Bardzo niepokojące informacje docierają do nas z Francji. Tamtejsze władze zdecydowały się wycofać iPhone’a 12 ze sprzedaży, a kilka kolejnych europejskich krajów rozważa podjęcie podobnych kroków. Powodem takiej decyzji jest według raportów zbyt wysokie promieniowanie tego urządzenia. Apple bada sprawę i najprawdopodobniej naprawi problem, jednak jak mawia klasyk „niesmak pozostał”.
iPhone 12 zakazany we Francji — powodem promieniowanie
W obliczu premiery iPhone’a 15 mało kto interesuje się starszymi wersjami tego sprzętu. Okazuje się jednak, że show piętnastce może skraść niemalże trzyletni iPhone 12. Wszystko to zasługa Francuskiej Krajowej Agencji Częstotliwości (ANFR), która nałożyła na Apple zakaz sprzedaży wspomnianego przed chwilą urządzenia. Za główny powód takiej decyzji wskazano promieniowanie SAR, które w przypadku „dwunastki” wynosi 5,74 W na kilogram. Zaznaczmy, że w Uni Europejskiej maksymalnie może być to 4,0 W na kilogram.
Oczywiście Francuzi nakazali Apple naprawę tego błędu stosowną aktualizacją. Kalifornijska firma ma na to dwa tygodnie, a w przeciwnym razie ANFR może zmusić ją do wycofania z obiegu wszystkich egzemplarzy smartfona. Naturalnie europejscy przedstawiciele Apple zgodzili się udostępnić łatkę, jednak przy okazji zaznaczają, że według ich badań iPhone 12 spełnia normy promieniowania.
Zobacz też: I takie promocje Polacy kochają. Kupujesz telewizor i za 1 zł dostajesz słuchawki
W całym tym zamieszaniu najbardziej niepokojące wydaje się jednak zachowanie Apple. Jak donosi Bloomberg — francuscy pracownicy firmy na wszelkie pytania dotyczące sprawności smartfona mieli odpowiadać formułką informującą, że iPhone 12 podobnie jak pozostałe sprzęty marki Apple przechodzą przez dokładne testy, które mają na celu sprawdzić, czy urządzenia są odpowiednie dla ludzkiego zdrowia.
Co ciekawe po dosyć stanowczym ruchu Francuzów, sprzęt od Apple pod lupę wzięli także Belgowie, Niemcy, Włosi i Hiszpanie. Niemniej biorąc pod uwagę to, że problem da się załatwić jedną aktualizacją, raczej nie powinniśmy wróżyć „upadku” kalifornijskiej firmy. Wręcz przeciwnie — kurz po premirze iPhone’a 15 jeszcze nie opadł, więc Apple w najbliższym czasie najprawdopodobniej zajmie się liczeniem zysków ze sprzedaży tego smartfona.
Źródło: Le Parisien, PetaPixel, Bloomberg
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.