Smartfon leżący na próbniku kolorów Pantone, wyświetlający grafikę reklamową z osobami.
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Motorola edge 50 pro. Telefon dla entuzjastów designu i błyskawicznego ładowania

17 minut czytania
Komentarze

Niedawno Motorola pokazała nowe propozycje smartfonów w najpopularniejszych półkach cenowych. Model edge 50 ultra będzie konkurował z flagowcami wycenionym na około 4000 złotych, podczas gdy edge 50 fusion to bardzo przyzwoita propozycja wśród smartfonów do 2000 złotych. Między nimi jest jeszcze jeden model. Recenzja Motorola edge 50 pro dotyczy telefonu, który nie tylko świetnie wygląda, ale oferuje też dużo pamięci i mocny zestaw aparatów. Do tego ma bardzo przyjazny interfejs Hello UI, który wspierają funkcje AI, świetny, zakrzywiony wyświetlacz AMOLED i dużo pamięci. To naprawdę mocna propozycja wśród smartfonów do 3000 złotych.

Ręka trzymająca smartfon firmy Motorola na tle opuncji; na ekranie telefonu wyświetla się aplikacja powitalna z uśmiechniętym mężczyzną trzymającym telefon.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

W serii edge 50 Motorola skupiła się na kilku obszarach: designie, aparatach i interfejsie. Nie jest tegorocznym flagowcem, w 2024 roku jest nim bowiem model edge 50 ultra. Dlatego porównanie z ubiegłorocznym edge 40 pro nie ma sensu – zestawiać należy go z edge 40, motorola edge 50 pro jest jego faktycznym następcą.

Recenzja motorola edge 50 pro. Czarna obudowa smartfona Motorola z potrójnym aparatem, trzymana na tle pustynnej roślinności.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Edge 50 pro jest modelem wszechstronnym, który łączy przyzwoitą wydajność z bogatą w funkcje konfiguracją aparatów. Dostarcza dużo gigabajtów pamięci RAM, a wbudowana pamięć oferuje wystarczającą przestrzeń do przechowywania plików, aplikacji i treści multimedialnych. Zanim przejdziemy do szczegółów recenzji, warto zwrócić uwagę na najważniejsze parametry smartfonu edge 50 pro, który otrzymaliśmy do testów.

Najważniejsze parametry techniczne

Recenzja Motorola edge 50 pro

Ekran

6,7 cala, P-OLED, 2712 x 1220 px, do 144 Hz

Procesor i pamięć

Snapdragon 7 gen 3 do  2,63 GHz, 12 GB RAM, 256 GB pamięci wewnętrznej

Aparaty

główny: 50 MP, f/1.4, OIS; tele: 10 MP, OIS, f/2.0, AF, 3x zoom, szeroki kąt: 13 MP, f/2.2, AF; front: 50 MP, AF, f/1.9

Bateria

4500 mAh, ładowanie przewodowe 125 W i bezprzewodowe 50 W

Pełna specyfikacja

Zalety

  • nacisk położony na design i materiały wykonania
  • wegańska skóra to ciekawy element wykończenia
  • porządny zestaw aparatów
  • znakomity wyświetlacz
  • certyfikaty Pantone Validated i Pantone SkinTone Validated
  • odświeżanie do 144 Hz
  • błyskawiczne ładowanie 125 W
  • intuicyjny Hello UI z szeregiem aplikacji Motoroli
  • możliwości personalizacji
  • skuteczne zabezpieczenia biometryczne
  • ładowanie bezprzewodowe
  • mocna ładowarka i etui w zestawie
  • liczba gigabajtów pamięci RAM
  • standard IP68

Wady

  • procesor, który nie zawojuje benchmarków wydajności
  • sporadyczne opóźnienia w działaniu systemu
  • zakrzywiony ekran nie jest optymalnym rozwiązaniem dla każdego
  • bateria o mniejszej pojemności niż u konkurencji
  • pamięć UFS 2.2
  • brak nagrywania w wyższych rozdzielczościach niż 4K przy 30 FPS
  • brak funkcji AoD
  • zbyt mocne przetwarzanie obrazu przez AI
  • funkcje AI nie tak liczne, jak u konkurencji
  • telefon mocno się grzeje podczas szybkiego ładowania

Recenzja Motorola edge 50 pro. Podsumowanie

Telefon dla entuzjastów nietypowego designu, napędzany przez Snapdragona 7 Gen 3 i 12 GB pamięci RAM, który wyposażono w doskonały wyświetlacz oraz intuicyjny interfejs Hello UI, oparty na systemie Android 14. To naprawdę mocna propozycja w swojej półce cenowej.

