Telewizor
LINKI AFILIACYJNE

Telewizor 4K za darmo. Oczywiście, że jest haczyk, ale ludzie i tak na to idą

3 minuty czytania
Komentarze

Na pewno musi być coś nie tak, jeżeli ktoś nam oferuje 55-calowy telewizor z 4K i wsparciem HDR za darmo, prawda? Prawda, bo to niecodzienna transakcja wiązana, w której ekran będzie samodzielnie się spłacać. Telewizyjne perpetuum mobile, czyli Telly kolejny, niepowtarzalny wynalazek Amerykanów z firmy TeeVee. Ale choć „za darmo” (jak zawsze) skrywa pewne koszty, chętnych nie brakuje.

Darmowy telewizor – komu to się opłaca?

Sekret polega na tym, że Telly to nie jest zwykły telewizor. Oprócz podstawowego ekranu 55″, do zestawu dochodzi nieco mniejszy panel Smart Screen, umieszczany pod głównym wyświetlaczem. Jego zadaniem jest nie tylko wyświetlanie widżetów z pogodą i przydatnymi informacjami, ale też odtwarzanie spersonalizowanych reklam marek, które dołożyły się do dystrybucji telewizora.

Reklamy będą wyświetlane na prawej stronie mniejszego, wielofunkcyjnego panelu. (fot. TeeVee)

Umowa wygląda następująco. W zamian za bezpłatny telewizor, firma TeeVee będzie zbierać dane na temat sposobu wykorzystania urządzenia, oglądanych na nim treści oraz czasu trwania każdej z sesji. Jeszcze przed otrzymaniem ekranu, należy przejść przez obszerny proces rejestracji, zawierający szczegółowe pytania dot. zwyczajów oglądania telewizji. Co ciekawe, Telly zastrzega sobie prawo do informacji, gdy np. użytkownik zmieni miejsce zamieszkania i telewizor także znajdzie się w innej lokalizacji.

Wszystkie te informacje pozwolą reklamodawcom na jak najlepsze dopasowanie ofert wyświetlanych na mniejszym Smart Screen. Dlatego też gadżet musi być stale podłączony do sieci. Użytkownik oczywiście może zrezygnować z wysyłania tych informacji, lecz wtedy musi też odesłać telewizor do TeeVee. W przeciwnym wypadku, jego konto bankowe zostanie obciążone stosowną opłatą (szefostwo TeeVee twierdzi, że Telly jest warty więcej niż 1000 dolarów, czyli ok. 4200 złotych).

Telly to w pełni funkcjonalny, darmowy telewizor

Warto też zaznaczyć, że Telly nie jest ograniczone w wyświetlaniu treści, pomimo zastosowania autorskiego systemu operacyjnego Telly OS. Do zestawu jest też dołączana przystawka USB pozwalająca odpalać najpopularniejsze aplikacje VOD, a sprzęt jest wyposażony w porty HDMI, dzięki którym podepniemy dowolną konsolę do gier. Zintegrowany soundbar wspiera też sterowanie głosem, a urządzenie ma wbudowaną kamerkę do rozmów wideo oraz dodatkowe aplikacje do fitnessu i rodzinnych gier.

Pierwsze 500 tys. egzemplarzy urządzenia zostanie rozesłane do użytkowników latem 2023 r. w Stanach Zjednoczonych. A jak podaje Variety, w ciągu pierwszych 36 godzin… do programu zarejestrowało się aż 100 tys. osób. Jeżeli Telly okaże się sukcesem, z pewnością usłyszymy o ekspansji projektu. Cóż, reklamodawcy i tak wiedzą o nas już tyle, że ta garść dodatkowych informacji nie jest tak złą ofertą, mając na uwadze darmowy, w pełni funkcjonalny ekran.

zdjęcie główne: TeeVee

Motyw