Klawiatura Google nie była zbyt popularna. Jednak zmiana nazwy na Gboard sprawiła, że coraz więcej osób zainteresowało się propozycją Amerykanów. Zbiegło się to w czasie z umożliwieniem zmiany klawiatury na iOS. Wtedy też gigant z Mountain View udostępnił swoją propozycję użytkownikom smartfonów Apple, a dopiero później fanom „Robocika”. Google cały czas rozwija możliwości Gboard. Okazuje się, że korzystając ze smartfona z Androidem dostajemy zupełnie inne możliwości w porównaniu do analogicznej sytuacji z iPhonem.
Wiele osób uważa, że Gboard jest o wiele lepiej rozwijany na urządzeniach z nadgryzionym jabłkiem na obudowie. Jak to w rzeczywistości wygląda? Jeden z użytkowników Reddita postanowił przyjrzeć się różnicom pomiędzy obiema platformami i opublikował swoje wnioski. Okazuje się, że użytkownicy iOS i klawiatury od Google mogą pochwalić się takimi dodatkowymi funkcjami jak:
- tworzenie GIFów wprost z aparatu (przykład)
- ręczne pisanie
- bezpośrednie wstawianie linków z filmami z YouTube’a oraz z lokalizacją z map z wyszukiwarki
Z kolei właściciele Android mogą skorzystać z :
- logowania (synchronizacja danych)
- tłumacza
Do niedawna Gboard na iOS nie wspierał języka polskiego, co w głównej mierze przekreślało tę klawiaturę na sprzęcie od Apple.
Zobacz też: Działanie jednego aparatu w Pixelach 2 zadziwia.
Czemu obie klawiatury nie są identyczne? Braki w iOS można tłumaczyć ograniczeniami platformy, ale ciężko wyjaśnić brak odręcznego pisania na Androidzie. Widocznie priorytety zmieniają się zależnie od użytkowników danego systemu. Jeśli jeszcze nie sprawdziliście możliwości Gboard to możecie tę klawiaturę pobrać z:
źródło: Reddit