Toyota bz samochód elektryczny w kolorze szarym stojący na szarym tle

Zamiast na samochody elektryczne stawiają na auta spalinowe. Producenci spoza Europy idą pod prąd

3 minuty czytania
Komentarze

Wielu obserwatorów branży motoryzacyjnej twierdzi, że elektromobilność jest przyszłością, a jedynie kwestią czasu jest moment, gdy elektryki wyeliminują samochody spalinowe z rynku. Z takimi teoriami wyraźnie nie zgadzają się Japończycy. Marki jak Toyota, Honda, Suzuki czy Mazda zdecydowały się (nomen omen) pójść pod prąd.

Japończycy nie uginają się w kwestii rozwoju elektromobilności

Niebieski samochód Toyota Mirai zaparkowany przed budynkiem z białymi kolumnami.
Fot. Toyota / materiały prasowe

InfluenceMap to ceniona firma analityczna zajmująca się lobbingiem i korporacjami w dziedzinie polityki klimatycznej na całym świecie. Jej analitycy opublikowali nowy raport, z którego wynika, że wyraźny pęd ku rozwojowi elektromobilności nie leży w gestii wszystkich dużych producentów samochodów. Najwyraźniej buntują się Japończycy, a dokładniej mówiąc cztery marki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mowa tu o Toyocie, Hondzie, Mazdzie i Suzuki.

Mimo że wszystkie te firmy mniej lub bardziej pracują nad własnymi autami elektrycznymi z analizy InfluenceMap wynika, że japoński kwartet wyraźnie lobbuje przeciwko szalonemu pościgowi za wyparciem aut spalinowych z ulic na całym świecie. Odzwierciedlenie tych słów znajdziecie na poniższej grafice, gdzie InfluenceMap oceniło zaangażowanie wybranych firm w zwiększenie udziału elektryków w swojej ogólnej sprzedaży.

Najlepiej w zestawieniu wypadła oczywiście Tesla, a tuż za jej plecami znajduje się Mercedes oraz grupa BMW. Stawkę zamyka natomiast czwórka z Japonii w postaci Mazdy, Toyoty, Hondy i Suzuki. Nie najlepiej oceniono także innego gracza z tego kraju, czyli Nissana.

Prognozy produkcji pojazdów elektrycznych do 2030 roku i zaangażowanie w politykę klimatyczną producentów samochodów w 2024 roku.
Fot. InfluenceMap / materiały prasowe

Toyota, Honda, Suzuki i Mazda na celowniku ekologów?

W powyższym zestawieniu „najgorzej” wypada Suzuki, jednak analitycy z InfluenceMap zwracają uwagę na niepopularną postawę całej czwórki z Japonii. Przypomnijmy bowiem, że jeszcze do niedawna trend na rozwój samochodów elektrycznych opanował praktycznie wszystkich producentów aut na całym świecie.

Ostatecznie z analizy wynika, że tylko trzy z piętnastu badanych firm (Tesla, Mercedes Benz i BMW) wyprodukują do 2030 roku taką liczbę pojazdów elektrycznych, aby spełnić założenia Międzynarodowej Agencji Energii, zgodnie z którą pojazdy elektryczne będą stanowić 66% produkcji danych koncernów.

Dalsza część materiału znajduje się pod wideo

Przewiduje się również, że w przypadku czterech japońskich firm produkcja elektryków w 2030 roku na tle wszystkich wyprodukowanych aut będzie następująca – Suzuki 10%, Honda 24%, Toyota 29% i Mazda 30%. Tymczasem jeśli podobnie jak Japończycy wciąż stawiacie na klasyczną motoryzację bardzo możliwe, że zainteresuje was nasze zestawienie z najlepszymi autami do 20 tysięcy złotych.

Zbieramy dane od naszych czytelników, aby lepiej zrozumieć ich poglądy na wynagrodzenia programistów. Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Poświęć 10 sekund, aby odpowiedzieć na poniższe pytanie.

Źródło: InfluenceMap. Zdjęcie otwierające: Toyota / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw