Interaktywne awatary w Teams. Jeżeli chciałeś zostać Simsem – lepszej okazji może nie być

3 minuty czytania
Komentarze

Firma Microsoft wprowadza awatary i nowe wciągające środowisko spotkań dla Microsoft Teams obsługiwane przez platformę współpracy Mesh VR. Teraz możemy łączyć się na wideokonferencjach za pomocą personalizowanych cyfrowych postaci, które reagują gestami na wysyłane im emotki.

fot. microsoft.com

Microsoft Teams wprowadza awatary

Jeśli na firmowych spotkaniach pracownicy mają obiekcje co do włączania kamer podczas wideokonferencji, być może Microsoft ma na to rozwiązanie. Według Microsoft, tylko ok. 30% uczestników włącza się na spotkania się z aktywną kamerą wideo. Firma wskazuje więc personalizowane awatary jako nowy sposób współpracy dla organizacji, który ma na celu uczynienie wirtualnych spotkań mniej „przerażającymi”.

Zobacz także: Mówisz do mikrofonu, a NPC odpowiada w czasie rzeczywistym – NVIDIA ACE to przyszłość

Konfiguracja i personalizacja awatara w Microsoft Teams/ fot. microsoft.com

Chociaż cały pomysł wydaje się trochę dziecinny, a proces wybierania swojego awatara na pewno niejednemu użytkownikowi przypomni tworzenie postaci w Simsach, jedną z funkcji awatarów ma być uczynienie spotkań bardziej interaktywnymi. Teraz możemy wyrażać siebie na konferencjach za pomocą konfigurowalnych cyfrowych postaci i reakcji. Jeśli zareagujesz za pomocą reakcji emotikonki Teams, awatar będzie naśladował tę reakcję swoim ciałem.

Doświadczenia rozszerzonej rzeczywistości na spotkaniach

Ale to nie koniec zmian – oprócz awatarów Microsoft wprowadza również immersyjne doświadczenie do aplikacji Microsoft Teams. Co to oznacza? Ekspansywne wirtualne lokalizacje, umożliwiające użytkownikom nawigację między różnymi pokojami lub przestrzeniami w celu interakcji z różnymi zespołami i osobami. Microsoft nazywa to nowym sposobem łączenia się ludzi za pomocą platformy współpracy, dodając wciągające wrażenia do dowolnego spotkania Teams. Ma to na celu nadanie spotkaniom poczucia „naturalnej współobecności i wspólnoty” niezależnie od lokalizacji uczestników.

Współpracuj z innymi w przestrzeni, która naśladuje wiele elementów interakcji osobistej – na przykład możliwość podejścia do osoby, z którą chcesz się spotkać, lub przebywania w przestrzeni, w której prowadzi się wiele równoczesnych rozmów bez przerywania rozmów

– czytamy na blogu Microsoft.

Czy schowanie się za awatarem w Teams sprawi, że będziemy bardziej aktywnie uczestniczyć w spotkaniach? Osobiście nie jestem pewna, czy faktycznie firmy i ich pracownicy będą chętni do korzystania z tego nieco infantylnego rozwiązania. Trochę trudno mi uwierzyć w zapewnienia Microsoft, że ma to zapobiec nudzie wideorozmów podczas długiego dnia wypełnionego konferencjami przed komputerem.

Ale trzeba także zwrócić uwagę, że z Teams korzystają nie tylko przedsiębiorstwa, ale także uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Być może będzie to ciekawa metoda na aktywizację młodszych użytkowników komputerów na lekcjach online i dla nich rozrywką będą awatary i metarzeczywistość.

Możliwość dodania awatarów pojawią się w aplikacji komputerowej Microsoft Teams na platformach Windows i Mac.

Źródło: Microsoft

Motyw