LINKI AFILIACYJNE

Recenzja realme C55. Wyspa z iPhone’a trafiła na Androida

9 minut czytania
Komentarze

Nowość realme na materiałach promocyjnych wyróżniała się przede wszystkim Androidową adaptacją funkcji Dynamic Island znanej z iPhone’ów Pro. Przeglądając specyfikację, C55 wyróżnia się oferowaną pamięcią oraz możliwościami fotograficznymi. Jak kontrowersyjny model sprawdza się na co dzień i czy jest to smartfon warty zakupu? Na te pytania opowie recenzja realme C55.

Zobacz też: Ranking najlepszych smartfonów, które warto kupić.

Zalety

  • Świetne możliwości fotograficzne
  • Dobrej jakości, ostry ekran 90 Hz
  • Imponujący czas pracy i szybkie ładowanie
  • Pojemna pamięć w wersji sprzedażowej – 8/256 GB
  • Ciekawy design ze ściętymi ramkami…

Wady

  • … które optycznie powiększają i tak spore urządzenie
  • Niebieska poświata na zdjęciach w trybie nocnym
  • Wbudowany sklep z aplikacjami

Recenzja realme C55 – podsumowanie

Odkładając kontrowersje na bok, realme C55 to po prostu dobry smartfon. Ma dobry wyświetlacz, szybkie ładowanie i wygląda ciekawie. Jeśli potrzebujesz dużego ekranu w niskiej cenie oraz lubisz robić fotki, model ten jest wart rozważenia.

7,4/10
Ocena

realme C55

  • Zestaw 8
  • Specyfikacja techniczna 7
  • Wyświetlacz 7
  • Akumulator 8
  • Aparaty 8
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 6

Recenzja wideo realme C55

Zawartość pudełka, specyfikacja i cena realme C55

Decydując się na zakup nowości od realme, potencjalny nabywca nie będzie zawiedziony. Zawartość pudełka zawstydzi niejednego flagowca i powinna wystarczyć dla większości użytkowników. W środku zobaczyć można smartfona z nałożoną folią na wyświetlaczu oraz estetyczny przejrzysty, ale ciemny case. Niżej znalazła się szpilka do tackę SIM oraz dokumentacja. Zestaw uzupełnia ładowarka SuperVOOC 33 W i przewód USB C do USB A. Dołączone akcesoria pozwolą szybko naładować C55 i ochronić ją przed upadkami.

Cena realme C55

Cena realme C55 wynosi 1099 złotych, ale w ofercie premierowej, która potrwa do 2 kwietnia, ta została obniżona do 999 złotych. Biorąc pod uwagę zestaw i cechy sprzętu, w tej półce cenowej może okazać się hitem sprzedażowym.

Specyfikacja techniczna realme C55

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski
  • 6,72-calowy wyświetlacz LCD
    • rozdzielczość: FHD+ (2400 × 1080)
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 90 Hz
    • Jasność maksymalna: 680 nitów
    • Wypełnienie frontu: 91,4%
  • Procesor MediaTek Helio G88
    • CPU:
      • 2 x Arm Cortex-A77 2 GHz
      • 6 x Arm Cortex-A55 1.8 GHz
  • GPU: Mali-G52
  • 8 GB RAM (testowany egzemplarz 6 GB RAM)
  • 256 GB wbudowanej pamięci na pliki (testowany egzemplarz 128 GB)
  • aparaty
    • przód: 8 MPx
    • tył:
      • 64 MPx
      • 2 MPx portretowy
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • ładowanie przewodowe SuperVOOC 33 W
  • łączność:
    • 4G (Dual SIM)
    • Wi-Fi (802.11a/b/g/n/ac)
    • Bluetooth 5.0
    • NFC
    • USB-C
  • głośniki mono, czytnik linii papilarnych w przycisku bocznym
  • Android 13
  • wymiary: 165,7×76×7,9 mm
  • waga: 189,5 g
  • wykonanie:
    • front: szkło hartowane
    • tył: tworzywo sztuczne
  • wersje kolorystyczne: Rainy Night (czarny), Sunshower (złoto-kremowy)

Budowa i jakość wykonania

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Wykorzystane materiały to typowe dla średniaków tworzywo sztuczne. Wykonano z niego tył i ramkę urządzenia. Jakość wykonania i spasowanie jest jednak bezbłędne, smartfon jest sztywny i żaden element nie wydaje niepokojących dźwięków. Design realme jest niecodzienny i może się podobać, choć osobiście obiektywy aparatów uważam za nieco przesadzone. Jest to element, który został podkreślony błyszczącym tworzywem, który z kolei świetnie kontrastuje z matowym wykończeniem pozostałej części urządzenia. Obiektywnym minusem wysepki jest bujanie się na twardej powierzchni.

Front pokrywa płaskie szkło hartowane, które chroni ogromny, bo aż 6,72-calowy wyświetlacz. W górnej części C55 dojrzeć można oczko aparatu i szczelinę głośnika rozmów. Niestety nie jest on wykorzystywany do reprodukcji dźwięku podczas odtwarzania filmów czy muzyki. Ramki jak na urządzenie ze średniej półki są wąskie. Typową dla tej klasy smartfonów cechą jest najszersza dolna ramka.

Krawędzie z tworzywa sztucznego są ostro ścięte, przez co sprzęt w ręku wydaje się ogromny. Góra jest pusta, z prawej strony znalazła się tacka na karty SIM. Z prawej strony znalazły się klawisze głośności i przycisk zasilania, który pełni rolę aktywnego czytnika linii papilarnych. W realme C55 działa podobnie jak w droższej Moto G73 5G, natomiast nie jest to moja ulubiona lokalizacja na czytnik.

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Na dole zobaczyć można kolejno mini jacka, otwór mikrofonu, wejście USB C oraz maskownica głośnika. Głośnik jest donośny i gra czysto, ale przez konstrukcję mono łatwo go zakryć, mocno tłumiąc dźwięk.

Wyświetlacz i jakość obrazu

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Producent wyposażył model realme C55 w wyświetlacz o imponującej przekątnej 6.72-cala. Wykorzystano matrycę LCD pracującą w rozdzielczości FHD+. Ekran oferuje odświeżanie 90 Hz, a więc zapewni nieco wyższą płynność niż standardowe 60 Hz.

Wyświetlacz jest atutem realme C55. W średniej półce cenowej wyróżnia się niezłymi kolorami i bardzo dobrą ostrością. Kąty widzenia wypadają zdecydowanie lepiej niż w ostatnio testowanej Motoroli G73 5G. Zastrzeżenia można mieć do czerni, natomiast w tej półce cenowej ciężko o OLED-a.

Akumulator — czas pracy, ładowanie

Ogniwo nie jest zaskoczeniem. Smartfon oferuje pojemność 5000 mAh, co pozwoli na nawet dwa dni mniej intensywnego korzystania. Bardziej wymagający użytkownicy liczyć mogą na blisko 9 godzin pracy ekranu. Włączenie gry lub bardziej wymagających programów rozładuje C55 w około 3, do 4 godzin.

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Dołączona ładowarka SuperVOOC naładuje smartfona z mocą do 33 watów. Do uzupełnienia połowy ogniwa C55 potrzebuje około 25 minut. Pełnie uzupełnienie akumulatora trwa około 60 minut.

Zobacz też: Jaki smartfon warto wybrać do 1000 złotych? Nasz ranking.

Aparaty — jakość zdjęć i filmów

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Apka aparatu jest dopracowana. Użytkownik smartfona nie powinien mieć problemu ze znalezieniem poszukiwanej funkcji czy trybu. Oprogramowanie działa sprawnie, podczas trwania testów nie zauważyłem żadnych irytujących lagów.

Jakie zdjęcia robi realme C55?

Ogromne szkiełka aparatów sugerują, że realme C55 będzie fotograficzną bestią. Nie jest to do końca prawda, ale źle też nie jest. Producent wyposażył smartfona w 64-megapikselową matrycę główną i 2-megapikselowy aparat portretowy. Drugi aparat jest dodatkiem i nie będę się na nim skupiał. Aplikacja daje dostęp do zmiany przybliżenia na X2 i X5, ale zoom nie imponuje.

Zwykłe zdjęcia z głównej matrycy są bardzo dobre. Parametry zdjęć w dobrych warunkach są skutecznie dobierane, a nawet fotki robione na szybko są ostre. Kiedy potrzebujemy więcej detali lub fotkę chcemy wykadrować, warto skorzystać z szybkiego trybu zdjęć w maksymalnej rozdzielczości.

Kiedy światła jest mniej C55 w swojej półce cenowej radzi sobie zaskakująco dobrze. W automacie fotki są wystarczająco jasne i widać detale. Szczególnie na jednolitych tłach widać też wyraźne szumy. Działanie trybu nocnego jest dyskusyjne. Jego użycie zawsze wiąże się z 4 sekundami oczekiwania, a rezultaty są interesujące. Zdjęcia mają więcej szczegółów i mniej szumów, natomiast praktycznie na każdym ujęciu pojawiła się niebieska poświata. Jeśli zostanie to naprawione w aktualizacji, zdjęcia nocne mogą być atutem realme. Obecnie niestety jest przeciętnie.

Przedni aparat ma jedynie 8-megapikseli, ale selfie w dobrych warunkach zaskakują ilością detali. Nocą natomiast fotki tracą wiele szczegółów.

Wideo nagrywane są w maksymalnie FHD przy 60 klatkach na sekundę. Nie jest to najlepsze urządzenie do rejestracji filmów, ale do sporadycznego nagrywania realme C55 powinno wystarczyć.

Oprogramowanie i wydajność

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

Omówienie oprogramowania zacznę od kluczowej funkcji, jaką jest Mini Capsule. Odpowiedź realme na Dynamic Island znane z iPhone’ów pro jest jeszcze w fazie rozwoju, ale pokazuje, jak duży ma potencjał. Wysepka obecnie wyświetla informacje o ładowaniu oraz o limitach transferu danych. Efekt przedstawiania powiadomień bardzo mi się podoba i czekam na więcej możliwości w przyszłości.

Nakładka realme UI 4.0 nie odbiega bardzo od czystego Androida i przypomina mi mocno Oxygen OS od OnePlusa. Personalizacja i obsługa systemu stoi na wysokim poziomie. Jedyne co mi się nie podoba to alternatywny sklep z aplikacjami, którego nie można odinstalować. Wyświetla on pojedyncze reklamy oprogramowania na liście aplikacji.

realme C55 wyposażono w ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio G88. Sposób działania odpowiada półce cenowej urządzenia. Sprzęt przez większość czasu działa sprawnie, ale użytkownik dostrzec może pojedyncze lagi w interfejsie czy np. aplikacji Chrome. Na C55 można pograć w Call of Duty, natomiast trzeba się przygotować na sporadyczne ścinki i dłuższe niż w szybszych smartfonach ekrany ładowania. Testowany egzemplarz wyposażono w 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci wbudowanej. Warto mieć na uwadze, że do sprzedaży ma trafić wersja 8/256 GB. Pojemna pamięć wygląda imponująco i za to należy się pochwała. Mały minus, że zastosowane kości do najszybszych nie należą. Jeśli potrzebujesz więcej pamięci, warto rozważyć model 11 Pro+ 5G lub 11 Pro 5G.

Recenzja realme C55 — podsumowanie

fot. Android.com.pl/Krzysztof Wilamowski

realme C55 to świetny przedstawiciel średniej półki cenowej. Smartfon zrobi niezłe fotki, oferuje dużo pamięci, szybkie ładowanie i jest dobrze wykonany. Jednocześnie designem i rozwiązaniami programowymi wyróżnia się na tle konkurencji. Podczas testów najbardziej przeszkadzała mi przeciętna wydajność oraz niebieskie zabarwienie na fotkach nocnych. Są to problemy, które zminimalizować można aktualizacją oprogramowania. Jeśli realme nie porzuci modelu C55 i załata oprogramowanie, sprzęt ten może zostać hitem sprzedażowym.

Motyw