W drugiej połowie czerwca pojawił się nowy niedrogi przedstawiciel serii Redmi, model Redmi 12. To smartfon obsługujący sieci 4G, ze sporym ekranem i typową, budżetową specyfikacją oraz tak samo budżetowym podejściem do softu. Spojrzenie na specyfikację już na pierwszy rzut oka ujawnia zarówno słabe, jak i mocne strony tego urządzenia.
Ujawnia też coś jeszcze — w praktyce jest to Redmi 10, czyli model z 2021 roku, o nieco unowocześnionym wyglądzie. Ten sam procesor, pamięć eMMC, bateria, aparat… Nie da się nie zauważyć, że Xiaomi po prostu wypuściło na rynek „nowy” smartfon, który tak naprawdę pojawił się w 2021 roku. Z nieco większym ekranem, certyfikatem IP53 i ładniejszym wyglądem, ze szklanymi pleckami. Czy takie model ma sens w 2023 roku? Zależy, jak bardzo przymkniemy oko na wady i uwzględnimy to, że za urządzenie trzeba zapłacić mniej niż tysiąc złotych.
Test Redmi 12. Spis treści
Zalety
- Android 13
- fajny, nowoczesny wygląd ze szklanymi pleckami
- duży i odpowiednio responsywny ekran o wysokiej rozdzielczości
- gniazdo słuchawkowe i radio FM
- czytnik na karty microSD
- pewna pyło- i wodoodpornośc (IP53)
- port podczerwieni
- szybki i skuteczny skaner linii papilarnych
- NFC i sprawnie działająca nawigacja
- front i tył ochrania szkło Gorilla Glass
Wady
- niemal identyczna specyfikacja jak w Redmi 10
- wolne działanie systemu
- bardzo dużo zbędnych aplikacji
- dość ciemny ekran
- nagrywanie ograniczone do 1080p
- brak ładowarki w zestawie
Podsumowanie i opinia na temat Redmi 12
Nie najmłodszy procesor, wolna pamięć eMMC i soft pełen śmieci — to nie przemawia na korzyść Redmi 12. Z drugiej strony mamy atrakcyjny wygląd czy obecność takich elementów jak NFC, czytnik kart microSD czy radio FM. Dlatego moja opinia na jego temat nie jest jednoznaczna — smartfon nie jest może najlepszym przedstawicielem niższej półki cenowej, jaki można kupić, ale może przekonać wiele osób — tych, które szukają telefonu w cenie nieprzekraczającej tysiąca złotych.
Specyfikacja i cena Redmi 12
Oto jak prezentuje się specyfikacja modelu Redmi 12:
- Ekran: 6,79″, FullHD+, DotDisplay, adaptacyjne odświeżanie do 90 Hz, jasność do 550 nitów
- System: Android 13 + MIUI 14
- Procesor: MediaTek Helio G88
- RAM: 4 GB, LPDDR4X
- Pamięć wewnętrzna: 128 GB, eMMC 5.1 (obsługa kart pamięci do 1 TB)
- Tylny aparat: 50 mpix (f/1.8) + 8 MP (f/2.2, 120°, szeroki kąt) + 2 MP (f/2.4, makro)
- Filmy max w FullHD 30 FPS
- Przedni aparat: 8 MP (f/2.1)
- Filmy max w FullHD 30 FPS
- Odporność na zachlapanie (IP53)
- Akumulator: 5000 mAh (ładowanie 18 W)
- Dual SIM: tak, hybrydowy
- Łączność: Bluetooth 5.3, WiFi 2,4 i 5 GHz, port podczerwieni IrDA
- Czytnik linii papilarnych: z boku urządzenia
- Wymiary i waga: 168,60 mm x 76,28 mm x 8,17 mm, 198,5 g
Warto dodać, że producent przygotował dwie wersje kolorystyczne: czarną (Midnight Black) i niebieską (Sky Blue) – ta ostatnia trafiła w moje ręce. A cena jest zdecydowanie budżetowa – 799 złotych. No i dodajmy, że Xiaomi często robi promocje na swoje urządzenia, więc można go dorwać jeszcze taniej.
Ale odgrzewany kotlet, którym w jakimś stopniu Redmi 12 niewątpliwie jest, ma też godnych konkurentów. Możecie tu rozważyć na przykład realme C55 czy Infinix Hot 30. Jeżeli zastanawiacie się, jaki telefon do 1000 zł kupić lub ogólnie jaki smartfon wybrać, zajrzyjcie do naszych rankingów.
Opakowanie i akcesoria
O ile w modelach premium producenci dawno przestali nas rozpieszczać, to w niższej półce cenowej dawali zazwyczaj wszystko, co jest potrzebne do rozpoczęcia pracy z telefonem. Redmi 12 łamie jednak ten schemat. W białym pudełku z kolorowym nadrukiem dostajemy kabel USB, szpilkę do otwierania tacki na karty SIM i papierową dokumentację, do tego również transparentne, silikonowe etui. Chyba zauważyliście, że nie ma tu jednak ładowarki.
Budowa Redmi 12
Budowa i jakość wykonania to plus modelu Redmi 12, który wyróżnia go od innych modeli z niższej półki cenowej. Szklane, gładkie plecki, płaskie krawędzie oraz minimalizm, przejawiający się choćby zrezygnowaniem z wyspy z aparatami na rzecz obiektywów, które wyrastają prosto z tylnego panelu, robi naprawdę dobre wrażenie. Całość wygląda nowocześnie i naprawdę ładnie — w rezultacie smartfon sprawia wrażenie droższego, niż jest w rzeczywistości. W sieci pojawia się informacja o szkle Gorilla Glass — ale bez podania wersji, więc jest to któryś ze starszych wariantów.
Niebieski kolor jest przyjemny dla oka (choć to rzecz gustu), a całość dość poręczna i ergonomiczna, jak na sprzęt z niemal 6,8-calowym ekranem. Gdy trzymam urządzenie w prawej dłoni, kciuk idealnie trafia we włącznik/skaner linii papilarnych, a niewiele wyżej jest regulacja głośności. Raczej nie ma szans, by obsługiwać ekran Redmi 12 jedną ręką (wymiary urządzenia to 168,6 x 76,3 x 8,2 mm), a całość pozbawiona jest mocniejszych certyfikatów pyło- i wodoodporności – IP53 musi wam wystarczyć.
Ekran to 6,79-calowy panel IPS LCD, którego maksymalna jakość to 550 nitów. W praktyce w słoneczne dni na ekranie telefonu mało co widać. Częstotliwość odświeżania to 60 lub 90 Hz, ale jest też możliwość ustawienia dynamicznej zmiany częstotliwości. To zasługuje na plus, podobnie jak rozdzielczość ekranu, wynosząca 1080 x 2460 pikseli. Daje to upakowanie pikseli na cal wynoszące niemal 400 ppi. W praktyce przy pomocy Redmi 12 można z powodzeniem korzystać z treści multimedialnych i będą one wyglądać naprawdę dobrze na ekranie telefonu.
Aparat do selfików umieszczono w niewielkim otworze w centralnej części ekranu, a nieco wyżej widać szczelinę głośnika do rozmów. Warto dodać, że okulary z polaryzacją nie będą przeszkodą, by korzystać z Redmi 12, a na szkło naklejona jest folia ochronna.
Na tylnym panelu, który jest w przypadku Redmi 12 szklany, zauważyć można aparaty, wystające ponad powierzchnię — zainspirowano się tu najwyraźniej designem, który ostatnio polubił Samsung. Są tu też nadrukowane oznaczenia i logo marki.
Plastikowa ramka ma płaskie krawędzie i umieszczono na niej typowy zestaw elementów. Na dolnej zauważymy głośnik zewnętrzny (monofoniczny, o brzmieniu adekwatnym do półki cenowej), port USB-C oraz otwór mikrofonu. Na górnej krawędzi znalazło się gniazdo słuchawkowe oraz port podczerwieni.
Po prawej stronie mamy podłużny przycisk do regulacji głośności oraz włącznik, zintegrowany ze skanerem linii papilarnych (działa poprawnie i bezproblemowo). Po lewej stronie mamy tackę na karty SIM/microSD.
Tacka mieści dwie karty SIM w rozmiarze nano lub jedną kartę SIM i kartę pamięci (microSD).
Oprogramowanie Redmi 12
Android 13 wraz z MIUI 14 wygląda dobrze na papierze, ale w praktyce różnorodność softu daleko wykracza poza aplikacje z ekosystemu Google i firmowych aplikacji producenta. Docenić można bogactwo funkcji związanych z personalizacją urządzenia, ale jest tu też nadmiar zbędnych aplikacji zewnętrznych producentów.
Czasem pojawiają się reklamy (np. podczas instalowania aplikacji), jednak moje największe zastrzeżenie budzą pojawiające się lagi. Fakt, że czasem dłużej wczytują się elementy na ekranie lub aplikacje potrzebują nieco czasu na uruchomienie, nie jest zaskakujący w niższej półce cenowej. Ale zdarzało się, że musiałam czekać na pojawienie się klawiatury…
Warto nadmienić, że smartfon powinien dostać dwie aktualizacje systemowe oraz przez 3 lata otrzymywać aktualizacje bezpieczeństwa.
Aparaty Redmi 12
Redmi 12 dysponuje trzema aparatami na tylnym panelu. Główny ma 50 MP, automatyczne ustawianie ostrości (PDAF) oraz obiektyw o jasności f/1.8. Towarzyszy mu ultraszerokokątny aparat 8 MP zapewniający kąt widzenia 120 stopni i wyposażony w obiektyw o jasności f/2.2. Trzecim, zupełnie zbędnym aparatem, jest 2-megapikselowy aparat makro. Niemniej taka konfiguracja nie jest popularna w niższej półce cenowej — cieszy zwłaszcza obecność aparatu ultraszerokokątnego, mimo że efekty jego pracy są dyskusyjne.
Aparaty — a przynajmniej główna jednostka — potrafią dostarczyć zdjęć, którymi można spokojnie podzielić się w mediach społecznościowych. 50 MP aparat ma sensor Samsung Isocell JN1, który jest popularny wśród tańszych smartfonów. Zdjęcia mają dość naturalne kolory, umiarkowany poziom szczegółów, ale brakuje im dynamiki — zwłaszcza jeśli oświetlenie jest dalekie od optymalnego.
Zerknijcie jeszcze na porównanie efektów fotografowania aparatem głównym oraz aparatem ultraszerokokątnym. Oprócz znacznego pogorszenia jakości wyraźnie widać, że zdjęcia są ciemniejsze i różnią się kolorami.
Tryb portretowy nie przypadł mi do gustu. Zbyt mocno rozmywa tło i często bardzo nienaturalnie odcina fotografowaną osobę. No i kompletnie nie radzi sobie z włosami, co widać na poniższym przykładzie.
Pozostają jeszcze zdjęcia nocne, które najmocniej ujawniają możliwości aparatu — i tutaj niestety Redmi 12 nie ma się czym pochwalić. Zdjęcia są ciemne, mocno zaszumione, autofocus działa bardzo wolno, a tryb nocny nieszczególnie pomaga. Co w zasadzie nie dziwi — chyba żaden z budżetowych modeli nie ma dużych osiągnięć w tej kategorii.
Tryb nocny robi zauważalną różnicę, jeśli w otoczeniu jest sporo źródeł światła. Niemniej jego praca opiera się na rozjaśnieniu, podbiciu kolorów i zwiększeniu kontrastu. Ale szumy i kiepski poziom detali się nie zmienia.
Nagrywanie wideo
Podobnie jak zdjęcia, tak i nagrania wideo odpowiadają temu, czego możemy oczekiwać w niższej półce cenowej. Warto od razu wspomnieć, że rejestrowanie wideo ogranicza się do rozdzielczości 1080p i 30 klatek na sekundę.
Tak prezentują się nagrania z głównego aparatu:
A tak z aparatu ultraszerokokątnego:
Tak z kolei prezentuje się wideo zarejestrowane w nocy:
Aparat frontowy
Frontowy, 8-megapikselowy aparat to nic specjalnego. Ani pod względem jakości, ani kolorów. Zdarzają się tu niezłe ujęcia, ale niezbędne są do tego optymalne warunki oświetlenia. Po zmroku czy w słabiej oświetlonych pomieszczeniach lepiej o nim zapomnieć.
Aplikacja aparatu
Aplikacja aparatu udostępnia najpopularniejsze tryby, a z poziomu głównego ekranu w prosty sposób można przełączać się między aparatem głównym i szerokokątnym. Producent dodał tu też ikonę do 5-krotnego zoomu, ale w mojej opinii nie warto z niego korzystać. Efekty takiego cyfrowego zbliżenia są żałosne — i to nawet oglądane na mniejszym ekranie telefonu. Większy sens miałby już zoom 2-krotny.
Obok możliwości rejestrowania zdjęć i wideo aplikacja aparatu pozwala na skorzystanie z trybu poklatkowego, portretowego, nocnego i pełnej rozdzielczości. Do HDR czy trybu makro, wykorzystującego dedykowany aparat, można przejść z poziomu ustawień trybu automatycznego zdjęć. Nie zabrakło filtrów w aparacie głównym oraz opcji upiększania dla aparatu frontowego — głównie opierającego się na wygładzaniu twarzy.
Komunikacja
Pod względem komunikacyjnym Redmi 12 was nie zawiedzie. Ma komplet opcji łączności: dwuzakresowy moduł Wi-Fi, Bluetooth 5.3, NFC, port podczerwieni, a także nawigację wspieraną przez systemy GPS, GLONASS, BDS i Galileo.
Z fizycznych złączy mamy port USB-C oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe. Jest tu nawet radio FM, które działa po podłączeniu słuchawek. Nie miałam problemów z zasięgiem czy połączeniami głosowymi — zarówno w centrum miasta, jak i na obszarach o słabszym pokryciu sieciami komórkowymi. Jakość rozmów jest dobra — wyraźnie słyszałam i rozumiałam osoby, ale w drugą stronę bywało różnie. Generalnie trzeba mówić dość głośno i raczej bez dźwięków z otoczenia, które zakłócałyby rozmowę — próby rozmów podczas wietrznej pogody nad polskim morzem wypadały średnio. Warto jeszcze dodać, że brak tu czujnika zbliżeniowego, więc bywało, że podczas połączeń włączał się ekran.
Wydajność i pamięć
Za pracę telefonu odpowiada leciwy procesor Mediatek Helio G88, wykonany w 12 nm procesie technologicznym. Wspiera go grafika Mali-G52 MC2 oraz 128 GB pamięci — niestety mamy tu do czynienia z pamięcią eMMC 5.1, która nie należy do najszybszych. W Redmi 12 niestety dość mocno się to uwidacznia. Smartfon bywa po prostu wolny.
Aplikacje uruchamiają się z wyraźnym opóźnieniem, długo wczytują się ikony i widgety na ekranie głównym, czasami nawet trzeba poczekać, aż pokaże się klawiatura. Warto dodać, że 4 GB pamięci, RAM, którą dysponuje Redmi 12, można wirtualnie rozszerzyć o 1, 2 lub 4 GB.
Jak na budżetowy smartfon przystało, recenzowany model daje radę z codziennymi zadaniami, oglądaniem wideo, komunikatorami, mediami społecznościowymi. Możecie na nim pograć w Candy Crush czy Angry Birds — ale zaawansowane, wymagające tytuły, z oczywistych względów, nie są dla niego stworzone.
Oto jak prezentują się rezultaty benchmarków:
Procesor potrafi się zauważalnie ocieplić podczas pracy, mimo to nie wykazuje throttlingu. Potwierdzają to wyniki uzyskane w aplikacji CPU Throttling Test oraz stress testach 3D Mark:
Czasy pracy i ładowanie – bateria Redmi 12
Jak prezentują się czasy pracy? Dwie godziny spędzone z Netflixem (90 Hz, 75% jasności, 50% głośności) zużyły 19% baterii. 30 minut grania w Real Racing 3 pochłonęło 8%, natomiast 30 minut korzystania z nawigacji – 6%. Testu baterii w aplikacji PC Mark, mimo kilku prób, nie udało się dokończyć. W praktyce bez problemu uzyskiwałam 1,5 dnia pracy — głównie korzystając intensywnie z internetu i strumieniowania wideo.
W zestawie zabrakło ładowarki, niemniej Redmi 12 wspiera ładowanie 18 W. Oznacza to, że naładowanie zajmuje około 2 godzin. Oczywiście ładowania bezprzewodowego tu nie uświadczymy.
Recenzja Redmi 12. Podsumowanie i nasza opinia
Jeśli zależy wam na nowym procesorze, wydajności i szybkości pracy, opinia o Redmi 12 nie będzie pozytywna. Ale jeśli waszym celem jest kupienie taniego smartfonu i nie macie wobec niego większych oczekiwań, to możecie wybrać Redmi 12. Przede wszystkim z uwagi na niezły ekran, bardzo atrakcyjny, w mojej opinii, wygląd i sporo elementów, których próżno szukać u konkurencji w analogicznej półce cenowej (np. port podczerwieni, radio FM, NFC, aparat ultraszerokokątny, gniazdo słuchawkowe).
Jeśli pominiemy fakt, że jest to praktycznie zapakowany w nową obudowę i nieco powiększony dwuletni Redmi 10, to Redmi 12 może być niezłą propozycją. Po prostu jak na model budżetowy przystało, jest to urządzenie, do którego trzeba mieć sporą dozę cierpliwości, a także świadomość jego ograniczeń i kompromisów, które pozwoliły na uzyskanie niższej ceny.
Jeśli Redmi 12 was do końca nie przekonuje, to możecie spojrzeć na inne polecane przez nas modele do 1000 złotych. Zobacz inne nasze rankingi, które pomagają kupić najlepszy telefon:
- Jaki smartfon wybrać do 500 złotych?
- Jaki smartfon wybrać do 1500 złotych?
- Jaki smartfon wybrać do 2000 złotych?
- Jaki smartfon wybrać do 3000 złotych?
- Jaki najlepszy smartfon wybrać?
- Jaki tani smartfon z 5G wybrać?
- Najlepszy smartfon do zdjęć
- Jaki klasyczny telefon z klawiaturą wybrać w 2023 roku?
Możecie też zerknąć na nasz ranking smartfonów, które są rekomendowane ze względu na dobre baterie.
Produkt na okres testów został udostępniony przez Xiaomi. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.