Witam serdecznie po przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi i majówką. Mamy piękny weekend i jak co weekend prezentuję Wam aplikacje oraz gry warte Waszej uwagi. Dzięki współpracy nawiązanej z Gameloftem mogę Wam obiecać, że będziecie teraz znajdywać u nas recenzje ich najnowszych gier regularnie na łamach WPGiA. Na początek dwie spośród 8 gier, które zaprezentował ostatnio Gameloft, kolejne pojawią się za tydzień i dwa tygodnie. Myślę, że w tym tygodniu sporo aplikacji i gier przypadnie Wam do gustu – zapraszam więc do czytania i ściągania!
1. Eternal Legacy HD – ok. 10 zł
Zaczynamy od hitu Gameloftu – Eternal Legacy. Od razu mówię, że w tak dobrego japońskiego RPG’a na smartfonie nie grałem chyba nigdy. Mamy tu ogromne przestrzenie, rozbudowaną grafikę 3D, stosunkowo dużą swobodę w poruszaniu się po niezwykłym świecie, mnóstwo walki i naprawdę wciągającą historię.
W grze wcielamy się w Astriana, którego zadaniem jest ocalenie świata Algoad i przywrócenie więzi między ludźmi a naturą. Fanów RPG od razu uspokajam, jest tu wszystko, czego oczekuje się od tego gatunku – przedmioty, doświadczenie, questy, drużyna, opowieść, walka, NPC, taktyka. Przedmioty, które zbieramy podczas podróży wykorzystujemy później oczywiście w walce, 3-osobową drużynę formujemy spośród 8 postaci jakie spotkamy w grze, zadania są dość interesujące, ale chyba jeszcze lepsi są wrogowie. Wzorem chociażby pc-towego Arcanum świat Algoad łączy w sobie klasyczne i magiczne stworzenia wraz z magią, robotami i bronią palną. Dodajmy do tego jeszcze posiadanie własnego statku jak w Knights of the Old Republic (do którego chyba najbliżej Eternal Legacy, z tą różnicą, że w EL walki odbywają się dużo bardziej turowo) i mamy gotowy przepis na sukces.
Jak wygląda sytuacja ze sterowaniem, grafiką i dźwiękiem? Sterowanie jest całkiem wygodne, kamera 360° też robi swoje i mamy pełny podgląd całego świata, który nas otacza – to robi wrażenie. Jeszcze większe wrażenie robi grafika, chwilami miałem wrażenie, że zasiadłem przed PlayStation2. Może to trochę słowa na wyrost ale gra wygląda naprawdę dobrze, nie inaczej mogę powiedzieć o dźwięku, chociaż dubbing postaci bywał miejscami irytujący jak gra aktorska w programie Sędzia Anna Maria Wesołowska.
Z czystym sumieniem mogę polecić grę każdemu fanowi RPG i nie tylko, choć sam Eternal Legacy jeszcze nie przeszedłem. Ale to dobrze, bo jak na grę za taką cenę – gra się w nią dość długo, nie przejdziemy jej zbyt szybko.
Poniżej wideo oraz garść screenów, zobaczcie jak świetnie wyglądają cut-scenki, walki, lokacje i animacje:
2. Shadow Guardian HD – ok. 10 zł
Shadow Guardian to kolejna nowość od Gameloftu. Miałem trochę obaw co do niej bo tak naprawdę konwencją nie różni się niczym od innych ich gier, takich jak Modern Combat 2 czy Spliter Cell: Conviction. Skradamy się, strzelamy, przeładowujemy broń, chowamy się za osłonami – za wszystko odpowiadają te same przyciski co w poprzednich grach. Czujesz się jakbyś grał w to samo, tylko inną postacią i w innych lokacjach, przeciwko innym wrogom. I trochę tak jest. Ale czy to aż tak bardzo przeszkadza? Można z drugiej strony uznać to za swego rodzaju markę Gameloftu, cechy rozpoznawalne gier tego wydawcy. Tym bardziej, że w gruncie rzeczy grało się przyjemnie jak zawsze.
W grze wcielamy się w Jasona Call, którego zadaniem (uwaga, będzie oryginalnie) jest uratować świat przed nikczemnym złoczyńcą. Jest sobie święta relikwia, gdzieś głęboko ukryta. Złoczyńca wraz ze swymi sługusami chce ją wykraść i zniewolić za jej pomocą cały świat; czego to ludzie nie zrobią dla władzy… Jako żołnierz i dziennikarz jednocześnie przyjdzie Ci ścigać zło przez starożytne ruiny w Egipcie, opuszczone świątynie w Indiach i wiele innych. Chwila, chwila, nie brzmi znajomo? A jeśli dodam, że w grze nie obejdzie się bez skradania, wspinania, skakania po tychże ruinach? Krótko mówiąc ścieżka nie będzie łatwa, zobaczymy sporo starożytnych lokacji owianych mityczną aurą, napotkamy też dziwne stworzenia i nagimnastykujemy się za wszystkie czasy. No właśnie, cały Tomb Rider. Tylko że bez seksownej Lary Croft. No to Indiana Jones? Też nie bo nie mamy bicza. To taka mieszanka, ale dość udana i ze znacznie większą ilością strzelania niemal do wszystkiego co się rusza.
Sterowanie jest identyczne jak w poprzednich grach tego typu Gameloftu, grafika fantastyczna, udźwiękowienie tak samo. Na plus zasługuje historia opowiadana w formie retrospekcji, całkiem dobrze to wygląda a odbiorca dostaje całkiem czytelnie przeplatane informacje o fabule i wydarzeniach. To na co zwróciłem największą uwagę to cut-scenki i animacje, są zrealizowane naprawdę dobrze. Spójrzcie zresztą sami na wideo i screeny:
3. DJ Rivals – darmowa
Przed Wami kolejna gra… RPG. Dość nietypowa. Tworzymy postać i ruszamy w miasto, nasze miasto (aplikacja integruje się z mapami Google i nadaje miejscom nazwy pobliskich punktów). „Na mieście” wpadamy do klubów (to właśnie te miejsca) i czasem bywa dość zabawnie. W mojej okolicy znajduje się Zgromadzenie zakonne Sióstr w. Katarzyny. Oczywiście mogłem do tego miejsca wejść i zmierzyć się z dronami w bitwie DJ’ów ? Internet jest wymagany by pobierać status gry, zapisywać stan gry, streamować wideo. W grze mamy mnóstwo questów, bossów, piosenek do opanowania, przedmiotów do wykorzystania i to wszystko za darmo. Niestety gra potrafi sprawić kłopoty na Androidzie 2.3.3, w moim przypadku nic podobnego się nie stało, ale wiem, ze potrafi się wyłączyć, nie zapisać stanu gry czy zawiesić. Wypróbujcie ją sami i dajcie znać jak Wam podoba się taka koncepcja.
- Wymaga Androida:
- 2.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 22M
4. Dice Wars Online – darmowa
Trudno się rozpisywać o tej grze. Zanim ją ściągniecie możecie przejść tutaj i zagrać w nią we flashowej formie. Dice Wars w dużej mierze opiera się na taktyce ale i na szczęściu. Mamy pole bitwy, wielu graczy i naszym zadaniem jest opanować planszę poprzez odpowiednie rozgrywanie ataków sąsiednich pól. Atak polega na rzucie kośćmi, im więcej kości tym większa szansa wylosowanie większej liczby niż przeciwnik. W Dice Wars Online zmierzymy się z prawdziwymi graczami takimi jak my, możemy dostosować sobie własny awatar i uwaga – to wciąga. Wcześniej należy jednak utworzyć w grze własne konto i możemy zacząć podboje. Jak na prostą i darmową grę – daje radę, polecam.
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 869k – ściąga dodatkowe kilka MB po instalacji do grafik
5. Death Worm – ok. 8 zł (kupujcie szybko bo to cena promocyjna!)
Patrzycie na obrazek i myślicie, że to kolejna gra, w której musimy ocalić świat przed jakimś pradawnym złem? To by była już trzecia tego typu w dzisiejszym zestawieniu… Pocieszę Was, tym razem macie okazję wcielić się w paskudną i olbrzymią, śmiercionośną glizdę i rozwalać (dosłownie) wszystko co spotkacie na swojej drodze. Czeka Was kilka lokacji, różne misje i masa policjantów, żołnierzy, wozów, helikopterów i wiele innych to zmiażdżenia. Robal zdobywa nowe poziomy i od nas zależy, czy będzie większy, szybszy i jeszcze bardziej śmiercionośny. W tak przyjemną jatkę dawno nie grałem
- Wymaga Androida:
- 2.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 18M
To co się dzieje na planszy podczas naszej eksterminacji jest nie do opisania, na pewno jednak jest warte 8 zł i łatwe do przedstawienia za pomocą screenów i wideo:
6. Robot Unicorn Attack – ok. 2,66 zł
Wasze marzenia właśnie się spełniają… Jedna z najlepszych gier flashowych świata jest dostępna na Androidze od niedawna i trzeba ją rozpowszechnić. Słodki, różowy, mechaniczny jednorożec, który wytwarza tęczę musi opanować świat. Uwaga, gra słowna, to chyba czarny koń, tego zestawienia. Koń hehe, dobre nie? A tak na poważnie, RUA to jedna z najcudowniejszych gier flashowych, która znalazła swe miejsce właśnie na naszych smartfonach. Sterujemy jednorożcem, omijamy przeszkody, słodko skaczemy i zbieramy punkty. Nudy? Oooo niee…
Chwila moment, ktoś w to nie grał? No to na co jeszcze czekacie? Testujcie tutaj!
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 21M
- Wspiera OpenFeint
Prawda, że genialne? Teraz możecie bić swoje rekordy gdziekolwiek jesteście, na imieninach cioci, w łóżku, w wannie, na weselu, na uczelni i w autobusie. Wszędzie, wszędzie będziecie mogli siać słodkość, różowe wróżki, jednorożce, gwiazdki, słodkie delfinki i czarującą muzykę Erasure. Dokładnie tę:
Poniżej magiczne screeny i słodkie wideo z gry, idźcie i spełniajcie swoje marzenia:
7. Equalizer – darmowa
Oryginalna nazwa, prawda? Ale to dobre, łatwo zapamiętać i znaleźć aplikację. A jest to absolutny must-have dla wszystkich słuchających muzyki, chcących mieć odtwarzacz oddzielnie i equalizer oddzielnie. Do tego naprawdę dobry equalizer, prawdę mówiąc nie widziałem do tej pory, że mój odtwarzacz w HTC Desire HD może grać tak dobrze muzykę, wystarczyło kilka prostych konfiguracji i włączenie podbicia basów. Możliwości jest jednak więcej o czym przekonacie się ściągając aplikację. Do tego jest jeszcze widżet, niestety z jego poziomu możemy wyłącznie przejść do aplikacji. Czasem może też denerwować błędne autowykrywanie gatunku muzycznego i dostosowywanie pod niego equalizera, na szczęście można to wyłączyć. Tak czy inaczej gorąco polecam.
- Wymaga Androida:
- niestety 2.3 lub nowszy
- Rozmiar:
- 673k
8. Lyrics App – darmowa
Nie ma się co rozpisywać nad tą aplikacją, robi co ma robić – wyświetla tekst aktualnie odtwarzanej piosenki. Jeśli poprawnie otagowaliśmy naszą muzykę to bez problemu znajdzie do niej tekst. Dużych problemów z polskimi piosenkami nie ma, z rosyjskimi też nie (raz nawet tłumaczenie od razu dostałem!) ani nawet z ukraińskimi (np. Enej). Wady? Działa nieustannie, nie da się jej wyłączyć. Można tylko wyłączyć notyfikację na górnej belce i nie jestem pewien czy przypadkiem i tak nie działa w tle. Nie są to jednak żadne duże straty w kilobajtach naszego transferu, a jako że aplikacja wpsółpracuje niemal z każdym odtwarzaczem dostępnym na Androida – polecam.
- Wymaga Androida:
- 1.5 lub nowszy
- Rozmiar:
- 34k
9. Repertoire – darmowa
Przed Wami nowa aplikacja, która po prostu wyświetla repertuary kin z dwudniowym wyprzedzeniem. Przy starcie wyświetla listę najbliższych kin, jeśli chcemy wyszukać inne, znajdujące się w naszym mieście – możemy wpisać nazwę miasta. Oprócz tego może wyświetlić nam kina na mapie. Aplikacja pozwala nam też szybko zadzwonić do kina i np. zarezerwować bilety. Reportoire jest prosta w obsłudze i lekka, na pewno warta uwagi wszystkich kinomaniaków.
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 919k
10. GO Weather – darmowa
Na koniec aplikacja-kombajn. Widżety, aplikacja i żywa tapeta, wszystko związane z pogodą. GO Weather zapewnia spore możliwości konfiguracyjne, kilka rodzajów widżetów wyświetlających czas i pogodę. Spisuje się całkiem nieźle, choć jest mało intuicyjna w obsłudze. Wyświetla dane wyłącznie w języku angielskim ale za o nie obciąża zbytnio systemu i naprawdę ładnie wygląda.
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 3,0M
Poniżej garść screenów:
Wiem, że część z Was już wymiotuje Angry Birds’ami a mimo to nie mogło zabraknąć informacji o tym, że już w przyszłym tygodniu nastąpi pierwsza aktualizacja Angry Birds Rio, a wraz z nią otrzymacie kolejne plansze do zabawy. Z tej okazji Rovio wypuściło wideo:
Mam nadzieję, że WPGiA przypadła Wam do gustu i uwaga, wyjątkowo proszę Was, nie wysyłajcie mi chwilowo propozycji na adres e-mail ? Przez najbliższe 3 tygodnie mam już z góry ustaloną listę ciekawych gier i aplikacji, które w dużej mierze pochodzą z wielu Waszych zaległych (i nie tylko) propozycji. Mojego maila [email protected] atakujcie proszę ponownie już za kilka tygodni ? Miłego weekendu życzy zespół android.com.pl!