Fotowoltaika na balkonach to ciekawe rozwiązanie dla osób, które kupiły mieszkania w blokach i nie mają tak dużych możliwości instalacyjnych, jak właściciele większych gospodarstw domowych. Choć zarządcy budynków bywają kapryśni, nawet w Polsce nie brakuje osób, które podejmują się prób oszczędności przez instalacje na balkonach. W całej Europie może być ich wkrótce więcej, ponieważ nasi sąsiedzi opracowali dość ciekawą technologię.
Fotowoltaika na balkonach w Niemczech – Spis treści
selfPV, czyli fotowoltaika na balkonach dla opornych
selfPV to rozwiązanie opracowane i sprzedawane przez niemiecką firmę GreenAkku. To nic innego jak pełne zestawy to montażu fotowoltaiki na balkonach, zawierające jeden lub dwa panele, dzięki którym prosumenci będą mogli przekazywać energię do sieci lub zużywać ją samodzielnie.
Ceny najdroższych zestawów zamykają się w 574 euro (~2479 złotych), a panele mają moc 380 W, z magazynem o pojemności ok. 2,56 kWh. W pakiecie mamy wszystkie niezbędne złącza, inwerter modułowy oraz sterownik i pręty do montażu.
Kiedy taka fotowoltaika na balkonach się zwraca?
Producent zakłada, że taka instalacja może się zwrócić maksymalnie po 10 latach, zakładając, iż roczne zużycie energii z paneli wyniesie 640 kWh. GreenAkku udziela też 25 lat gwarancji na moc nominalną, a także 15 lat gwarancji na sam produkt.
Badania 15-letnich instalacji fotowoltaicznych wykazały, że straty w mocy rzeczywiście są marginalne, więc taka gwarancja ma sens. Istotną informacją jest, że moduły średnio wytwarzają 245–265 kWh energii rocznie, w zależności od regionu i pogody. Przy wzrastających rachunkach za prąd, wiele Niemców zdecyduje się na instalację selfPV lub podobnych rozwiązań, nawet jeśli sensowny zwrot nastąpi w perspektywie dekady.
Źródło: Gadżetomania, Zdjęcie otwierające: Spółdzielnia Mieszkaniowa Śląska 12 / YouTube, zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.