W niektórych krajach Samsung Galaxy Note7 ma się dobrze… Wciąż w sprzedaży, bez konieczności zwracania?

1 minuta czytania
Komentarze
note7

Cały świat już wie, że Samsung tworząc Galaxy Note7 popełnił duży błąd w fazie projektowania poszczególnych elementów tego urządzenia. Oczywiście problem zapewne leży w akumulatorach lub całej sekcji zasilania, ale nie nam to teraz osądzać. Trzeba czekać na wyniki prowadzonych dochodzeń.

Siłą rzeczy są to niebezpieczne urządzenia, gdyż w najmniej odpowiednim momencie mogą zarówno same zamienić się w pochodnie jak i wszystko, co znajduje się w okolicy. Tym samym informacja mówiąca o końcu produkcji i konieczności zwrócenia urządzeń jest jak najbardziej słuszna. Jednak czy wszędzie się do niej zastosowano? Ponoć nie. Polski oddział bardzo szybko zareagował, ale taki Tajwan już nie. W kraju, z którego pochodzi chociażby HTC i Asus, wciąż można kupić Galaxy Note7, pomimo że Koreańczycy oficjalnie zakończyli sprzedaż. Mało tego, w samej Korei Południowej nie ogłoszono żadnej akcji nawołującej do oddania urządzeń. Według wszelkich notek Samsunga wymienione urządzenia są uważane za bezpieczne. Oczywiście można zwrócić tego smartfona, ale jest to tylko dodatkowa opcja. Czy można to jakoś wytłumaczyć? Tę kwestię pozostawię Wam.

Co ciekawe, w Korei zabroniono wchodzić na pokłady samolotów z Galaxy Note7, a także wciąż trwa akcja wymiany wadliwych egzemplarzy. Drobne przeoczenie? Naprawdę trudno znaleźć logiczne rozwiązanie tej sytuacji, ale być może to tylko i wyłącznie kwestie prawne.

[Aktualizacja] Pojawiły się informacje mówiące jakoby w Korei również trwała akcja mająca na celu zwrócenie wszystkich Note’ów7.

źródło: Reddit

Motyw