Kamera samochodowa zarejestrująca widok zakorkowanej ulicy.
LINKI AFILIACYJNE

Nagranie z kamery samochodowej w sądzie może być nieważne. Oto dlaczego

3 minuty czytania
Komentarze

Kierowcy często przynoszą do sądu nagranie z kamery samochodowej jako dowód w sprawie – w większości przypadków jest to jedyne potwierdzenie ich wersji wydarzeń. Nie każdy jednak wie, że podczas procesu może nas spotkać niemiłe rozczarowanie. Okazuje się, że nie każdy zapis zdarzenia będzie przez sąd przyjęty.

Nagranie z kamery samochodowej nie zawsze uznane za dowód

Nagranie z kamery samochodowej Kamera samochodowa zarejestrująca obraz ruchu ulicznego na czerwonym świetle.
Fot. moncrub / Shutterstock

Przygotowując się do rozprawy sądowej, wielu kierowców liczy na to, że nagranie z kamery samochodowej stanie się kluczowym dowodem w ich sprawie. Jednak często napotykają niespodziewane trudności, gdy okazuje się, że ich materiał nie spełnia wymogów formalnych sądu. Sąd nie zawsze uznaje nagrania dostarczone na popularnych nośnikach pamięci, takich jak pendrive’y czy karty pamięci. Zgodnie z wymaganiami sądu (choć przepisy tego nie wymagają), dowód w postaci nagrania wideo musi być dostarczony na nośniku optycznym – płycie DVD lub CD.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

To wymaganie może być problematyczne dla wielu osób, ponieważ w dobie cyfryzacji coraz mniej gospodarstw domowych posiada działające nagrywarki płyt. Sprzęt tego typu powoli odchodzi w zapomnienie, zastępowany przez nowsze technologie przechowywania i przesyłania danych. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli posiadamy jasne i niepodważalne dowody w postaci nagrania z kamery samochodowej, możemy mieć trudności z ich wykorzystaniem w sądzie, jeśli nie przygotujemy ich w odpowiedni sposób.

RPO staje w obronie kierowców

Sędzia w garniturze trzymający młotek sędziowski nad drewnianym blatem.
Fot. GamePixel / Shutterstcok

Niestety, nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę z tych wymagań przed przystąpieniem do procesu. W niektórych przypadkach konieczne jest skorzystanie z usług firm zajmujących się transferem danych na nośniki optyczne, co generuje dodatkowe koszty i opóźnienia.

Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) wskazuje, że sądy wymagają dowodów na płytach CD lub DVD, mimo że przepisy tego nie narzucają. Ograniczenie to nie wynika z braku technologii w sądach, lecz z dbałości o bezpieczeństwo danych.

Zapis cyfrowy pozwala z jednej strony na możliwość niezliczonego powielania i modyfikowania danych, z drugiej zaś wymaga dodatkowego uwiarygodniania przez powszechnie akceptowany system o wysokich standardach bezpieczeństwa. Z tego punktu widzenia odwiecznym dylematem jest nośnik, który uniemożliwi modyfikowanie raz dokonanego zapisu. Próba identyfikacji śladów ingerencji w ciągłość zapisu wskazuje na potrzebę analizy zgodności zastosowanych technik rejestracji z użytymi podczas wytwarzania nagrania.

RPO w komunikacie prasowym
Kobieta w okularach przeciwsłonecznych stojąca przy dwóch uszkodzonych samochodach po kolizji.
Fot. Bilanol / Shutterstock

Płyty CD i DVD mają zapobiegać manipulacjom w zapisach. RPO apeluje o zmianę przepisów, by dopuszczać nagranie z kamery samochodowej dostarczane za pomocą USB, e-maila lub serwerów sądowych. To ma ułatwić proces dostarczania dowodów i skrócić czas postępowań sądowych. Rzecznik przedstawi taką propozycję ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi.

W ocenie RPO rozwiązaniem problemu mogłoby być wydanie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, upoważniającego sądy do przyjmowania jako dowodów plików cyfrowych (audio, wideo, foto) za pomocą urządzeń USB, e-mailowo czy przez transfer na serwer strony internetowej sądu – z jednoczesnym wprowadzeniem jednolitych standardów weryfikacji autentyczności, integralności i rozliczalności nagrań. 

RPO w komunikacie prasowym

Super, że przeczytałeś artykuł. Potrzebujemy jeszcze chwili twojej uwagi. Jeśli lubisz sport i cenisz wypoczynek, wypełnij naszą ankietę o oglądaniu transmisji i pomóż nam poznać preferencje Polaków. Twoja opinia jest dla nas bezcenna!

Źródło: Biuro RPO, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: athichoke pim / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw