Port HDMI sprawi, że już nigdy nie uciekniemy od reklam. Oto chytry plan znanego producenta telewizorów

Tak jest, to właśnie port HDMI, ten sam, który dał nam cud rozdzielczości wyższych niż 480p, przyniesie nam zagładę. Wszystko przez chytry plan amerykańskiego – bo jakżeby inaczej – producenta elektroniki Roku. Pomysłu nie mógłby się powstydzić sam Lucyfer, ponieważ jeśli wszystko pójdzie po myśli Amerykanów, już wkrótce nie będzie od reklam żadnej ucieczki, nawet na konsolach do gier i zewnętrznych odtwarzaczach Blu-Ray.

Roku jest odważne w kwestii reklam nie od dziś

To, że Roku produkuje własne telewizory, jest wyłącznie pobocznym efektem innych działań firmy. Amerykanie specjalizują się przede wszystkim w produkcji oprogramowania dla smart TV, a także przystawek do telewizorów podłączanych przez port HDMI.

Firma od maja 2023 r. sprzedaje reklamy, które można podrzucać użytkownikom telewizorów podczas korzystania z wygaszacza ekranu, gdy nikt aktywnie nie używa ekranu. Celem kolejnych działań firmy jest właśnie port HDMI. Autorzy newslettera Lowpass wychwycili jeden z patentów, który został wysłany przez Roku do Urzędu Patentowego w USA.

Port HDMI i tajemniczy patent dotyczący reklam

Patent polega na tym, że Roku miałoby uzyskać dostęp do wyświetlanych treści przez port HDMI i przekazywać tam spersonalizowane reklamy. Aby to dobrze zwizualizować, wyobraźcie sobie, że gracie w EA Sports FC ’24, ale nagle musicie zapauzować rozgrywkę.

Aplikacja Roku dowiaduje się, że na ekranie nic się nie dzieje, ale tło jest związane z piłką nożną. Ekran zaciemnia się i widzicie reklamę najbliższych spotkań na Eleven Sports lub Canal+, zależy, kto zapłaci za tę przestrzeń Roku. Zanim znów zastanowicie się jaki telewizor 65 cali wybrać, być może to oprogramowanie będzie kiedyś najważniejszym kryterium.

To o tyle niebezpieczne, że port HDMI to obecnie jedyna ślepa uliczka Roku. Jedyne miejsce, gdzie producent nie może sięgnąć mackami i wrzucić tam swoich reklam. Jeżeli jednak patent okaże się czymś więcej niż strachem na wróble, to najpewniej pozostali producenci ekranów zainteresują się tematem. A wtedy uratuje nas tylko Unia Europejska, i to pewnie 10 lat po tym, jak problem rzeczywiście zaistnieje.

Źródło: Lowpass, Zdjęcie otwierające: TheRegisti / Unsplash

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.