Recenzja OnePlus Nord Buds 2. Tym razem nie zabrakło ANC

Na początku roku recenzowaliśmy OnePlus Nord Buds — pierwszą odsłonę bezprzewodowych słuchawek, które oferowały świetny dźwięk w swojej półce cenowej, ale dla wielu osób brak ANC je dyskryminował. A co znalazło się w ich drugiej odsłonie? Czy OnePlus wysłuchał opinii użytkowników? Przed wami recenzja słuchawek OnePlus Nord Buds 2.

OnePlus Nord Buds 2 nie są słuchawkami, które zaskoczą wybitnym brzmieniem — i naprawdę nawet tego nie oczekiwałam, zwłaszcza że myśląc o producentach związanych z audio OnePlus na pewno nie przyszedłby mi przez myśl… Niemniej w swojej półce cenowej (tj. budżetowej w kategorii słuchawek TWS z ANC) nie odstraszą większości użytkowników ani jakością dźwięku, ani wyglądem, ani komfortem. Nie są to wyróżniające się słuchawki w swojej klasie, ale też na pewno nie najgorsze. Jak dla mnie mają niemal tyle samo zalet co wad, ale cena na pewno działa na ich korzyść.

Specyfikacja i cena OnePlus Nord Buds 2

Tak prezentuje się specyfikacja słuchawek według strony producenta:

• Typ: dokanałowe, bezprzewodowe (TWS)
• Przetworniki: dynamiczny przetwornik 12,4 mm, 111 dB ± 3 dB
• Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20,000 Hz
• Łączność: Bluetooth 5,3, zasięg do 10 metrów
• Obsługiwane formaty: AAC, SBC
• Inne: ANC, odporność na pył i wodę IP55, membrana z tytanową powłoką, po 2 mikrofony na słuchawkę
• Wymiary etui: 67,99 x 28,9 x 35,5 mm
• Waga etui: 37,5 g
• Wymiary słuchawek: 27,5 x 21,05 x 24,4 mm
• Waga słuchawki: 4,7 g
• Pojemność baterii 41 mAh (słuchawka), 480 mAh (etui ładujące)

Jeśli spojrzymy w stronę konkurencji, to za podobne pieniądze możemy mieć na przykład Huawei Freebuds 5i z ANC i wsparciem dla kodeka LDAC, Sennheiser CX True Wireless z ANC, czterema adapterami do uszu i konfigurowalnymi panelami dotykowymi.

Opakowanie i akcesoria

W niewielkim pudełku OnePlus zmieścił nie tylko słuchawki, zamocowane w biało-srebrnym etui, ale tez garść papierów, niezbyt długi kabel USB do ładowania oraz wymienne wkładki w trzech rozmiarach — rozmiar M jest już na słuchawkach, a możemy wymienić na mniejsze lub większe. Była tu też naklejka, którą od razu zaopiekowały się dzieci.

Budowa słuchawek

Zacznijmy od etui, które stanowi integralny element zestawu OnePlus Nord Buds 2. Jego pokrywa ma srebrny kolor, a główna część — biały (z drobnymi plamkami). Wykonano je z tworzywa, które ma być ekologiczne — stąd niejednorodny kolor. Dobrze znosi upadki i zabezpiecza słuchawki, jest jednak podatne na zarysowania. Z frontu widać pojedynczą diodę stanu, od dołu nadrukowano oznaczenia, a w tylnej części, w okolicach zawiasu, znalazł się port USB-C do ładowania oraz ledwie widoczny przycisk do parowania.

Dzięki magnesom słuchawki mocno trzymają się w etui — na pewno nie wypadną przypadkiem. Odpowiednie wyprofilowanie sprawia, że nie da się ich umieścić nieprawidłowo.

Same słuchawki są małe i lekkie. To konstrukcja dokanałowa z podłużną wypustką w kształcie kanciastej pigułki. Mają dotykowe pola (srebrny, okrągły kształt) oraz otwory z mikrofonami do redukcji szumów oraz zbierania dźwięku podczas rozmowy. Nie ma tu jednak czynników wykrywających obecność słuchawek w uszach, co wykorzystywane jest do automatycznego zatrzymywania odtwarzania w przypadku wyjęcia słuchawek. Osobiście korzystam z tego bardzo często więc dla mnie to duży brak.

Ich wygląd jednym spodoba się bardziej, innym mniej — moim zdaniem prezentują się po prostu dobrze — może nie wyjątkowo, ale akceptowalnie.

Warto w tym miejscu dodać, że słuchawki mają pewną odporność na pył i wodę (IP55), a więc przetrwają słabszy deszcz czy pot użytkownika (ale raczej nie mycie pod bieżącą wodą lub zanurzenie) oraz zostały w części wykonane z ekologicznych materiałów pochodzących z recyklingu.

Parowanie i obsługa

Słuchawki bezproblemowo sparowały się zarówno z telefonem z Androidem (Motorola RAZR 40 Ultra), jak i z iOS (iPhone 12 Pro) oraz laptopem ASUSa. Na każdym z tych urządzeń działały bez zarzutów, ale uwzględniając aplikację — zmuszona byłam do korzystania z Nord Buds 2 korzystałam słuchając muzyki, podcastów i oglądając seriale wyłącznie z użyciem Motoroli.

Rzeczona aplikacja to HeyMelody, która dostępna jest zarówno w Google Play, jak i App Store. Ale w wersji na iOS w ogóle nie wykrywała słuchawek, mimo że były podłączone przez BT z telefonem i bez problemu odtwarzały dźwięk — ale nie mogłam ich skonfigurować. I dzięki temu aplikacja zebrała zasłużoną niską ocenę użytkowników. Na szczęście w wersji na Androida nie było żadnych problemów.

Rozwiń galerię

Aplikacja daje użytkownikowi spore możliwości w zakresie korekcji dźwięku, wyboru trybu pracy (ANC, tryb transparentny) oraz sterowania poprzez dostosowanie dotknięć do własnych preferencji. Zabrakło mi jednak możliwości dotykowego sterowania głośnością.

Sama obsługa poprzez dotykowe panele jest prosta i opiera się na dotknięciach lub dłuższym przytrzymaniu, ale jest tu pewne opóźnienie od momentu dotknięcia do faktycznej reakcji. Domyślnie pojedyncze dotknięcie to play/pauza, podwójne służy do odebrania połączenia i zmiany utworu na następny, a potrójne — zmiana na poprzedni utwór. Przytrzymanie pola przez sekundę spowoduje przełączenie pomiędzy trybem transparentnym i ANC, a 3-sekundowe przytrzymanie — odrzuca połączenie.

W kwestii połączeń słuchawki sprawdziły się zupełnie pozytywnie — nie miałam problemów, aby usłyszeć i zrozumieć rozmówców, tak samo działało to w drugą stronę.

Komfort noszenia

Spędziłam z słuchawkami OnePlus Nord Buds 2 wiele godzin, zazwyczaj pracując przy komputerze albo przemieszczając się różnymi środkami transportu i pieszo po Łodzi. Być może kilka razy słuchawki zaczęły wysuwać mi się z uszu – i to jedyna uwaga. Generalnie jest to akcesorium bardzo wygodne nawet podczas długiego korzystania. Słuchawki można bez problemu nosić z kolczykami czy okularami, nie wplątują się w nie włosy, nie zdarzyły mi się tez przypadkowe dotknięcia, które spowodowałyby niepożądane akcje.

Jakość dźwięku

W kwestii brzmienia OnePlus chwali się nowym  algorytmem BassWave, który dynamicznie poprawia dźwięk. Ma zapewnić zrównoważone wrażenia słuchowe dzięki głębszym basom i wyrazistym wokalom. Pełny potencjał brzmienia jest jednak zarezerwowany dla posiadaczy smartfonów OnePlus. Dolby Atmos jest obsługiwany tylko na urządzeniach OnePlus 7/7 Pro/7T/7T Pro/8/8 Pro/8T/9/9 Pro/9 R/9 RT/10 Pro/11/11R, z kolei tuner audio Dirac obsługuje inne modele urządzeń OnePlus.

Słuchawki pracują z modułem Bluetooth 5.3 i wspierają kodeki AAC i SBC. Osoby, które oczekują wyższej jakości dźwięku i wsparcia dla AptX czy LDAC będą musiały poszukać innego modelu.

Jak słuchawki brzmią w praktyce? Dla mniej wymagających odbiorców będą w zupełności wystarczające. Słuchałam przy ich pomocy różnych rodzajów muzyki, oglądałam seriale, korzystałam z audiobooków i podcastów — czasami tylko dłubałam coś przy korektorze, ale w zasadzie jest to model, który w swoje półce cenowej brzmi po prostu dobrze.

ANC w recenzowanym modelu sprawuje się tak, jak można oczekiwać od tańszych słuchawek. W komunikacji miejskiej czy podczas spaceru wzdłuż ulicy niwelowanie dźwięków było zauważalne, ale nie na tyle skuteczne, bym choć przez chwilę mogła odciąć się od ruchu ulicznego czy rozmów w autobusie. Niższe, jednostajne dźwięki są najlepiej wyciszane, za to wyższe częściej przenikają z zewnętrz do uszu. Na pewno nie odetniemy się całkiem od otoczenia, OnePlus Nord Buds 2 nie zapewnią nam bańki ciszy. Warto też zauważyć, że nawet po zatrzymaniu odtwarzania przy aktywnej redukcji hałasu słuchawki lekko szumią.

Oczywiście nie zabrakło tu trybu przepuszczalności, który czasami przydaje się, aby nie trzeba było wyciągać słuchawek podczas bezpośredniej rozmowy czy po prostu, gdy wymagane jest zachowanie świadomości, na przykład podczas jazdy rowerem w ruchu ulicznym. Nie podkręca nadmiernie dźwięków z otoczenia — nie jest to do końca naturalne brzmienie, ale nie jest też irytująco sztuczne, jak bywa u znacznie droższej konkurencji.

Czas działania

W modelu Nord Buds 2 producent określił żywotność baterii na 7 godzin słuchania na słuchawkach i do 36 godzin przy użyciu etui ładującego (4 ładowania). I choć nie liczyłam czasów z wykorzystaniem etui, to zdecydowanie 7 godzin pracy jest realną wartością, o ile wyłączymy ANC. Przy aktywnej redukcji czas skraca się do 5 godzin. Dzięki szybkiemu ładowaniu po zaledwie 10 minutach ładowania można korzystać z zestawu przez pięć dodatkowych godzin (bez ANC, wykorzystując etui i słuchawki).

Szczegółowe czasy pracy są następujące:

Z kolei czasy ładowania to 60 minut dla słuchawek oraz 90 minut dla słuchawek i etui.

Recenzja OnePlus Nords Buds 2. Podsumowanie

Dobre słuchawki TWS w swojej półce cenowej. Oferują dobrą jakość dźwięku, niezłe czasy pracy i są naprawdę wygodne. Będą świetnym zakupem — zwłaszcza gdy ich cena spadnie do około 300 złotych. Na ten moment powinny się nimi zainteresować osoby, które mają smartfon marki OnePlus. i którym nie przeszkadza kilka braków.

Produkt na okres testów został udostępniony przez OnePlus. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.