8,4/10
Ocena

Motorola edge 50 pro

  • Opakowanie i akcesoria 10
  • Wygląd i budowa 9
  • Ekran 8
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 7
  • Aparaty 8
  • Bateria, czasy pracy i ładowanie 8

Opakowanie i akcesoria

Tekturowe pudełko, które jest przykładem ekologicznego podejścia producenta, nie wykorzystuje plastiku, a wszystko drukowane jest za pomocą tuszu pozyskanego z soi. Czyli nadaje się do recyklingu. Wewnątrz znajdziecie smartfon, plastikowe etui, szpilkę do tacki SIM, kabel USB-C do USB-C oraz ładowarkę sieciową Turbo Charger 125 W.

Smartfon ubrany w etui traci nieco na uroku. W czarnej wersji smartfonu etui jest mocno przydymione, korespondując z kolorem obudowy. Dobrze chroni urządzenie i nie ma problemu, by je zamontować oraz by je zdjąć, jednak nie daje takich wrażeń dotykowych jak obcowanie z ekoskórą.

Ręka trzymająca smartfon marki Motorola z potrójnym aparatem, na tle klawiatury laptopa.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Budowa

Motorola edge jest stylowym smartfonem z zakrzywionym ekranem – i takie wrażenie pozostało ze mną przez cały okres recenzowania tego telefonu. Mimo sporego ekranu urządzenie waży zaledwie 186 gramów i ma 8,19 mm grubości. Jest naprawdę poręczne i wygodne podczas korzystania, a obudowa może pochwalić się ponadto standardem pyło- i wodoodporności IP68 (przetrwa zanurzenie w słodkiej wodzie do głębokości 1,5 metra przez maksymalnie 30 minut).

Smartfon dostał 6,7-calowy wyświetlacz P-OLED o rozdzielczości 1220 x 2712 pikseli. Oferuje nie tylko świetną jasność (do 2000 nitów), ale również wysoką częstotliwość odświeżania ekranu (do 144 Hz). Obsługuje przestrzeń kolorów DCI-P3, Dolby Vision oraz wyświetla kolory zgodne ze standardem Pantone. Ekran otaczają wąskie, niemal symetryczne ramki.

Smartfon leżący na niebieskim, wzorzystym materiale.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Nie mam żadnych zastrzeżeń do jakości wyświetlanego obrazu. Kolory, kontrast, nasycenie czy kąty widzenia są znakomite. Używałam recenzowanego smartfonu go do gier, do rejestrowania masy zdjęć, ale przede wszystkim do surfowania po internecie i korzystania z platform do strumieniowania. I naprawdę dzięki temu wyświetlaczowi było to ze wszech miar pozytywne doświadczenie.

Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że ekran jest zakrzywiony. Najwięksi producenci smartfonów jakiś czas temu uznali, że tego typu wyświetlacze są już passé i w najnowszych flagowcach montują płaskie ekrany. Trend ten nie ogarnął jeszcze całej branży. Edge 50 pro, podobnie jak ultra i fusion, mają zakrzywione ekrany. Na co dzień w ogóle to nie przeszkadza, choć oczywiście podczas korzystania zdarzają się przypadkowe naciśnięcia. To w zasadzie nieuniknione przy takiej konstrukcji. Co więcej, zazwyczaj tego typu ekrany sprawiają pewne problemy podczas oklejania ich folią ochronną.

W górnej części telefonu znalazł się obiektyw aparatu do selfików (oraz funkcji rozpoznawania twarzy), natomiast bliżej dolnej krawędzi umieszczono optyczny czytnik linii papilarnych. Obydwa biometryczne zabezpieczenia działają szybko i bezproblemowo.

Dłoń kobiety trzymająca smartfon z włączoną aplikacją do ustawiania odcisku palca, na ekranie napis "Zmień położenie palca"
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Pora przejść na tyły. Tutaj uwagę od razu zwraca wykończenie, tj. wegańska skóra w kolorze czarnym. Jest ona naprawdę przyjemna w dotyku i sprawia, że smartfon się nie ślizga, choć nie jest tak odporna na zarysowania, jak szkło. Jednak czarna wersja jest najbardziej zapobiegawcza i najnudniejsza. Pozostałe wersje kolorystyczne, które obejrzałam podczas premiery, znacznie skuteczniej zwracają na siebie uwagę. Dodam jeszcze, że wszystkie wersje kolorystyczne nie pozwalają na pozostawianie odcisków palców i spełniają normy IP68.

Czarny smartfon Motorola z potrójnym aparatem fotograficznym leżący na niebiesko-żółtym materiale.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Na tylnym panelu nie zabrakło charakterystycznego logo Motoroli, natomiast wyspa z aparatami unosi się ponad obudowę, ale nie została jakoś wyraziście wyodrębniona. Zastosowano na niej ten sam materiał i ten sam kolor co na reszcie tylnego panelu.

Krawędzie są bardziej zaokrąglone i wykończone z połyskiem. Ramka jest aluminiowa, miejscami poprzecinana paskami antenowymi. Umieszczono na niej standardowy zestaw elementów. Przyciski do regulacji głośności oraz włącznik znalazły się po prawej stronie, na dolnej port USB-C, tacka na kartę SIM oraz zewnętrzny głośnik (działa wraz z głośnikiem rozmów w systemie stereo). Warto zwrócić uwagę na obecność trzech mikrofonów – otwory wskazujące na ich obecność znajdują się na górnej, dolnej oraz lewej krawędzi. Prawa pozostaje pozbawiona dodatków.

Tacka na kartę SIM mieści pojedynczą kartę w rozmiarze nano. Nie da się zamontować dodatkowej karty ani skorzystać z karty microSD.

Telefon komórkowy z otwartym słoikiem na karty SIM i SIM-kartą na blacie, obok klips do wyjmowania karty SIM.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Oprogramowanie

Edge 50 Pro działa wykorzystując łatwy w użytku i intuicyjny interfejs Motoroli, Hello UI, oparty na najnowszej wersji systemu od Google, tj. Android 14. To coś zupełnie innego od dotychczasowego My UX. Jest to nakładka lekka, która zapewnia bezproblemową obsługę z dostępem do szerokiej gamy aplikacji (niestety bloatware też się pojawił, w postaci TikToka, Facebooka, Bookingu i LinkedIn), opcji personalizacji i funkcji bezpieczeństwa.

Pojawiają się funkcje, które znamy z innych modeli Motoroli oraz nowości (Moto Secure, Moto Unplugged, Ready For, Family Space), a także charakterystyczne gesty oraz zestaw fontów, kolorów i ikon. Hello UI z pewnością ma unikalny charakter, który może się spodobać ze względu na estetykę, multum funkcji, intuicyjność i łatwość obsługi.

Smartfon Motorola wyświetlający zdjęcie uśmiechniętej kobiety z okularami przeciwsłonecznymi, oparty o kaktus.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Warto dodać, że Motorola zobowiązała się do regularnego dostarczania aktualizacji oprogramowania i poprawek zabezpieczeń. Łącznie użytkownicy mogą spodziewać się 3 lat wsparcia systemowego oraz 4 lat wsparcia dla poprawek bezpieczeństwa.

Funkcje AI mogą być bardziej zaszyte w oprogramowaniu, optymalizując działanie systemu czy pracę baterii. Są też takie, które zostały mocniej wyróżnione. Możecie skorzystać z możliwości przygotowania unikalnej tapety Style Sync, która będzie dostosowana do waszego aktualnego ubioru lub wzoru, który wpadnie wam w oko w najbliższym otoczeniu. Wystarczy wybrać opcję w zakładce personalizującej tapety, a następnie skierować obiektyw w stronę pożądanego elementu. Oprogramowanie wygeneruje cztery różne wzory, nawiązujące do tego, co zostało zarejestrowane przez aparat.

Oprócz generowania tapet Moto AI odpowiada też za poprawę jakości zdjęć i filmów – algorytmy wyostrzają obraz, usuwają szumy i zwiększają rozpiętość tonalną. Nie ma jednak ciekawszych funkcji AI, które oferowane są np. w Pixel 8 Pro czy smartfonach z rodziny Galaxy S24, np. magiczna gumka czy wypełnianie tła. Nie spodziewajcie się więc jednak takiego zalewu funkcji AI jak u konkurencji od Samsunga czy Google. Jeśli zależy wam na sztucznej inteligencji, to są smartfony, które mocniej stawiają na tego typu rozwiązania.

Aparaty

Motorola zadbała o to, by edge 50 pro radził sobie w różnych warunkach. Różne perspektywy, od rozległych krajobrazów po zbliżenia, nie stanowią problemu dla potrójnego aparatu, obejmującego 50 MP aparat główny z przysłoną f/1.4 i optyczną stabilizacją obrazu, do tego ultraszerokokątny aparat o rozdzielczości 13 MP i kącie 120 stopni (wykorzystywany także do zdjęć makro) oraz 10-megapikselowy teleobiektyw z 3-krotnym zoomem hybrydowym. Producent postawił także na laserowy autofokus.

Czarna obudowa smartfona z trzema obiektywami aparatu na tle niebiesko-żółtej tekstury.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Warto dodać, że Motorola chwali się współpracą z Pantone – nie tylko w kwestii kolorów wyświetlanych na ekranie, ale też tych, które rejestruje aparat. Ma reprodukować kolory takimi, jakie są – zwłaszcza w odniesieniu do koloru skóry. Jak to wygląda w praktyce? Ogólnie uważam, że choć aparaty a edge 50 pro nie podbiją rankingów fotograficznych smartfonów, to dla większości użytkowników będą zupełnie wystarczające. W sensie dla osób, które nie będą roztrząsać ustawień dla każdego kadru, tylko oczekują przyjemnych dla oka zdjęć po skierowaniu aparatu na obiekt i wciśnięciu migawki, zdając się na automatyczne ustawienia i algorytmy.

Dłoń trzymająca smartfon, który robi zdjęcie kolorowym rzeźbom w ogrodzie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Zrobiłam masę zdjęć za pomocą edge 50 pro i naprawdę nie mam wielu uwag. Zdjęcia są szczegółowe, ostre, a kolory nasycone (czasem nawet aż za bardzo), choć przybliżanie poszczególnych obszarów ujawnia, że pewne detale znikają, zwłaszcza w słabiej doświetlonych miejscach. Jednak jeśli robicie zdjęcia głównie z myślą o rodzinnym albumie lub mediach społecznościowych, Motorola 50 pro bez problemu temu zadaniu podoła.

Teleobiektyw spisuje się całkiem dobrze, a aparat ultraszerokokątny radzi sobie nieźle w świetle dziennym (automatycznie odpala się funkcja makro dla obiektów umieszczonych blisko obiektywu). W kwestii minusów można zwrócić uwagę na zbyt intensywne przetwarzanie AI. Zdjęcia bywają za mocno wyostrzone, kolory zbyt mocno nasycone, a ekspozycja wygląda dziwnie.

Jednak nie sposób nie zauważyć, że dodatkowe aparaty nie zawsze zachowują równowagę kolorów i szczegółów w stosunku do aparatu głównego, zwłaszcza gdy robi się ciemniej. Niemniej główny aparat potrafi zarejestrować w tych warunkach świetne zdjęcia i sporo pomaga mu w tym tryb nocy, który rozjaśnia obraz, ale nie zamienia nocy w dzień.

Jest też możliwość wykonania zdjęcia z długą ekspozycją, co świetnie sprawdzi się np. podczas rejestrowania pokazów ognia.

Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Przedni aparat bardzo dobrze uchwyca selfiki w świetle dziennym. Bez trybu urody wychwytuje wszelkie niedoskonałości, co akurat może nie cieszy fotografowanej osoby, ale z pewnością obraz wygląda naturalnie.

Umożliwia nagrywanie wideo UHD (w rozdzielczości 4K) przy 30 klatkach na sekundę. Za stabilizację odpowiada AI. Oto przykładowe nagrania:

Oto przykłady nagrań wideo w jakości Full HD przy 60 klatkach na sekundę oraz w jakości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Warto dodać, że zwłaszcza przy nagraniach 4K aparat gubi klatki – widać to już na podglądzie, podczas nagrywania, ale także w samym nagraniu.

Komunikacja

Opcje łączności obejmują 4G i 5G, Bluetooth 5.4, Wi-Fi 6E i NFC. Z fizycznych portów jest tylko USB-C. Nie zabrakło oczywiście wsparcia dla wszelkich systemów nawigacji: GPS, AGPS, LTEPP, SUPL, GLONASS, Galileo i Navic.

Dłoń trzyma smartfon wyświetlający navigację GPS z trasą na ulicach miasta w tle, widoczne nazwy ulic i szybkość.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Jeśli zdarza się wam nadal korzystać z radia FM, to tutaj go nie znajdziecie, podobnie jak złącza audio 3,5 mm czy slotu na kartę pamięci. Sama jakość połączeń była bez zarzutów.

Wydajność i pamięć

Motorola edge 50 pro dostała procesor Snapdragon 7 Gen 3. Nie ma na rynku zbyt wielu modeli, które pracują z tym układem – a jeśli są, to na razie tylko za granicą (OnePlus Nord CE 4 5G, Vivo V30 5G), dopiero zapowiedziane przez producentów (Oppo K12, Honor 100 5G, Vivo S18) albo pozostają na razie w kategorii plotek (Realme 13 Pro Plus 5G, OnePlus Nord CE 5). Pod względem wydajności to bodajże odpowiednik Snapdragona 8 Gen 1.

Osoba grająca w grę mobilną na smartfonie, ekran pokazuje postać walczącą z potworem w grze.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Procesor wspiera 12 GB pamięci RAM LPDDR4X oraz 256 GB pamięci UFS 2.2. Gdyby Motorola edge 50 pro była flagowcem, mielibyśmy na co narzekać, ale w średniej półce można pogodzić się z wolniejszym standardem pamięci. Dlatego też pewnym kompromisem mogą być sporadyczne opóźnienia w działaniu systemu.

Zazwyczaj Android 14 pracuje płynnie i szybko, ale zdarzały się opóźnienia np. po uruchomieniu aplikacji aparatu. Podobna sytuacja sporadycznie pojawiała się podczas pisania – znaki nie pojawiały się zaraz po dotknięciu klawiatury, ale z chwilowym lagiem. Bywało, że nieco dłużej trwało wczytywanie nieco bardziej wymagających aplikacji, pojawiały się też opóźnienia podczas przełączania między aktywnymi aplikacjami.

Trudno wnioskować, czy wynika to ze słabości specyfikacji i jest czymś, do czego trzeba się przyzwyczaić, a może to kwestia korzystania z przedpremierowego urządzenia, które nie dostało jeszcze finalnej wersji softu. Niemniej warto dodać, że smartfon się nie grzeje i nie ma problemu z throttlingiem.

Podczas grania w Genshin Impact temperatury pozostawały na komfortowym dla użytkownika poziomie.

Osoba mierzy temperaturę smartfona cyfrowym termometrem na podczerwień, a na wyświetlaczu termometru widoczna jest temperatura 35.7°C.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Czasy pracy i ładowanie

30 minut grania w Genshin Impact (100% jasności, automatyczne odświeżanie) zużywa 9% baterii, a tyle samo czasu podczas korzystania z nawigacji – ok. 5%. 2,5 godziny oglądania filmów za pomocą Amazon Prime Video pochłania 20% baterii.

Ręka trzymająca smartfon, na ekranie którego wyświetlany jest obraz basenu z drewnianą bramą i kaktusem.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Ogniwo o pojemności 4500 mAh trochę to odbiega od rynkowego standardu, tj. 5000 mAh, niemniej nie powinno rozczarować was pod względem czasów pracy. Spokojnie uzyskiwałam 1,5 dnia bez ładowarki, choć intensywne użytkowanie potrafi załatwić baterię znacznie szybciej, jeszcze przed wieczorem. Sprawdziłam też, jak wyglądają wyniki uzyskane dla poszczególnych częstotliwości odświeżania (jasność na sztywno ustawiona na 50%) w testach baterii w aplikacji PC Mark: 60 Hz, 120 Hz i 144 Hz.

Warto dodać, że smartfon obsługuje szybkie ładowanie 125 W. W zestawie znalazła się ładowarka sieciowa o odpowiedniej mocy. Naładuje smartfon w jakieś pół godziny (a przy okazji ma wystarczającą moc, aby naładować np. laptop i inne elektroniczne gadżety). Ładowanie jest naprawdę szalenie szybkie. 50% naładowania smartfon osiąga w zaledwie 8–9 minut. Po 15 minutach ma 79%. Naładowanie baterii do pełna zajmuje niecałe 30 minut.

Ręka trzymająca smartfon z ekranem pokazującym 8% naładowania baterii.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Trzeba dodać, że wiąże się z tym mocne nagrzewanie się telefonu – miejscami ma on nawet 44 stopnie podczas szybkiego ładowania. Ciekawe, jak w perspektywie czasu odbije się to na żywotności ogniwa… No i nie zapominajmy o tym, że smartfon obsługuje ładowanie bezprzewodowe o mocy do 50 W i bezprzewodowe zwrotne o mocy 10 W.

Specyfikacja i cena Motoroli edge 50 pro

Oto najważniejsze parametry Motoroli edge 50 pro:

PODZESPOŁYSZCZEGÓŁY
Kolory i wykończenieczarna (Black Beauty) z wegańskiej skóry
fioletowa (Luxe Lavender) z wegańskiej skóry
specjalna edycja (Moonlight Pearl), unikalne polimerowe wykończenie
SystemAndroid 14, Hello UI
Ekran6,7 cala, P-OLED, 2712 x 1220 pikseli (446 ppi), DCI-P3, HDR10+, odświeżanie do 144 Hz, jasność do 2000 nitów
ProcesorSnapdragon 7 Gen 3
Pamięć RAM12 GB LPDDR4X
Pamięć wewnętrzna512 GB GB UFS 2.2
Aparatygłówny 50 MP, f/1.4, PDAF, OIS, nagrywanie do jakości UHD przy 30 FPS
teleobiektyw 10 MP, OIS, f/2.0, AF, 3-krotny zoom optyczny
szeroki kąt 13 MP, f/2.2, AF, Macro Vision
front: 50 MP, AF, f/1.9, 0.64 μm, Quad Pixel Technology
Laserowy autofocus (ToF)
KomunikacjaGSM / HSPA / LTE / 5G, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax (2,4 GHz, 5 GHz, 6 GHz), Wi-Fi 6E, USB-C (USB 3.1), DisplayPort 1.4, Bluetooth 5.4, NFC
NawigacjaGPS, AGPS, LTEPP, SUPL, Glonass, Galileo, Navic
InneIP68, głośniki stereo, ThinkShield, Moto AI, czujnik ToF
Bateria4500 mAh, ładowanie 125 W przewodowe (ładowarka w zestawie), ładowanie 50 W bezprzewodowe, ładowanie bezprzewodowe zwrotne 10 W
Wymiary161,23 x 72,4 x 8,19 mm
Waga186 g
Smartfon Motorola umieszczony między dwiema złotymi latarniami z ażurowymi wzorami, na tle rozmytego krajobrazu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Motorola edge 50 pro dostępna jest w trzech wersjach kolorystycznych: Moon Light Pearl (nietypowe biało-szare wykończenie przypominające masę perłową, przy którym majstrowali Włosi), Luxe Lavender (interesujący odcień fioletu) i Black Beauty (ten trafił w moje ręce). Cena tego urządzenia została ustalona na 2999 złotych.

Wspomnieć też należy o dwóch promocjach związanych z premierą tego modelu, które potrwają do 30 kwietnia. Po pierwsze to oferta związana z Trade in. Trade up, czyli oddaniem starego smartfona, który zostanie wyceniony i (jeśli zgodzimy się na ustaloną kwotę), jego wartość obniży koszt telefonu. Dodatkowo Motorola dołoży 300 złotych. Szczegółowe informacje oraz listę smartfonów, które można oddać do recyklingu, znajdziecie na stronie programu.

Fot. Motorola / materiały prasowe

Druga promocja dotyczy grafitowej wersji słuchawek moto buds+ (o wartości 599 złotych) w prezencie, wraz z zakupem edge 50 pro. Wystarczy po zakupie zarejestrować się na stronie promocji.

Alternatywą dla Motoroli edge 50 pro może być Samsung Galaxy S23 FE, ubiegłoroczna Motorola edge 40 pro, także OnePlus 12R.

Recenzja Motorola edge 50 pro. Podsumowanie i nasza opinia

Motorola edge 50 pro to przemyślany smartfon o naprawdę rozsądnej cenie w stosunku do wyposażenia i możliwości. Skupia się na atrakcyjnym designie, przyjaznym interfejsie, wysokiej jakości wyświetlaczu i możliwościach fotograficznych. Ma niepowtarzalny styl i wyjątkowo szybkie ładowanie – bonusem jest ładowarka 125 W, którą otrzymujemy w zestawie.

Smartfon leżący na tkaninie, wyświetlający zdjęcie osoby w aplikacji do robienia zdjęć, obok szklany wazon z różami.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Co przemawia na jego niekorzyść? No cóż, gdzieś musiały pojawić się kompromisty i w przypadku edge 50 pro dotyczą one głównie wydajności, której w niektórych momentach może po prostu brakować, a także akumulatora, który zapewnia przyzwoite czasy pracy – ale daleko mu do najlepszych smartfonów z dobrą baterią. Trochę za mocno potrafi też ingerować w rezultaty fotografowania. Niemniej wśród średniopółkowych modeli (tj. do 3000 złotych) Motorola edge 50 pro stanowi naprawdę solidną propozycję.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę Motorola. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw