Piłka nożna UEFA Euro 2024 w siatce bramki.

Bilety na EURO 24 mogą kosztować cię fortunę. Cyberprzestępcy nie śpią

3 minuty czytania
Komentarze

Bilety na EURO 24 to już praktycznie towar, którego nie da się kupić. Fani piłki nożnej tym samym stali się łatwym celem dla wszystkich oszustów, którzy będą próbowali teraz wmówić im, że dalej mają szansę na tańsze bilety. Łatwo się nabrać, a tym samym stracić coś więcej, niż tylko czas zmarnowany na zakup biletu i podczas „wiszenia” na infolinii banku, by zastrzec kartę.

Bilety na EURO 24 to okazja dla cyberoszustów

Bilety na Euro 24. Dwóch mężczyzn kibicujących w barze, śmiejących się i trzymających się za ramiona, jeden w peruce i malowaniu twarzy, drugi z flagą przewiązaną jak peleryna.
Fot. Drazen Zigic / Shutterstock

W momencie, kiedy w 2023 roku wystartowała przedsprzedaż biletów na jedno z największych wydarzeń sportowych w Europie, cyberoszuści ruszyli na łowy. UEFA miała wtedy otrzymać ponad 100 milionów zgłoszeń, które związane były z różnego rodzajami oszustw. Mowa tutaj o próbie sprzedaży fałszywych biletów i po zaniżonych cenach, co oczywiście miało zachęcić fanów sportu do tego, by kliknąć link lub wejść na fałszywą stronę internetową. Tam podawało się dane karty kredytowej, a pieniądze z konta mogły nam po prostu wyparować. Choć dużo mówi się o prywatności w sieci i tym, by uważać na próby wyłudzenia, to wizja tego, że dostanie się bilety na EURO 24, mogła niektórym przesłonić umysł.

Kibice piłki nożnej przygotowujący się do EURO 2024 powinni zachować ostrożność przy zakupie biletów last minute, aby nie paść ofiarą cyberoszustów. Oszuści wykorzystują ekscytację wokół wydarzenia, oferując fałszywe bilety lub tworząc złośliwe strony internetowe. Aby zachować bezpieczeństwo, zawsze kupuj od zaufanych dystrybutorów, uważaj na podejrzanie niskie ceny i korzystaj z narzędzi cyberbezpieczeństwa, aby w porę wykrywać potencjalne zagrożenia.

Joanna Rusin-Rohrig, dyrektorka rynku polskiego w firmie NordVPN, informacja prasowa

Jak się ustrzec przed oszustwem?

Osoba pracująca na laptopie z wirtualnym interfejsem ostrzeżenia o błędzie.
Fot. Panya_photo / Shutterstock

W sieci dalej pojawiają się i będą pojawiać fałszywe ogłoszenia nakłaniające do zakupu biletów na EURO 24. Nie mówiąc już o fałszywych stronach internetowych. Jak więc nie dać się nabrać? Przede wszystkim bilety kupować tylko z autoryzowanych źródeł, czyli w tym przypadku na stronie UEFA. Nie powinno się też wierzyć w to, że nagle ktoś odsprzeda nam bilety na EURO 24 po niższej cenie. Już prędzej można by podejrzewać, że taka cena będzie wyższa, skoro jest zapotrzebowanie.

Osoba w czarnej bluzie z kapturem, siedząca tyłem do kamery, opiera głowę na splecionych dłoniach przed laptopem z kodem programistycznym na ekranie, w pomieszczeniu z ceglaną ścianą.
Fot. Emon_stocks / Shutterstock

Witryny phishingowe zazwyczaj zawierają też sporo błędów językowych, a ich adres jest czymś, co od razu powinno wzbudzić podejrzenia. Warto więc zachować zdrowy rozsądek i nie dać się ponieść piłkarskiej gorączce. Dając się złapać na takie oszustwo, możemy oddać cyberprzestępcom nasze dane, które ci wykorzystają do kolejnych przekrętów lub nawet stracić pieniądze.

Źródło: NordVPN / informacja prasowa. Zdjęcie otwierające: U. J. Alexander / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw