Microsoft coraz mocniej stawia na sztuczną inteligencję. Po inwestycjach firmy m.in. w OpenAI przyszedł czas na kolejne kroki. Informatyczny gigant nawiązał partnerstwo z Mistral AI, młodym, francuskim startupem zajmującym się sztuczną inteligencją.
Spis treści
Microsoft współpracuje z Mistral AI
Mistral AI to francuski startup założony w kwietniu 2023 roku. Zajmuje się on pracami nad modelami językowymi LLM. W ramach współpracy z Microsoftem model od Mistral AI o nazwie Mistral Large jest dostępny na platformie Azure AI. Jak podaje Reuters, Microsoft przejmie też mniejszościowy udział we francuskim startupie.
Mistral Large to flagowy, najbardziej zaawansowany model językowy od Mistral AI. Jego twórcy twierdzą, że swoimi możliwościami wyprzedza on m.in. Gemini Pro oraz GPT-3.5, a także iż niewiele brakuje mu do tego, co potrafi GPT-4. Biorąc pod uwagę, że francuski startup nie funkcjonuje jeszcze nawet przez rok, przyszłość tej firmy oraz tworzonych przez nią rozwiązań zapowiada się naprawdę interesująco.
Najwyższą wydajność Mistral Large odnotowuje w zadaniach dotyczących kodowania oraz matematyki. Model wykazuje się rozumieniem tekstu, może go przekształcać oraz generować.
Sztuczna inteligencja to ogromne możliwości, ale także zagrożenia
W ostatnich miesiącach obserwujemy szybki rozwój sztucznej inteligencji. Rozwiązania związane z AI mogą usprawnić naszą codzienność, pozwalając m.in. szybciej wyszukiwać pomocne informacje. Narzędzia wykorzystujące sztuczną inteligencję są też wdrażane przez firmy oraz instytucje.
Niestety AI to technologia, która oprócz korzyści przyniosła też pewne zagrożenia. Coraz większe zagrożenie stanowi DeepFake, a w sieci nietrudno natrafić na oszustwa, w których użyto AI. Negatywne skutki mogą także wywołać projektowane przez ludzi chatboty. Choć kojarzymy je przede wszystkim z wirtualnymi asystentami odpowiadające na pytania np. klientów sklepów internetowych, to powstały też choćby chatboty wcielające się w zbrodniarzy wojennych.
Źródło: Reuters, Mistral AI. Zdjęcie otwierające: Walter_Cicchetti / Depositphotos
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.