Przed Wami recenzja OPPO Enco Air3 Pro, czyli najnowszych, topowych słuchawek bezprzewodowych tego producenta. Producenta, który wywodzi się ze świata audio i wraz z rozwojem urządzeń mobilnych zaznacza swoją obecność także w ramach akcesoriów tej kategorii. Tytułowe Enco Air3 Pro stanowią aktualnie jedne z najlepszych słuchawek bezprzewodowych OPPO, ale co to oznacza w praktyce? Na pewno nowoczesne technologie i niekoniecznie zabójczą cenę, ale po szczegóły i konkretne opinie zapraszam Was do zapoznania się z całym materiałem.
Test OPPO Enco Air3 Pro. Spis treści
Zalety
- Komfort użytkowania
- Pojawienie się kodeka LDAC
- Prostota obsługi na czele z czytelną aplikacją
Wady
- Odczuwalnie niższy czas pracy względem obietnic producenta
Recenzja OPPO Enco Air3 Pro w trzech zdaniach podsumowanie
Testowane OPPO Enco Air3 Pro to komfort i ogólna przyjemność z użytkowania. Lekka konstrukcja pozwala przez godziny słuchać muzyki (z LDAC) lub rozmawiać. Jedynie czas pracy mógłby być nieco dłuższy.
Zestaw, specyfikacja techniczna i cena OPPO Enco Air3 Pro
Recenzowane słuchawki otrzymujemy w klasycznym kartonie ze zsuwanym wierzchem. Po jego otwarciu od razu wita nas samo akcesorium, aby pod nim odnaleźć drugi pojemnik z makulaturą oraz podstawowymi dodatkami. Z racji, że mówimy o słuchawkach dokanałowych, tak wraz z OPPO Enco Air3 Pro otrzymamy w sumie trzy pary wkładek silikonowych w różnym rozmiarze. Do tego dodajmy krótki kabel USB-C – USB-A do ładowania etui.
Specyfikacja techniczna i cena OPPO Enco Air3 Pro
- konstrukcja: bezprzewodowa, dokanałowa
- 12,4 mm membrana z włókna bambusowego
- dwa mikrofony na słuchawkę
- Bluetooth 5.3
- kodeki: LDAC/AAC/SBC
- połączenie do 2 urządzeń jednocześnie
- Google Fast Pair
- certyfikat IP55
- złącze USB-C
- akumulator o pojemności:
- etui: 440 mAh
- słuchawka: 43 mAh
- wymiary:
- etui: 65,84×50,45×24,81 mm
- słuchawka: 33,01×20,3×23,15 mm
- waga:
- etui: 47 g
- słuchawka: 4,3 g
- wersje kolorystyczne: biała, zielona
Jedną z kluczowych nowości względem poprzednika (patrz: test OPPO Enco Air2 Pro) jest wprowadzenie obsługi LDAC, a więc na papierze jakość dźwięku powinna znacząco się poprawić. Niemniej cena OPPO Enco Air3 Pro wciąż nie zwala z nóg, bo wynosi 399 złotych. Wyżej w hierarchii mamy tylko OPPO Enco X2. Jeśli jesteście zainteresowani zakupem TWS-ów, to koniecznie zajrzyjcie do naszego rankingu słuchawek bezprzewodowych.
Budowa OPPO Enco Air3 Pro i jakość wykonania
Na dzień dobry wita nas ciekawa wersja kolorystyczna. Miętowa zieleń wyróżnia się na rynku, ale jeśli szukacie klasycznych barw, to oczywiście możecie zdecydować się na białą odmianę. OPPO w testowanych słuchawkach postawiło na wykonanie z tworzyw sztucznych, które są dosyć śliskie. Niemniej nie zdarzyło mi się, że etui lub słuchawka wypadły z rąk. Na szczęście też nie zauważyłem, aby takie wykończenie nadmiernie wpłynęło na osadzanie się zabrudzeń.
Charakterystycznie, bo półprzeźroczyste etui skrywa wokół siebie jedyną diodę, informującą o stanie pracy, złącze USB-C i oczywiście logo producenta. Otwieranie pokrywy nie sprawia żadnego problemu, podobnie zresztą jak wyjmowanie samych słuchawek. Właściwe wyprofilowanie i blokowanie się pokrywy w skrajnych położeniach znacząco poprawiają ergonomię.
Przechodząc do samych OPPO Enco Air3 Pro, mamy kontynuację miętowej barwy, ale również w oczy wpadają oznaczenia stron w postaci wyżłobionych liter w obudowie. Poza tym producent nie kombinował za bardzo z konstrukcją bazy i pałąka. Osadzenie lekkiego akcesorium w uszach wypada dobrze. Nosi się je wygodnie. Niemniej są to jedne z niewielu słuchawek, gdzie musiałem zmienić domyślny rozmiar wkładek silikonowych na większy.
Sterowanie odbywa się poprzez panele dotykowe na pałąkach. Testowane akcesorium rozpoznaje pojedyncze, podwójne i potrójne kliknięcia, a także gest przytrzymania. Reakcja jest w miarę szybka i zawsze poprawna.
Wrażenia z użytkowania OPPO Enco Air3 Pro
Otwieramy etui i najbliższe urządzenia z Androidem od razu będą chciały połączyć się z OPPO Enco Air3 Pro. Niemniej tylko one, bo producent uwzględnił szybkie parowanie Google Fast Pair. Zabrakło Microsoft Swift Pair do pełni szczęścia, więc w przypadku laptopów będziemy musieli ręcznie wejść do ustawień, aby znaleźć recenzowany sprzęt. A pamiętajmy, że Enco Air3 Pro obsługuje połączenia dwóch urządzeń jednocześnie, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Sama jakość połączenia pozostaje bez zarzutu.
Po pierwszym połączeniu ze smartfonem trzeba jedynie pamiętać, aby pobrać darmową aplikację HeyMelody ze Sklepu Play w celu wymuszenia działania kodeka LDAC. Domyślnie jest AAC i oczywiście nie dotyczy to iOS. Jeżeli posiadacie smartfon OPPO lub OnePlus, to stosowny program jest już wbudowany w ColorOS i OxygenOS. Aplikacja sama w sobie oferuje szereg obowiązkowych rozwiązań, począwszy od konfiguracji sterowania, aktualizacji oprogramowania lub bardzo podstawową obsługę equalizera.
Dodatkowo możemy doprecyzować działanie ANC, przetestować osadzenie słuchawek i wprowadzić złote brzmienie. W moim przypadku algorytmy tego ostatniego modułu sprawdziły się przeciętnie i mimo wszystko wolałem wrócić do domyślnych ustawień.
Jakość mikrofonów i ANC
Enco Air3 Pro oferują po dwa mikrofony na jedną słuchawkę — jeden znajduje się od wewnątrz bazy, a drugi na dole pałąka. Ich działanie jest… poprawne i odpowiednie do tej klasy urządzenia. Po prostu nie możemy wymagać tutaj zbyt wiele. Jakość rozmów jest poprawna, ale wszelkie podmuchy wiatru potrafią wyciszyć nasz głos. Niemniej moi rozmówcy nie zgłaszali większych problemów z poprawnym zrozumieniem naszych konwersacji.
Z racji, że mamy do dyspozycji tylko dwa mikrofony na jedną słuchawkę, to system ANC należy do podstawowych. Tym sposobem nie odetniemy się całkowicie od ruchu miejskiego, ale wyraźnie go wyciszymy. Bardziej jest to redukcja hałasu skierowana do użytkowników domowych lub biurowych, kiedy chcemy skupić się na konkretnym działaniu przy komputerze.
Jakość dźwięku OPPO Enco Air3 Pro
Domyślne brzmienie OPPO Enco Air3 Pro wyraźnie podbija niskie tony, więc od razu czuć, że są to słuchawki skierowane właśnie do fanów basu. Niekoniecznie subbasu, bo bardziej górne pasma tej częstotliwości wychodzą na pierwszy plan. Taka konfiguracja doskonale sprawdza się w muzyce popularnej i elektronicznej. Przez delikatne wycofanie średnich i wysokich tonów ogranicza bardziej wysublimowane gatunki. Oczywiście można częściowo sobie z tym poradzić, choć w aplikacji HeyMelody nie znajdziemy klasyczne equalizera.
Dodatkowe tryby do podbijania basu i inspiracji z naturą spodobają się zapewne nielicznym, ale okazuje się, że włączenie ANC minimalnie wycisza niskie tony. Wtedy testowane OPPO Enco Air3 Pro brzmią bardziej naturalnie. Niemniej właśnie charakterystyka nastawiona na bas to jedyny niuans, który może niektórym dokuczać. Ogólnie rzecz biorąc, pojawienie się kodeka LDAC pozwoliło uzyskać wyraźnie szerszą scenę i jest to swego rodzaju gamechanger względem poprzednika. Enco Air3 Pro przede wszystkim nie męczą na dłuższą metę i stanowią miły dodatek do wykonywania codziennych czynności.
Akumulator. Czas pracy i ładowania
OPPO obiecuje, że Enco Air3 Pro mogą działać nawet 7 godzin w ramach jednej sesji, a po doładowywaniu z etui w sumie przez 30 godzin. Nie ukrywam, że nie udało mi się uzyskać tych wyników nawet w najbardziej faworyzującym scenariuszu, czyli z kodekiem AAC, przy niskim natężeniu dźwięku i bez ANC. W tym wypadku czas pracy ograniczał się do około 4,5 godzin. Jeśli zaś chcemy wycisnąć wszystko z recenzowanych słuchawek, czyli wybieramy LDAC, łączymy dwa urządzenia i chętnie korzystamy z redukcji hałasu, to musiałem odkładać Enco Air3 Pro do etui średnio co 2,5 godziny.
W ten sposób jesteśmy w stanie zregenerować akcesorium ~3,5-krotnie. Ładowanie samych słuchawek trwa około 1 godzinę. Z kolei etui po podłączeniu kabla USB-C odzyska pełną energię po niecałych 2 godzinach. Są to akceptowalne wyniki.
Recenzja OPPO Enco Air3 Pro. Podsumowanie i nasza opinia
Kończymy test OPPO Enco Air3 Pro, czyli słuchawek lekkich, dopracowanych i stosunkowo tanich. Moja opinia na temat tego akcesorium odnosi się w głównej mierze do wygody użytkowania. Zarówno sama konstrukcja, jak i zastosowane technologie pozwalają słuchać ulubionej muzyki bez dodatkowych utrudnień. Nie mamy też potrzeby co chwilę poprawiać ich ułożenia lub wyjmować, aby dać odpocząć uszom. Jakość dźwięku i ANC są dobre, patrząc na tę klasę cenową. Podobnie zresztą jak mikrofony.
Nie do końca pozytywnie wypadł czas pracy, ale ponad 2 godziny w ramach jednej sesji to w przypadku słuchawek dokanałowych wartość, która mimo wszystko pozwoli pooddychać uszom.
Zastanawiasz się, jakie słuchawki wybrać? Zajrzyj do naszego rankingu słuchawek bezprzewodowych dousznych.
Produkt na okres testów został udostępniony przez Xiaomi. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.