Instagram pyta o wiek

Uważajcie na aplikacje oferujące możliwość podglądania prywatnych kont na Instagramie

2 minuty czytania
Komentarze

Instagram to popularny serwis, na którym użytkownicy mogą zamieszczać zrobione przez siebie zdjęcia, by np. pochwalić się uchwyconym krajobrazem czy poinformować znajomych o tym, jak bawią się w danym miejscu. Z portalu korzysta już ponad 110 milionów osób, a liczba ta nieustannie rośnie. Nie dziwi zatem fakt, że niektóre osoby chcą podejrzeć prywatne konta przyjaciół czy celebrytów bez specjalnego zaproszenia. Pomoc oferują jednak pewne podejrzane aplikacje…

Aplikacje do podglądania prywatnych kont na Instagramie? Lepiej ich nie używać

instagram logo

Jeśli korzystacie z Instagrama, to zapewne wiecie, że każdy użytkownik może przekształcić swój profil z publicznego na prywatny. Oznacza to, że inne osoby chcące obejrzeć udostępniane zdjęcia muszą poprosić autora o zgodę. Metoda ta w teorii pozwala na zabezpieczenie swoich materiałów przed nieupoważnionymi użytkownikami, jednak przez aplikacje takie jak Ghosty staje się nieskuteczna. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tym programie, to już wyjaśniam – przy jego pomocy można anonimowo podglądać prywatne konta wielu osób bez potrzeby proszenia ich o możliwość obserwowania. Jak to jednak działa?

Podejrzane aplikacje, takie jak Ghosty działają dzięki dostępowi do kont użytkowników – ten podczas logowania do programu musi obowiązkowo podać swoje dane do Instagrama i zaprosić znajomego. Po wyszukaniu danej osoby program sprawdza, czy któryś z podglądaczy ją obserwuje. Jeśli tak, to jego konto wykorzystywane jest do pobrania zdjęć i filmów z prywatnego profilu danej osoby.

Na szczęście takie aplikacje już wkrótce powinny zniknąć ze sklepów

instagram logo

Jak możecie sami zauważyć, aplikacje takie jak Ghosty są olbrzymim zagrożeniem dla prywatności użytkowników Instagrama. Co więcej, osoby, które chcą podglądać prywatne profile, nigdy nie mogą być pewne, w jaki sposób wykorzystywane są ich konta. Nie wiadomo przecież, co twórcy programu robią z danymi oraz czy kiedyś nie padną ofiarą ataku hakerów, co spowoduje wyciek ogromnej ilości danych. Z tego powodu już teraz zachęcam was do niekorzystania z rozwiązań tego typu, po prostu nie są one warte ryzyka. Dobre maniery wymagają również, by osobę, którą chcemy zaobserwować, po prostu o to spytać.

Zobacz też: Pełna lista: prawie 250 polskich filmów dostępnych zupełnie za darmo w ofercie VOD.pl.

Na całe szczęście problemem takich aplikacji już wkrótce powinien zająć się sam Instagram. Jak zapewne doskonale widać, programy tego typu łamią wiele punktów regulaminu portalu Facebooka, przez co nie powinny one znajdować się w Sklepie Google Play. Miejmy nadzieję, że administracja Instagrama jak najszybciej zajmie się tym problemem, by więcej osób nie mogło bezmyślnie oddać swoich danych – jak na razie zrobiło to bowiem aż 500 tysięcy użytkowników. Zachowajcie ostrożność!

Źródło: AndroidPolice

Motyw