Jeżeli kupicie kiedyś taki gadżet jak Apple Vision Pro, chrońcie go jak oka w głowie. No i przede wszystkim, wykupcie ubezpieczenie Apple Care. W przeciwnym wypadku może się okazać, że za naprawę najdrobniejszej usterki zapłacicie tyle, co za porządny tydzień wakacji na Teneryfie.
Naprawa Apple Vision Pro — Spis treści
Ile klienci zapłacą za naprawę Apple Vision Pro?
Choć oficjalna premiera Apple Vision Pro nastąpi dopiero 2 lutego 2024 r., wiemy już, ile użytkownicy gogli będą musieli zapłacić za naprawę poszczególnych komponentów urządzenia. Producent przewiduje właściwie trzy typy napraw: uszkodzone szkło ochronne, wymiana baterii oraz inne uszkodzenia.
Za wymianę szkła ochronnego zapłacimy 799 dolarów (ok. 3200 złotych), a za każde inne uszkodzenie możemy zapłacić maksymalnie 2399 dolarów (ok. 9600 złotych). To ok. 70% pełnej ceny urządzenia i porządny tydzień wakacji na Teneryfie, oczywiście w wydaniu All Inclusive i dla dwóch osób. Jak dobrze się postaramy, to i coś nam zostanie w kieszeni.
Apple Care+ pomoże zredukować koszty naprawy gogli
Koszty naprawy Apple Vision Pro nie będą jednak aż tak straszne, gdy dołożymy przy zakupie gogli plan AppleCare+. 2-letni dostęp do usługi wyceniono na 499 dolarów (ok. 2000 złotych), a comiesięczna opłata wynosi z kolei 24,99 dolarów (ok. 100 złotych). Oczywiście, jest to skonstruowane tak, by dwuletni plan opłacał się bardziej. Co istotne, choć firma wskazuje na wymianę baterii, nie podano jeszcze kosztów tej operacji.
Należy również wspomnieć, że użytkownicy Apple Vision Pro otrzymują przy zakupie roczną gwarancję, ale ta chroni jedynie przed wadami fabrycznymi urządzenia. Każde uszkodzenie mechaniczne lub wypadkowa sytuacja oznacza, przynajmniej dla klientów w USA, że będą oni zmuszeni skorzystać z płatnej naprawy lub Apple Care+.
Opłata za naprawę z AppleCare+ wynosi jedynie 299 dolarów (ok. 1200 złotych), więc przy zakupie tak drogiego urządzenia, nie warto oszczędzać. W końcu, jak głosi słynne powiedzenie, chytry dwa razy traci.
Zdjęcie otwierające: Apple / Sergio Martin Gonzalez / Wikimedia Commons / montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.