Osoba podłącza niebieski kabel internetowy do routera.

Rumunia przegania Polskę. Prędkość internetu i tak niebotycznie u nas wzrosła

3 minuty czytania
Komentarze

Prędkość internetu może mieć kolosalne znaczenie, jeżeli pracujemy zdalnie. Oczywiście nie tylko wtedy, ale dostęp do sieci w Polsce pokazuje, że choć jej rozwój jest gigantyczny, dalej trochę nam brakuje do światowej czołówki. UKE, czyli Urząd Komunikacji Elektronicznej, przygotował ciekawy raport, gdzie możemy zobaczyć, jak prędkość internetu zmieniała się w Polsce na przestrzeni lat.

Prędkość internetu w Polsce znacząco w górę

Osoba korzystająca z laptopa z holograficznym wyświetlaczem prędkości internetu.
Fot. MMD Creative / Shutterstock

Dostęp do światłowodu w Polsce staje się coraz łatwiejszy, ale i tak nie wszyscy mają jeszcze możliwość korzystania z tego rozwiązania. Wiele osób korzysta z internetu mobilnego lub ofert od sieci kablowych. Niemniej w ciągu ostatniego dziesięciolecia prędkość internetu w Polsce znacząco wzrosła. Przynajmniej w uśrednionym ujęciu. Dobrze wiemy, że średnia nie oddaje w 100 procentach rzeczywistości, ale wyniki udostępnione przez UKE i tak są zaskakujące.

Średnia prędkość internetu w obu kierunkach i opóźnienie z aplikacji przeglądarkowej w latach 2016-2024.
Wykres przedstawiający, jak zmieniała się prędkość internetu w Polsce na przestrzeni lat. Fot. UKE / zrzut ekranu

W ciągu ostatnich 9 lat, czyli od 2017 roku, badano bowiem prędkość pobierania oraz wysyłania w przeglądarkach oraz na urządzeniach mobilnych. Wykorzystywano do tego aplikację Speed Test, a samych testów było naprawdę dużo. W wersji przeglądarkowej ich liczba wahała się od 1,7 mln do nawet 3,8 mln testów, a w przypadku wersji mobilnej od 111 tysięcy do niemal 900 tysięcy. To już daje jakiś pogląd na to, jak w ciągu ostatnich lat wzrosła prędkość internetu w Polsce.

Na przestrzeni ostatnich lat zauważalny jest wyraźny wzrost prędkości transmisji danych w kierunku pobierania. Średnia prędkość od 2020 r. z poziomu 50,6 Mb/s wzrosła do ponad 130 Mb/s w 2024 r., co stanowi wzrost prawie o 160%. W tym samym okresie średnia prędkość wysyłania danych wzrosła o ponad 100% – z poziomu 21,4 Mb/s w roku 2020 do poziomu 49,1 w roku 2024.

UKE, komunikat prasowy

Mb w górę, ale nie jesteśmy najlepsi

Średnia prędkość w Polsce obu kierunkach i opóźnienie z aplikacji przeglądarkowej według lat.
Tabela podsumowująca wyniki w wersji testu przeglądarkowego. Fot. UKE / zrzut ekranu

Jeżeli chodzi o testy przeprowadzane w przeglądarkach, to skok jakościowy jest naprawdę znaczący. W kwietniu 2017 roku pobieranie wynosiło średnio poniżej 20 Mb/s, a wysyłanie 6,6 Mb/s. W 2024 roku są to odpowiednio 130,1 oraz 49,1 Mb/s.

Widać więc, że to naprawdę duży skok. Podobnie zresztą wygląda to w wersji na urządzenia mobilne. Od pobierania na poziomie 13,5 Mb/s (wysyłanie 4 Mb/s) w kwietniu 2017 roku do 68,6 Mb/s (wysyłanie 14,8 Mb/s) to zauważalny krok naprzód. Wiadomo, że telefon do 3000 zł może mieć też lepszy modem, niż tańsze modele, więc każdy może osiągać u siebie zupełnie inne wyniki.

Tabela przedstawiająca średnią prędkość internetu i opóźnienie z aplikacji mobilnej w latach 2016-2024.
Tabela podsumowująca wyniki w wersji testu mobilneg. Fot. UKE / zrzut ekranu

Jeżeli spojrzymy na światowe wyniki, które znajdziemy na stronie Speedtest.net, Polska plasuje się na 50. pozycji, jeżeli chodzi o internet mobilny i na 30 przy tym „zwykłym”. Wprawdzie średnie wyniki różnią się od tych, które podało UKE, ale dalej mówimy o uśrednionych wartościach, więc trudno je porównywać ze sobą.

Według tego zestawienia Polskę wyprzedza Rumunia, Urugwaj czy Bułgaria. Daleko nam do liderów. Katar może pochwalić się wynikiem niemal 330 Mb/s w wersji mobilnej, a Singapur prawie 290 Mb/s „po kablu”.

Dotarłeś do końca? Dziękujemy! Poświęcisz jeszcze 10 sekund na udział w naszej ankiecie? Twoja opinia jest dla nas niezwykle ważna, bo pozwoli nam poznać preferencje Polaków w zakresie pracy z domu.

Źródło: UKE. Zdjęcie otwierające: ciurleaonut4 / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw