Zainspiruj mnie” – codziennie inspiracje dla każdego turysty; doradzamy, dokąd pójść, co zobaczyć, co zjeść…
– tryb offline- pobierasz paczkę danych dla danego miasta regionu i nie musisz się martwić o koszty transmisji danych
– ponad 33 trasy spacerowe, które zadowolą nawet najbardziej wybredne gusta
– 6 wersji językowych /polska, angielska, niemiecka, hiszpańska, francuska, rosyjska/
– lista korporacji taxi wraz z cennikiem za kilometr
Co ważne baza aplikacji jest ciągle akutalizowana. Na uwagę zasługuje także obsługa aż 5 języków obcych oraz fakt, że po ściągnięciu paczki wszystkie informacje dostępne są offline. Pozostaje mieć nadzieję, że zgodnie z zapewnieniami będzie ona ciągle rozwijana i udoskonalana. Zbliżające się Euro sprowadzi do polski setki tysięcy obcokrajowców, dla których takie aplikacje będą bardzo przydatne.
Steamy Live Wallpaper
Steamy Full Live Wallpaper
Na łamach WPGiA już wielokrotnie polecaliśmy różnego rodzaju animowane tapety. Steamy Live Wallpeaper jest jednak wyjątkowo oryginalna. Aplikacja poza wykorzystywaniem możliwości układu graficznego smartfona czerpie także z wbudowanego akcelerometru.
Aby zobrazować działanie Steamy Live Wallpaper najlepiej wyobrazić sobie zaparowany ekran telefonu. Efekt pary jest jednak na tyle subtelny, że ciągle widoczna jest właściwa tapeta znajdująca się w tle. Co ciekawe programiści zadbali, aby zaparowany ekran zachowywał się jak prawdziwa szyba w niektórych barach mlecznych. Mam na myśli bardzo realistycznie ociekające krople wody, które reagują na kąt nachylenia telefonu.
W ustawieniach aplikacji wybieramy tapetę, która ma znajdować się pod warstwą pary wodnej, regulujemy płynność działania animowanych efektów, możemy włączyć bardzo ciekawy efekt gorącego oddechu, i wiele innych. Niestety wersja darmowa umożliwia wybór tylko kilku wcześniej przygotowanych tapet.
Wersja pełna pozwala na ustawienie kilku dodatkowych wartości takich jak dostosowanie prędkości zamglenia, dodatkowe efekty graficzne czy wykorzystanie własnych tapet. Ciekawe jak aplikacja spisuje się na ekranach tabletów. Dajcie znać w komentarzach.
Niestety jak każda animowana tapeta również Steamy Live Wallpaper sprawi, że bateria będzie znikać znacznie szybciej, ale niestety coś za coś. Dla wszystkich, którzy przekładają animację i efekty wizualne ponad czas pracy baterii tego typu aplikacja jest przydatna. Jeśli jednak zależy wam na długości działania smartfona na jednym ładowaniu to powinniście potraktować ją, jako ciekawostkę, która można pochwalić się znajomym.
Cartoon Camera
Cartoon Camera PRO
Pamiętacie świetną aplikację Paper Camera? W markecie pojawiła się teraz podobna nakładka na standardowy obiektyw smartfonowego aparatu- Cartoon Camera. Główna zaleta tej aplikacji to fakt, że jest darmowa, ale czy to wystarczy żeby pokonać kosztującą 6 zł Paper Camerę?
Aplikacja udostępnia efekt kreskówkowy w czasie rzeczywistym. Powoduje to, że zdjęcie nie jest przetwarzanie przez program dopiero po pstryknięciu, lecz umożliwia na bieżąco oglądanie możliwości Cartoon Camery. Do wyboru jest 5 efektów przerysowania: poza trybem komiksowym jest to sepia, zdjęcie w bieli, czerni, oraz kolorowy negatyw.
Poza wyborem efektu możemy także zmieniać jego intensywność. Za pomocą suwaka widocznego na ekranie możemy sterować nasileniem kontrastu. Dodatkowo w wersjach androida 2.3 oraz wyższych aplikacja wspiera także działanie przedniej kamery. Dzięki inteligentnemu autofocusowi aplikacja pstryknie zdjęcie po uderzeniu w ekran w dowolnym miejscu. Taka funkcjonalność pozwala ułatwić i przyśpieszyć robienie zdjęcia. Oczywiście wspierana jest także lampa flash.
Zaletą programu jest możliwość zainstalowania go na karcie SD. Zdjęcia są zapisywane w specjalnie stworzonym folderze na karcie pamięci. Aplikacja umożliwia robienie bardzo ciekawych wizualnie zdjęć, nie mówiąc już o portretach, które naprawdę mogą zrobić wrażenie.
Czy Cartoon Camera jest lapesze od Paper Camery? Raczej nie, zawiera tylko kilka filtrów w porównaniu do kilkunastu dostępnych w drugiej aplikacji. Jeśli jednak zadowala was 5 dobrze dopracowanych efektów to Cartoon Camera wystarczy. Zaletą aplikacji jest jej darmowość. Jedyną ceną, jaką zapłacimy za jej używanie to pojawiające się gdzieniegdzie reklamy.
QR Code Generator
Kody QR stają się coraz popularniejsze i konsekwentnie podbijają świat. Co raz więcej agencji, reklamowych i interaktywnych wykorzystuje QR kody w kampaniach swoich klientów i produktów. W sieci swojego czasu było także głośno z powodu kreatywnych życiorysów w formie aplikacji aktywowanej właśnie za pomocą QR kodu.
Aplikacja QR Code generator pozwala w łatwy i szybki sposób stworzyć własny, unikalny kod. Dzięki temu w ciągu kilku sekund stworzymy link do wybranego adresu URL lub zakodujemy dowolny tekst. Stworzony w ten sposób kod możemy wysłać do znajomego na kilka różnych sposobów. Do wyboru wysyłka poprzez Bluetooth, Gmail, Sms czy po prostu wrzucenie na Facebooka, co jest bardzo ciekawą opcją.
Osobiście brakuje mi możliwości stworzenia kodu do konkretnego zdjęcia. Po wybraniu opcji udostępnij z galerii fotografii powinna być opcja szybkiego stworzenia QR kodu. Niestety jednak jej nie ma.
Aplikacja QR Code generator nie jest dla każdego. Przyda się wszystkim, którzy lubią zaskakiwać formą. Jak wspomniałem ten popularny sposób kodowania może znaleźć bardzo wiele zastosowań. Szkoda, że już po walentynkach, bo myślę, że nie jedna osoba mogłaby zostać mile zaskoczona tekstem zakodowanym w ten oryginalny sposób.
To już wszystko na ten weekend. Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje przypadły Wam do gustu i wpłyną realnie na przyjemniejsze użytkowanie Waszych urządzeń. Na wasze uwagi czekamy w odpowiednim miejscu na forum. Do zobaczenia za tydzień!